Moja zupa rybna z pstrąga jest trochę nietypowa bowiem nie ma w niej świeżej papryki. Nie miałam w lodówce i zrobiłam bez, też wyszła świetnie. Same warzywa, pstrąg i trochę oliwy. Dobre danie po tuczących świętach i do tego jeszcze z posmakiem kwaśnych pomidorów, pycha.
Zupa rybna z pstrąga
Składniki:
- 1 pstrąg
- 1 cm świeżego potartego imbiru
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 2 marchewki
- 1 korzeń pietruszki
- 1/2 selera
- 2 liście laurowe
- kilka ziaren ziela angielskiego, jałowca i kolendry
- gałązka rozmarynu i tymianku
- puszka krojonych pomidorów
- 2-3 cm papryczki chili
- 2 łyżki słodkiej papryki
- 2-3 łyżki oliwy
- łyżka octu winnego
- sól i pieprz do smaku
Jak zrobić zupę?
- natrzyj (najlepiej wieczorem) pstrąga solą, pieprzem, potartym imbirem, obłóż go pokrojoną cebulą i czosnkiem (nie zapomnij o środku pstrąga), lekko skrop oliwą i włóż na kilka godzin do lodówki (najlepiej na noc)
- wyjmij pstrąga z lodówki dodaj około 2 litry wody i gotuj na wolnym ogniu 25-30 min.
- wyjmij pstrąga z wywaru, kiedy ostygnie obierz go ze skóry i ości, podziel na cząstki
- wywar przecedź przez sito
- na patelnię dodaj oliwę, pokrojoną w plastry marchewkę, pokrojoną w słupki pietruszkę i seler, duś około 5 min.
- dodaj pokrojoną w piórka cebulę drobno posiekany czosnek i papryczkę chili, duś kolejne 5 min.
- dodaj pomidory z puszki i pozostałe przyprawy, wymieszaj i duś wszystko do miękkości 15-20 min.
- warzywa dodaj do gotującego się wywaru rybnego, dopraw solą i pieprzem, dodaj łyżkę octu winnego
- na koniec do zupy włóż cząstki obranego pstrąga
- możesz dodać parę listków posiekanej bazylii
Moja rada:
- kiedy dusisz warzywa podlej je kilkoma łyżkami wody
Gdzie ta zima? Gdzie ten śnieg?
A może Mikołaj piekł tak dużo pierników i niebo się ogrzało i roztopiło cały śnieg i teraz już nic nie spadnie? I co to będzie jak Zosia już nigdy nie zobaczy śniegu? ...i po chwili... Nie martw się Zosiu, ja ci go namaluję i ci wszystko opowiem, jestem przecież starsza.
Dzieci potrafią zaskoczyć:)
Pora na spacer grudniowy
Gdzie ta zima? Gdzie ten śnieg?
A może Mikołaj piekł tak dużo pierników i niebo się ogrzało i roztopiło cały śnieg i teraz już nic nie spadnie? I co to będzie jak Zosia już nigdy nie zobaczy śniegu? ...i po chwili... Nie martw się Zosiu, ja ci go namaluję i ci wszystko opowiem, jestem przecież starsza.
Dzieci potrafią zaskoczyć:)
Wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńzupa wygląda smacznie i Pani na zdjęciach bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;]
Śliczny zestaw i bardzo smakowicie wyglądająca zupa :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńThe soup is superb, makes you want to eat. And you you look very beautiful in your role as grandmother.
OdpowiedzUsuńThank you for the nice comment. I am very busy grandmother:)
UsuńNie lubie zup rybnych, chyba to jest jedyna zupa jaka nie przejdzie mi przez gardło...
OdpowiedzUsuńJutro upichcę zupę z pstrąga. No wziął mnie na to taki apetyt, że aż coś:-)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie...tylko te ości!!!
OdpowiedzUsuńJa też nie toleruję zupy i ości, dlatego nigdy nie podaję ryby pokrojonej w dzwonka. Po ugotowaniu ją obieram i nie ma ani jednej ości, a z pstrągiem to bardzo proste.
UsuńŚwietne zupy, przyprawy powinny dać wyjątkowy smak.Duży uścisk. Dzieci są cenne, bardzo przystojny
OdpowiedzUsuńNie lubię zup z ryb:(
OdpowiedzUsuńMniam:))
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa smaku gdyż chyba nigdy nie jadłam zupy rybnej. Chętnie skosztowałabym, bo wygląda bardzo zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńrobię podobną, ale nigdy jeszcze z pstrąga
OdpowiedzUsuńThat looks very delicious. Nice pics from sweet kids ♥
OdpowiedzUsuńLG Sabine
Nigdy nie jadłam zupy rybnej.A wiem,że sa smaczne.Fajne dzieciaczki,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko, co rybne, więc i ta zupa pewnie by mi bardzo smakowała!
OdpowiedzUsuńW zasadzie to tylko raz w życiu jadłam zupę rybną. :) Twoja na pewno była smaczna.
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takiej zupy. Na pewno jest przepyszna. Na spacerze wyglądałaś kwitnąco a dzieciaczki są słodkie. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPachnie, aż u Mnie.. Musi być pyszna:) Buziaczki kochana
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa propozycja!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz na spacerze z dziećmi...mnie taka zima odpowiada...
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zupami rybnymi....pozdrawiam...
Przeglądając twojego bloga zrobiłam się okropnie głodna takie pyszności serwujesz.
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że wielu z nas jest zwolennikami dobrej zupy rybnej, które jeśli są zrobione dobrze to są po prostu smaczne. Ja bardzo zachwalam sobie przepis na regenerującą zupę z łososiem https://mowisalmon.pl/przepisy/zupa-regenerujaca-z-lososiem/ i jestem przekonany, że będzie ona smakowała każdemu kto jej spróbuje.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń