Jedzmy warzywa, jak najwięcej, zwłaszcza zimą. Surowa marchewka ma o wiele mniej kalorii niż gotowana. Wystarczy do niej dodać pomarańcze i bomba witaminowa gotowa. Jest aromatyczna, sycąca. Jest świetnym dodatkiem do obiadu, ale można z nią także rozpocząć dzień zwłaszcza, że robi się ją w kilka chwil.
Surówka z marchewki
Składniki:
- 1-2 marchewki
- 3 pomarańcze
- 1 mała dymka
- szczypta cukru
- łyżeczka oleju lnianego
Jak zrobić surówkę?
- obierz marchewkę, część zetrzyj na tarce, a część gilotyną na cienkie plastry
- wyciśnij sok z jednej pomarańczy
- 2 pomarańcze obierz nożem i pokrój w małe cząstki, dodaj do marchewki
- posiekaj dymkę dodaj do marchewki
- dodaj szczyptę cukru, sok z pomarańczy i olej lniany, wymieszaj
Czy stosujecie marchewkowe maseczki ... a może kremy?
Marchew ma nie tylko zastosowanie w kuchni, ale też
posiada wiele właściwości leczniczych i znajduje szerokie zastosowanie w
kosmetyce.
Choć prawie w 90 % składa się z wody to wśród składników
odżywczych należy wymienić: węglowodany, białka, składniki mineralne i witaminy
(A, B1, B2, B6, C, E, H, K, PP).
Pyszny sok z marchwi, działa rozkurczowo, reguluje
trawienie, obniża poziom cholesterolu, zwiększa odporność organizmu. Zawarty w
marchwi karoten pozytywnie wpływa na wzrok oraz na kolor naszej skóry. Wchodzi
w skład wielu kremów, także przeciwzmarszczkowych.
W starym zeszycie odgrzebałam
recepturę na krem przeciwzmarszczkowy, który można zrobić domowymi sposobami
lub zamówić w aptece. Jego głównym składnikiem jest ekstrakt z marchwi oraz
euceryna, gliceryna, olejek cytrynowy i witamina E.
Chyba większość z nas nakładała sobie maseczkę z
marchewki dla poprawienia kolorytu cery i lepszego nawilżenia.
Maseczka z marchwi:
Utrzyj marchew, dodaj łyżeczkę gęstego jogurtu, jeśli masz
bardzo suchą skórę to może być śmietana. Rozsmaruj na oczyszczonej twarzy. Pozostaw
na 20 min. Zmyj letnią woda i wklep krem.
Czy stosujecie marchewkowe maseczki ... a może kremy?
Zapachniało mi. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam! Nie dość, że zdrowo to jeszcze pięknie wygląda! Ten soczysty kolor! :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńJedno z ulubionych warzywek mojego męża :) Przyznam , że z pomarańczami jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńA maseczkę zrobię, zobaczymy jaki będzie efekt :)
Nie robię maseczek z marchewki a może warto....zjeść i...nałożyć....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńTy potrafisz zrobic cudo z najprostszego dania :)
OdpowiedzUsuńoo takie sałatki z dodatkiem pomarańczy jeszcze nie jadłam:) fajowe połączenie!
OdpowiedzUsuńa maseczek nie robię żadnych, ale chyba zacznę, bo 30-stka na karku:O hehe
Nie udało mi się do tej pory zastosować kremu czy maseczki marchewkowej. Natomiast w sałatce nie łączyłam takich składników, ale że lubię takie nowości dla mnie więc sałatka jest do zrobienia.
OdpowiedzUsuńJa stosuję marchewkowe surówki :) podobną robimy w domu i ubóstwiam ją.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam surówki, muszę taką kiedyś zrobić.
OdpowiedzUsuńtakie surówki to ja uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńObsesyjnie zaczelam podgladac twoje przepisy, nawet niektore wykorzystac. Nie zawsze zostawiam slad, bo czesto na szybko podczytuje sobie w pracy w wolnej chwili. Chce jednak o czy innym powiedziec przy okazji. twoj blog to bardzo pozytywne miejsce w sieci, pelne lagodnej prostoty, optymizmu, pogody. Haslo przewodnie twego bloga jest tak sympatyczne, ze nie sposob sie usmiechnac, jak rowniez to co piszesz o sobie w kilku slowach :) jestes strasznie zaje -fajna kobitka! :):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja też lubię Twojego bloga i jego autorkę:)
UsuńSamo patrzenie na ten piękny kolor ogrzewa. Świetne ostatnie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :) Koniecznie muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńSurówka jak najbardziej, maseczka, boję się, że będą plamy na buzi... Wolę zjeść. Pozdrawiam Cię ciepło!!!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie marchew.Taka surówka,cos wspaniałego:))
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie, szkoda że nie mogę jeść surowej marchewki :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam marchewkę ;))
OdpowiedzUsuńzjeść czy nałożyć, oto jest pytanie.. ;) ja jedno i drugie ;D :)
http://xiness.blogspot.com/
Świetny przepis, uwielbiam takie proste potrawy :) Musze ją koniecznie wykorzystać do obiadu :)
OdpowiedzUsuńmmm, z pomarańczą jeszcze nie próbowałam, musi być wspaniała!
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na: http://ourloveourpassion.blogspot.com/ ;) Jeśli jesteś chętna na wzajemną obserwację, daj znać, a na pewno się odwdzięczę! Buziaki:***
Bardzo dobra jest też z mandarynką lub ananasem
UsuńMaseczek nie stosuję, ale chrupać marchewkę bardzo lubię. Zwłaszcza w takiej postaci jak ta tutaj. :)
OdpowiedzUsuńMaseczka raczej nie, surówka zdecydowanie tak. Twoja surówka z pierwszego zdjęcia wygląda wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona surówka :) Najlepsza!
OdpowiedzUsuńw takim wydaniu z pomarańczami jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuń