Focaccia jest jednym z
najstarszych gatunków chleba. Jej historia sięga ponad 2000 lat, a korzeni
upatruje się w starożytnej Grecji. Nazwa focaccia pochodzi od słowa focus z łaciny - ogień, a bardziej precyzyjnie focolare, które oznacza
część pieca chlebowego położoną blisko ognia, gdzie pieczona była focaccia.
Uważana jest przez
niektórych za prekursorkę pizzy. Z pewnością stanowi podstawę włoskiej kuchni,
choć każdy rejon Włoch może pochwalić się inną odmianą. Często podawana jest
przed posiłkiem dla zaspokojenia pierwszego głodu. Może być serwowana na ciepło
i zimno, najczęściej z dodatkiem oliwy.
Najbardziej popularna focaccia
jest z rozmarynem i solą morską i z dodatkiem oliwy. Jednak
najbardziej znana i lubiana pochodzi z
Genui i w tym mieście smakuje najlepiej.
Składniki:
- 500 g mąki
- 50 g drożdży
- 1 szklanka wody
- 1 łyżeczka soli
- łyżeczka soli morskiej do posypania
- 1 łyżeczka cukru
- 2-3 gałązki rozmarynu
- 3 łyżki oliwy
Rozpuść drożdże w letniej
wodzie z dodatkiem cukru dodaj do mąki i wyrabiaj ciasto. Dodaj pozostałe
składniki. Ciasto należy tak długo wyrabiać aż będzie elastyczne i nie będzie
przywierało do naczynia. Pozostaw ciasto do wyrośnięcia, około 20 min., następnie rozłóż
równomiernie na wysmarowanej i posypanej mąką blaszce. Zrób w cieście
wgłębienia, w każdy włóż rozmaryn i trochę oliwy, posyp solą morską. Pozostaw
ciasto do wyrośnięcia na około 15 min. Następnie włóż do nagrzanego do 200 stopni
piekarnika i piecz około 20 min.
Moja rada:
- Ja wyrabiam ciasto robotem
- Nigdy nie używam suchych drożdży tylko „drożdże babuni” lub podobne
- Po rozłożeniu ciasta na blaszce nie czekam aż wyrośnie tylko wkładam go do zimnego piekarnika i włączam temperaturę, ciasto rośnie wraz z temperaturą
- Z focaccia można też zrobić doskonałe kanapki
- Często na talerz z oliwą dodaję zioła, trochę pieprzu i łyżeczkę octu winnego
- Dodaję rozmaryn nie tylko na górę ciasta ale również do środka
hmmm pyszności:)
OdpowiedzUsuńsmakowicie!
OdpowiedzUsuńojojoj! Zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńpyycha!!
OdpowiedzUsuńRozmaryn... oliwa... to musi być pyszne!!!
OdpowiedzUsuńJa nie dam rady....
OdpowiedzUsuńale piękne zdjęcia, przepis wydaje się być dość prosty ale ja bym tego tak pięknie nie wykonała. brawo :)
OdpowiedzUsuńI te potrawy i te zdjecia ,jestem pełna podziwu:))
OdpowiedzUsuńPrekursorka pizzy i jak dla mnie jej lepsza wersja ;)
OdpowiedzUsuńSehr, sehr lecker... Delicious ♥♥♥
OdpowiedzUsuńMany Greetings Sabine
również nie dodaję suchych drożdży tylko w kostkach (żywe kultury) bo już nie raz się sparzyłem i cały trud poszedł na marne - dzięki za przepis zabieram do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuń