sobota, 31 stycznia 2015

Korzenna herbata - Spiced Tea







***

Korzenna herbata to tylko dodatek do dzisiejszego pracowitego poranka. Właściwie to pięknego, słonecznego i zimowego. U mnie słońce kładzie się mgiełką błyszczących korali na puchowym śniegu. Wygląda to fantastycznie i zachęca do spaceru i zakochania się w takim zimowym pejzażu. Wprawdzie zimę najbardziej lubię na nartach ale kiedy spoglądam za okno to widać, że jest to cudna, styczniowa sobota. Aż się wierzyć nie chce, że to już ostatni dzień stycznia. Spada kolejna kartka z kalendarza i ... i ogrzewa mnie korzenna herbata. 
Dzisiaj popijam ją sobie pisząc o aktywnej starości.W życiu  nie chodzi przecież o to aby było ono długie, ale aby jego jakość była jak najlepsza.
Muszę stwierdzić, że w dużej mierze zależy ona od każdego z nas. Kobiety starzeją się trochę inaczej niż męski gatunek bowiem dochodzą do tego jeszcze stereotypy. Wszystkich jednak wraz z wiekiem boli, łamie, strzyka i ubywa sił. W swojej głowie trzeba się przełamać i być aktywnym. Wysiłek fizyczny, intelektualny, racjonalne odżywianie to podstawa jakości życia. A o to przecież każdemu chodzi. Moje motto, które wrzuciłam na portal Energetyczni 50 + (https://www.facebook.com/Energetyczni50plus?fref=ts), zostało mottem tygodnia.






https://www.facebook.com/Energetyczni50plus/photos/a.667234343324917.1073741828.653824971332521/788614004520283/?type=1&theater



Co z tą starością?

Takim przełomem dla demografii był rok 2006.  Dlaczego? To właśnie fala pierwszych babybomersów  zaczynała wchodzić w wiek poprodukcyjny.
Po II wojnie światowej, gdy liczba urodzeń zaczęła gwałtownie rosnąć, pokolenie tzw. baby-boomu tworzyło historię. W długim marszu od oddziałów położniczych, przez szkoły, uniwersytety i miejsca pracy jego członkowie, głównie dzięki swojej liczebności, byli w awangardzie głębokich przemian ekonomicznych i społecznych. To oni tworzyli kulturę młodzieżową a później starali się na nowo zdefiniować wiek średni. To właśnie w 2006 r. pierwsi przedstawiciele wyżu demograficznego, wśród, których jest Bill Clinton urodzony w sierpniu 1946 r., czy też J. Bush,ukończyli 60 lat.
Przedstawiciele pokolenia baby-boomu stopniowo wycofują się z rynku pracy, co najdotkliwiej zaczyna odczuwać Francja, gdzie wiek emerytalny wynosi 60 lat. Inne państwa, gdzie wiek emerytalny oscyluje w granicach 65 lat także powoli stają wobec większych wydatków emerytalnych. 2006 r. jest określany jako początek wstrząsu, bowiem na przestrzeni najbliższych 30 lat ludzkość na całym świecie będzie starzeć się w przyspieszonym tempie tzn., że dotychczasowe powolne zmiany demograficzne ulegną przyspieszeniu. Z podobnymi problemami boryka się także Polska, podkreślić należy, że do problemów demograficznych dochodzą jeszcze inne, związane z zatrudnieniem i z wiekiem przechodzenia na emeryturę.
    Badania naukowe dowodzą, że ludzie starsi wcale nie są mniej produktywni, a dodatkowo jeszcze mogą dzielić się bagażem doświadczeń. Pokazuje to zarówno historia jak i codzienność.
Wciąż aktywny prawie osiemdziesięcioletni Woody Allen - jeden z najbardziej płodnych współczesnych reżyserów. Tolkien zaczął pisać Władcę Pierścieni, gdy miał 45 lat a ukończył w wieku 61 lat, Picasso malował i rzeźbił do ostatnich dni życia – zmarł w wieku 92 lat. To uczeni odnoszą największe sukcesy po pięćdziesiątce, przykłady można mnożyć. Le Iacoca słynny szef Chryslera, menedżer powiedział:
„Zawsze sprzeciwiałem się dyktaturze chronologii, której celem jest odstawienie ludzi na boczny tor. (…) Z wiekiem rośnie doświadczenie. A poza tym dopiero koło pięćdziesiątki zaczynamy rozumieć, o co tak naprawdę chodzi w tym świecie”.


    Napiszę tak: może i mam coraz więcej wiedzy, doświadczenia, mądrości życiowej, ale nie wiem czy chcę pracować do prawie 70 lat. Nie chcę brać udziału w wyścigu szczurów, w ciągłym udowadnianiu, że mogę, potrafię, jestem dobra w tym co robię. Nie chcę być ciągle rozliczna według sztucznie stworzonych kryteriów, które tak naprawdę niekiedy nie przekładają się na nic, tylko na wyniki na papierze. Doskonale rozumiem problemy demograficzne i pewne zależności z tego wynikające ale... no właśnie mam wiele ale... A jakie jest wasze zadnie na ten temat?
Żeby nie zanudzić zapraszam na herbatkę.



Mocno korzenna herbata

Składniki:

  • 2 łyżeczki liściastej czarnej herbaty (lub 2 torebki ekspresowej)
  • 2 gwiazdki anyżu
  • 6-8 goździków
  • kilka ziaren kardamonu (koniecznie rozdrobnij w moździerzu)
  • 1-2 laski cynamonu
  • 1-2 gałązki mięty
  • kawałek gałki muszkatowej 
  • woda

Jak zrobić herbatę?

- wszystkie składniki (bez czarnej herbaty) dodaj do garnka z wodą około 1,5 litra i gotuj na wolny ogniu około 15 min.
- do zaparzacza dodaj czarną herbatę, włóż do dzbanka i wszystko zalej gotującym się wywarem
- odczekaj kilka minut aż herbata się zaparzy
- gotowe
- możesz dodać cytrynę lub odrobinę miodu





























Radosnych widoków nigdy za dużo :)



środa, 28 stycznia 2015

Pâté z chutneyem i filmem w tle



***



***

Lubię smakować nowe miejsca i potrawy, jednak nie przepadam za tzw. podrobami. Jedyne co z tego jem to wątróbka. Nie wykluczam, że gdybym była w jakimś egzotycznym miejscu to pewnie i robaczka bym spróbowała. Do tego jednak musi być klimat i klimatyczne miejsce. 

Muszę dodać, że wielokrotnie miałam propozycje testowania gotowych produktów typu zupy, sosy i inne przetworzone cudeńka jednak to nie moja bajka. Nie używam tego w kuchni w związki z czym nie jestem "wziętą" blogerką do tego typu akcji. Dostałam jednak paczkę całkiem fajnych sosów od portalu zBLOGowani (http://zblogowani.pl/) z propozycją użycia ich w potrawach. Muszę przyznać, że po przeczytaniu etykiet i składników nie znalazłam nic szczególnie niepokojącego. O niektórych składnikach będę pisać na bieżąco, w trakcie prezentacji przepisów. Na początek wykorzystałam najmniejszy słoik z chutneyem Sweet Mango. Właściwie to on zainspirował mnie do zrobienia pâté z wątróbki. Muszę przyznać, że robię je trochę inaczej niż w tradycyjnych francuskich przepisach, bowiem na koniec wkładam je na 10 min. do piekarnika. Mam wtedy pewność, że w lekkim jak piórko "pasztecie nie będzie nic niedogotowanego i krwistego (tego w takim daniu bym nie zniosła).
Pâté z wątróbki drobiowej to bardzo fajna przystawka - przegryzka na długi film, do brydża, lub na pogaduchy ze znajomymi i butelką wina. Chutney Sweet Mango jako dodatek świetnie się sprawdzi. Doskonale pasuje jeszcze żurawina, chrzan, kiszony ogórek, czy marynowana papryczka.
Chutney Sweet Mango ma ciekawy, wyrazisty, pikantno - słodkawy smak i można go użyć jako dodatku prosto ze słoika lub też dodać do sosów i innych dań.

***

Pâté to bardzo popularny we Francji „pasztet” z kurzych wątróbek, podawany najczęściej z karmelizowaną cebulą. Przygotowanie jest bardzo proste. Ja ten przepis trochę przyrządziłam po mojemu. Dodałam jabłko i 10 min. zapiekałam w piekarniku. Danie rewelacyjne na szwedzki stół ale także na wieczór we dwoje z czerwonym winem, filmem i przytulaniem.

***


Pâté z wątróbek kurzych

Składniki:
  • około 400 g wątróbek kurzych
  • 150 g masła
  • 1 czerwona cebula cukrowa
  • 2 ząbki czosnku
  •  około 60 ml brandy lub whisky
  • sól morska i  czarny pieprz
  • kilka gałązek szałwii
  • 1 małe jabłko
*dodatkowo około 50 g klarowanego masła na górę, kilka ziaren zielonego pieprzu i gałązka szałwii i oczywiście Chutney Sweet Mango


Jak zrobić pâté?

- dodaj na patelnię 2 łyżki masła i dodaj posiekaną drobno cebulę i czosnek
- smaż aż się lekko zeszklą, dodaj szałwię
- dodaj potarte obrane jabłko i duś 1-2 minuty
- dodaj wątróbkę i brandy, duś około 10 - 15 min.
- zmiksuj całość w blenderze
- dodaj sól i pieprz oraz resztę masła, wymieszaj
- włóż do wysmarowanych masłem kokilek do zapiekania i włóż do nagrzanego do 190 stopni piekarnika na 10 min., nakryj kokilki folią
- po wyjęciu z piekarnika dodaj na górę sklarowane masło, gałązki szałwii i kilka ziaren zielonego pieprzu
- po ostygnięciu włóż na kilka godzin do lodówki

Moja rada:
- aby wątróbki straciły gorycz warto je na noc włożyć do mleka




























Lubicie takie dania? A może lepszy film lub przytulanie :)






zBLOGowani.pl

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Karmelowy ananas - Caramelized Pineapple



***



***


Dzisiaj sobie siedzę i piszę. O starości, demografii i innych sprawach społecznych. Za oknem totalna zima i mogę rzec: zasypało mi wszystko na biało. Gdzieś pomiędzy brzozami, dużym orzechem a tujami zadomowiła się wiewiórka. Już od dawna poluje na nią mój aparat fotograficzny ale jeszcze mu się nie udało. Jest niesamowicie zwinna, a skoki między drzewami to prawdziwy lot Batmana.
Zrobiłam sobie dzisiaj słodki poniedziałek z ananasem w karmelu. A co - czasem trzeba trochę pogrzeszyć. Nie będzie jednak tak źle, pod wieczór planuję długi zimowy bieg.

***



















Karmelowy ananas to taka słodka przystawka na przyjęcie lub romantyczny wieczór z lampką wina i dobrym filmem. Któż tego nie kocha?

***


Karmelowy ananas

Składniki:
  • ananas
  • 5 łyżek brązowego cukru
  • 5 łyżek wody
  • łyżeczka cynamonu
  • 2-3 gwiazdki anyżu
  • 150 ml śmietanki 12% z kartonu
  • łyżeczka ziaren czarnego sezamu


Jak to zrobić?
- obierz ananasa, pokrój w trójkąty
- do rondla dodaj cukier i wodę, zagotuj
- dodaj cynamon i anyż, gotuj aż powstanie karmel
- kiedy masa zacznie gęstnieć dodaj śmietankę i gotuj aż powstanie gęsty sos
- dodaj do sosu sezam a następnie pokrojony ananas, wymieszaj i ułóż dekoracyjnie na talerzu
- polej resztą karmelu













Co powiecie na taki poniedziałkowy umilacz?





niedziela, 25 stycznia 2015

Lody z matcha - Matcha Ice Cream



***



***

Zapraszam Was na lody z herbatą matcha. Sprawdzą się doskonale zarówno w zimowe wieczory jak i w upalne lato. Jeśli są dla dorosłych to można podkręcić smak dodatkiem koniaku, jeśli dla dzieci to można dodać owoce. W tym przepisie znajdziecie jedno o drugie. 

***



Lody z matcha

Składniki:

  • 250 g serka mascarpone
  • 250 ml śmietanki 30 %
  • gałązka mięty
  • 70-80 g brązowego cukru
  • 1- 2 kiwi
  • 50 ml koniaku
  • spora łyżka esencji waniliowej
  • sok z 1/2 limionki
  • łyżka herbaty matcha
  • 2-3 łyżki gorącej wody

Jak zrobić lody?

- rozgnieć kiwi widelcem, dodaj brązowy cukier, lekko podgrzej tak aby cukier się rozpuścił, dodaj koniak wymieszaj
- do gorącej wody dodaj herbatę matcha, wymieszaj, dodaj do kiwi
- dodawaj porcjami do serka mascarpone
- ubij śmietankę, w trakcie ubijania dodaj esencję waniliową
- do ubitej śmietanki porcjami dodawaj masę z serka, delikatnie mieszaj
- na koniec dodaj posiekaną miętę, sok z limonki i przełóż do naczynia do zamrażania
- włóż do zamrażalnika na kilka godzin









\