środa, 17 lipca 2019

Czereśnie w zalewie słodko-kwaśnej








Najczęściej marynuje się śliwki. Ja jednak od lat do marynaty słodko-kwaśnej wkładam wydrylowane czereśnie. Są małe, wykwintne, wyglądają i smakują bosko. Nadają się jako dodatek do zimnych mięs, pasztetów ale również jako dekoracja sałatek, dipów, czy koreczków. 

Wprawdzie podaję dokładny przepis jednak doszłam już do takiej wprawy, że czereśni nie ważę  tylko ogarniam  wszystko wzrokiem, robię zalewę, przygotowuję małe słoiczki. Czereśnie dryluję bowiem tak jest bardziej elegancko. Na podaną ilość zalewy  wystarczy około 1 i 1/2 kilograma czereśni.  Wydrylowane, należy powkładać do małych słoiczków (do pełna), a następnie zalać gorącą zalewą i pasteryzować około 10 min.




Czereśnie w zalewie słodko-kwaśnej

Składniki na zalewę:
  • 1/2 litra wody
  • 1/2 brązowego cukru
  • szklanka octu winnego + 3 łyżki octu spirytusowego
  • 2 laski cynamonu
  • 10 goździków
  • 4 liście laurowe
  • mała gałązka lawendy

Jak to zrobić? 


- zagotuj wszystkie składniki do momentu rozpuszczenia się cukru
- ułóż wydrylowane czereśnie w słoikach, zalej gorącą zalewą, zakręć
- pasteryzuj około 10 min.

Idealna przystawka do zimnych mięs, pasztetów ale również jako dekoracja sałatek, dipów, czy koreczków.










To są dwa drzewa, które są do siebie przytulone. Żyją prawie w symbiozie. Są bardzo stare bowiem sadził je dziadek. Zawsze wydawało mi się, że są nieco od siebie oddalone. Z wiekiem jakby zbliżały się do siebie, jakby wspierały i podpierały się nawzajem: orzech i czereśnia. Czyż nie są piękne? Czasem kiedy patrzę na nie to nawet się wzruszam. Przyroda potrafi zaskakiwać, zastanawiać, rodzić skojarzenia a czasem odkrywać niezgłębione pokłady duszy.




Orzech i czereśnia









 


Któż nie kocha Wawelu!. Jeśli jednak nie lubicie zgiełku a chcecie zobaczyć namiastkę Wawelu, polecam Zamek Królewski w Niepołomicach. Zbudowany przez króla Kazimierza Wielkiego, pełnił funkcje obronne ale wyruszały z niego również wyprawy myśliwskie do Puszczy Niepołomickiej. Ciekawa historia i zbiory a także ogrody Królowej Bony. To na jej cześć została nazwana wykwintna restauracja. Miła obsługa i smakowite dania.