wtorek, 8 października 2013

Polędwiczki z kurczaka z kaszą i kurkami - Chicken breast with buckwheat and mushrooms






     Kurki to sprawdzone grzyby i trudno je pomylić, dlatego są bezpieczne i  można je podawać nawet dzieciom. W kilka minut obiad gotowy.


Polędwiczki z kurkami i kaszą

Składniki:

  • opakowanie grzybów kurków/około 500 g/
  • 300 g polędwiczek z kurczaka/ jeśli są duże to należy je pokroić/
  • pół pęczka natki pietruszki
  • 150 ml śmietanki 12% z kartonu
  • sól i pieprz
  • 100 g niebieskiego sera pleśniowego 
  • 1/3  pora
  • 2 łyżki oliwy
  • 200 g kaszy

     Grzyby oczyść, opłucz, duś na patelni z łyżką oliwy około 10 - 15 min., dodaj pokrojonego pora i duś około 5 min. Na łyżce oliwy usmaż polędwiczki, dodaj sól i pieprz /około 3-4 min. z każdej strony/.
Do kurków i pora dodaj śmietankę, gotuj około 3 min., dodaj pokruszony ser pleśniowy, dopraw do smaku i dodaj usmażone polędwiczki. Posyp natką pietruszki.
Ugotuj w lekko osolonej wodzie kaszę i gotowe.


Moja rada:

  • Polędwiczki po usmażeniu, połóż na papierowy ręcznik /zawsze to mniej kalorii/
  • Nigdy do sosów nie używam śmietanki 30 - 36 % tylko 12% z kartonika, nigdy się nie zwarzy
  • W tej wersji śmietankę można zastąpić mlekiem













9 komentarzy:

  1. Proste, a jakie smakowite. W sam raz na jesienny obiad. Brzmi i wygląda pysznie

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie przynajmniej raz w tygodniu jest kasza z dodatkami na obiad.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszności, muszę koniecznie wypróbować.
    Pozdrawiam.
    mania1269.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubię kurki ale rzadko je przyrządzam niestety
    a teraz jak sobie popatrzyłam, to chyba pognam do sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. aż sie głodna zrobiłam.. wyglada bajecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wygląda ekstra, piękny sos, lubię kaszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Danie wygląda wykwintnie . Ja dziś robiłam pizzę z borowikami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. porwałabym taki talerzyk i nikomu nie oddała:) danie idealnie trafia pod moje kubki smakowe, a za kurki i taki sosik, dałabym się pokroić:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)