czwartek, 7 listopada 2013

Kosmetyki Paese - Paese Cosmetics








   Nie jestem przyzwyczajona kupować kosmetyki na stoiskach stojących na środku galerii handlowych. Zrobiłam jednak wyjątek, bowiem zaciekawił mnie biały sypki puder. Jeśli chodzi o tego typu pudry to niezmiennie numerem jeden jest dla mnie Make Up For Ever, High Definition Powder (http://mystylemyeveryday.blogspot.com/2012/09/puder-sypki-nie-tylko-utrwalajacy.html)
Ciekawość  zwyciężyła, zatrzymałam się, wysłuchałam pochlebnej opinii konsultantki i nabyłam nie jeden, ale dwa produkty:
  • Puder ryżowy
  • Olejek tamanu

Parę słów o firmie, której produkty mam pierwszy raz

   Myślałam, że to włoska firma bowiem tak sugerowała nazwa. Okazuje się, że Paese to kosmetyki do makijażu polskiej firmy Euphora, która jest już na rynku od 7 lat. Miłe zaskoczenie.

Co mogę powiedzieć po miesiącu stosowania

   Puder ryżowy to biały lekki puszek, który doskonale wykańcza makijaż. Jest lekki, sprawia, że cera wygląda jedwabiście i gładko oraz widać efekt rozświetlenia, ale bez efektu błyszczenia. Mogę stwierdzić, że skóra wygląda wręcz satynowo. Do tego jest transparentny i nie tworzy się maska na twarzy. Puder doskonale absorbuje sebum (mam z tym problem w tzw. strefie T). Z pewnością przedłuża trwałość makijażu, i długo matowi skórę.
   Choć w dalszym ciągu moim number one jest Make Up For Ever, High Definition Powder, to z pewnością ponownie kupię  puder ryżowy marki Paese. Zachęca do tego nie tylko dobra jakość produktu ale również cena.

Cena: od 30 zł

    Jako fanka olejków nie omieszkałam również zapoznać się z całą gamą olejków Paese. Olej arganowy już znam więc wybrałam całkowitą nowość dla mnie, olej  tamanu, który ma właściwości gojące przeciwzapalne, antybakteryjne, antyoksydacyjne oraz regeneruje skórę i zapobiega powstawaniu zmarszczek. Producent zapewnia, że olej powstał w wyniku tłoczenia na zimno pestek z owoców drzewa tamanu pochodzącego z ekologicznych upraw tropikalnych rejonów południowej Azji, Afryki oraz wysp Pacyfiku.

Producent podaje bardzo szerokie zastosowanie olejku tamanu, a mianowicie:
  • Do pielęgnacji skóry tłustej i trądzikowej, ze zmianami zapalnymi, trądzikiem różowatym – dzięki swoim właściwościom antyseptycznym i gojącym, świetnie wpływa na poprawę stanu skóry, przyśpiesza gojenie stanów zapalnych. Doskonale reguluje pracę gruczołów łojowych, redukuje zaskórniki, odblokowuje pory oraz ogranicza wydzielanie sebum, ze względu  na zawartość kwasu linolowego (zbyt niska zawartość kwasu linolowego w składzie łoju, przyczynia się do blokowania porów skóry).
  • Jako środek przyśpieszający gojenie ran, owrzodzeń, opryszczki, oparzeń słonecznych, odparzeń pieluszkowych u dzieci.
  • Do leczenia chorób owłosionej skóry – łupieżu, łuszczycy, zapalenia mieszków włosowych po depilacji.
  • Redukcja blizn i świeżych rozstępów – stosowany m.in. dwa razy dziennie na blizny i rozstępy  wyraźnie poprawia stan skóry.
  • Do pielęgnacji skóry suchej, dojrzałej i zniszczonej jako środek silnie regenerujący – kwas linolowy poprawia barierę lipidową naskórka, chroniąc go przed utratą wody i normalizuje metabolizm skóry; zawarty również w oleju tamanu kwas oleinowy, zwiększa płynność bariery lipidowej naskórka, dzięki czemu staje się bardziej przepuszczalna dla składników aktywnych; fitosterole również hamują ubytek wody i wzmacniają barierę lipidową skóry.


    Olejek dodaję do kremu na noc -  świetnie się sprawdza. Rzeczywiście skóra rano wygląda na wypoczętą, wygładzoną, dobrze nawilżoną i aż chce się rano patrzeć w lustro. Z jednej strony na policzku miałam kilka krostek, które zniknęły po kilku dniach stosowania olejku. Coś w nim jest :)

    Minusem tego kosmetyku jest zapach, ciężki i trudno mi nawet określić jaki, w każdym bądź razie dla mnie „przytłaczający”. Trzeba też uważać aby kosmetyk nie dostał się do oczu bo szczypie, jednak warto go stosować w okolice oczu bo świetnie prasuje zmarszczki – coś za coś.

Cena: 15 ml od 35 zł


Mogę polecić obydwa kosmetyki jako warte stosowania.








dress / Hugo Boss; handbag / Solar

Opublikowano na stronie: http://przepis-na-kobiete.pl/Artyku%C5%82y/516/kosmetyki-paese-paese-cosmetics


28 komentarzy:

  1. Olejku nie znam, ale lubię i polecam właśnie puder ryżowy :) To chyba mój faworyt wśród kosmetyków Paese :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Elegancko wyglądasz!

    Nie wiedziałam, że Paese ma takie kosmetyki naturalne. na blogach widywałam kolorówkę raczej, a te stoiska - no własnie ja też jakoś często do nich nie podchodzę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uważam , że wszystkie pudry z rodzaju HD są świetne , bez względu na firmę. Proszek jest bardzo miałki ,świetnie absorbuje przez co jest bardzo wytrzymały. Może wypróbuje i ten. Pięknie wyglądasz

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad olejkami tej firmy długo się zastanawiałam ale chyba zaryzykuje i kupię. Ja używam bardzo często pomadek i lakierów tej firmy. Spisują się na 5. Mam post na temat pomadki na http://www.mela-beauty.blogspot.com/2013/11/paese-manifesto-nr-906.html

      Usuń
    2. Dzięki za info, z przyjemnością przeczytam.

      Usuń
  5. Mam cień do powiek Paese, bardzo ładny, mocny i długo trzyma. Muszę zerknąć na ten puder ryżowy bo jeszcze nie mialam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam tej firmy, ale recenzja zachęca do kupna ich produktów :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy się nie spotkałam z tym produktem...

    OdpowiedzUsuń
  8. olejek tamanu znam i używam już rok, mam z biochemii urody,

    OdpowiedzUsuń
  9. I love your dress Hugo Boss, I really like the fabric and design, with this pretty detail at the waist and the beautiful neckline. You look very elegant.

    OdpowiedzUsuń
  10. ten biały puder mnie mocno zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  11. pięknie Pani wygląda ;))

    http://xiness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Zarówno puder jak i olejek mnie zainteresował. Nie znam tej firmy, ale wydaje się bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz widze,ten biały puder.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna ta twoja sukienka, materiał musi być dobry w gatunku, to nawet na zdjęciu widać!

    OdpowiedzUsuń
  15. dużo słyszałam, ale jeszcze nie miałam stycznosci :)
    pozdrawiam cieplutko <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znałam tej firmy... Ale moze się skuszę na coś fajnego;) A Ty kochana prześlicznie wyglądasz... Śliczna sukieneczka;) ściskam

    OdpowiedzUsuń
  17. Puder ryżowy kusi mnie już od jakiegoś czasu ;)
    Bardzo ładnie wyglądasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdecydowanie i absolutnie wolę być facetem. Nie byłbym w stanie opanować co i w jakich okolicznościach stosować. Podejrzewam, że nie starczyłoby mi czasu:-)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Puder ryżowy mam w zamiarze kupić, bo mój puder niestety już prawie się skończył. A widziałam u siebie kilka miejsc gdzie dostanę kosmetyki tej firmy stacjonarnie to może coś jeszcze fajnego wpadnie w moje łapki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam tych kosmetyków... Ja jednak dzisiaj skupiłam się na Tobie. Przepięknie i bardzo elegancko wyglądasz w małej czarnej. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Hej, u mnie tamanu tez się sprawdza. Ryżowa czeka w kolejce na swój test ;d Tak poza tym sama zaczęłam prowadzic bloga z recenzjami kosmetyków paese. Zapraszam: http://recenzjekosmetykowpaese.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem totalnie zaskoczona, że Paese ma w swojej ofercie puder ryżowy - muszę go mieć. Poza tym jakie ma śliczne opakowanie:).
    Może chciałabyś wziąć udział w konkursie u mnie na blogu? Byłoby mi bardzo miło:)
    http://spinkiiszpilki.blogspot.com/p/blog-page_19.html

    pozdrawiam, Obserwator nr 561:)

    OdpowiedzUsuń
  23. I am from Vietnam
    We supply 100% Pure Skin Care Oil & Organic Soap: Tamanu, Rice Bran ,Coconut, Tea, Honey
    Pls visit my website www.namvietproducts.com for more information

    OdpowiedzUsuń
  24. Niby Internet jest pełen różnych artykułów, jednakże rzadko udaje mi się natknąć na coś tak zwięzłego, jak ten wpis. Muszę powiedzieć, że niesłychanie fajny wpis… miło mi się go czytało oraz okazał się niebywale pomocny.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)