Najpyszniejsza - bo na cienkim cieście
Uwielbiam
pomadki, które długo utrzymują się na ustach. Dla mnie to ich główne zadanie.
Nie muszą być intensywne, ale kiedy je nałożę to mają tam być. Przetestowałam
na swoich ustach całą kolekcję pomadek od tych za kilka złotych po markowe
Diora, Chanel, Givenchy, Guerlain i tym podobnych. Każda miała jakieś zalety i
wady. Jednak jeśli chodzi o trwałość od lat jestem zakochana w Lipfinity Max
Factor.
Ostatnio jako nowość pojawiła się w Sephorze rewolucyjna pomadka w płynie, atrament do ust Rouge Infusion. W reklamie zapewniono, że kosmetyk nie pozostawia smug na ustach, nie klei się i jest trwały do 10 godzin. Pomadka jest aż w 14 odcieniach, a cena też dość przystępna: 55 zł
Jestem
właścicielką pomadki już od kilku dni. Po nałożeniu pomadka lekko błyszczy
jednak po krótkim czasie wtapia się w usta i jest matowa. Nie wysusza ust i nie
skleja. Ma przyjemny zapach, wygodne i ładne opakowanie. Podkreślić jednak
muszę, że pierwszy test trwałości zrobiłam
zaraz po zakupie, bowiem ją nałożyłam i poszliśmy do Pizza Hut. Trochę się
zawiodłam kiedy po dość uważnej konsumpcji naprawdę pysznej pizzy na moich
ustach pozostały tylko ślady Rouge Infusion. Oczekiwałam zdecydowanie większej
trwałości.
Ogólnie mogę
stwierdzić, że Rouge Infusion jest trwalsza od L' Absolu
Lancome czy Dior Addict Extreme, jednak nie przebije pod względem trwałości mojej
kochanej Lipfinity Max Factor, która nie zawiodła mnie nigdy,
nawet ekstremalnych sytuacjach.
Pomadce wystawiam ocenę dobrą i w dalszym ciągu czekam na coś, co
trwałością i jakością przebije Lipfinity Max Factor.
Chociaż
przysłowie mówi: "Luty – szykuj buty", to pogoda jest tak piękna, że nawet
płaszcz pozostał w samochodzie.
blouse - Zara
trousers - Zara
handbag - Mohito
shoes - Venezia
Jakie macie doświadczenia z trwałością pomadek?
opublikowano:http://przepis-na-kobiete.pl/Artyku%C5%82y/802/rouge-infusion-testowany-w-pizza-hut-review-in-the-pizza-hut