Jak tu jesienią nie zrobić czegoś pysznego z dyni, która kusi swoją ciepłą barwą zachodzącego słońca. Złote, wirujące liście, plączące się we włosy babie lato... Czasem chce się westchnąć za Faustem, trwaj chwilo, jesteś piękna...
Klasyczny crem brulee to deser, który zawsze zachwyca, a z dodatkiem dyni jest równie delikatny, ... spróbuj.
Creme
brulee z dyni
Składniki:
Składniki:
- 250 g dyni
- 4 żółtka
- 150 g cukru
- 250 ml śmietany kremówki /30 lub 36%/
- laska wanilii/łyżeczka cukru waniliowego/
- brązowy cukier/ na górę/
Jak to zrobić?
- Dynię
obierz, pokrój w kostkę i ugotuj na parze do miękkości. Miękką dynię zmiksuj w
blenderze lub rozgnieć widelcem.
- Zagotuj
śmietankę z wanilią.
- Utrzyj
żółtka z cukrem i dodaj do nich zmiksowaną dynię, a następnie lekko wystudzoną
śmietankę, delikatnie wymieszaj.
- Wlej krem do foremek. Na dużą blaszkę do pieczenia wlej wodę, ułóż foremki z kremem i piecz w nagrzanym do 160 stopni piekarniku około 25-30 min.
- Wlej krem do foremek. Na dużą blaszkę do pieczenia wlej wodę, ułóż foremki z kremem i piecz w nagrzanym do 160 stopni piekarniku około 25-30 min.
- Na
koniec posyp brązowym cukrem i przypal cukier palnikiem lub włóż na krótko do mocno
nagrzanego piekarnika pod sam ruszt.
Moja rada:
- Dyni ugotowanej na parze nie trzeba miksować tylko wystarczy zgnieść widelcem.
- Najlepiej brązowy cukier przypalić palnikiem, mój się popsuł i musiałam "przypalać" w piekarniku, dlatego nie jest idealnie, deser jest jednak tak pyszny, że to wcale nie przeszkadza.
- Krem pieczony w kąpieli wodnej jest o wiele delikatniejszy.
Moja rada:
- Dyni ugotowanej na parze nie trzeba miksować tylko wystarczy zgnieść widelcem.
- Najlepiej brązowy cukier przypalić palnikiem, mój się popsuł i musiałam "przypalać" w piekarniku, dlatego nie jest idealnie, deser jest jednak tak pyszny, że to wcale nie przeszkadza.
- Krem pieczony w kąpieli wodnej jest o wiele delikatniejszy.
Pyszności!!!
OdpowiedzUsuńMam dynię nie miałam na nią pomysłu, ale już wiem co zrobię.
OdpowiedzUsuńTo zrób jeszcze zupę i kompot bo z tego przepisu Ci zostanie :)
Usuńmniam :)
OdpowiedzUsuńzjadłabym taki krem :)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy za przyrządzaniem dyni nie przepadałam, ale wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńPodobno wcale nie tak łatwo zrobić taki krem :) Jeszcze osobiście nie próbowałam, chyba się boję , ze popsuję coś :) Piękny kolor, bardzo apetycznie wyglada :)
OdpowiedzUsuńTen z dynią jest akurat bardzo łatwy...
UsuńPewnie pyszne. Nie mam pojęcia o tym smaku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa smaku :)) !!
OdpowiedzUsuńno tym mnie kompletnie zaskoczyłaś! bravo!
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka pociekła!
OdpowiedzUsuńSamym widokiem ,jestem głodna:))
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńCiekawe, dynia w innym wydaniu...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńmatko! ale wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam przygodę z dynią w swojej kuchni - na moim koncie dopiero zupka, więc na pewno spróbuję zrobić taki krem.
OdpowiedzUsuńojej kochana, ależ to smakowicie wygląda. Aż ślinka cieknie;) Ale wiesz co ja za każdym razem kiedy tu do Ciebie zaglądam robię się okropnie głodna;) Buziaczki kochana
OdpowiedzUsuńJuż czuję smak i zapach. Pozdrawiam Cię ciepło.
OdpowiedzUsuńTakie przepisy uwielbiam. Dyni mam pod dostatkiem bo sama je hoduję na grządkach. Nawet mam jeszcze 5 szt, stoją w przedpokoju coby nie przemarzły. Muszę spróbować. Ja tylko zupki krem i leczo dyniowe robię. Leczo z dynią i papryką, też super danie!
OdpowiedzUsuń