poniedziałek, 19 maja 2014

Finlandia - Lahti (1)






     Finlandia to bardzo ciekawy kraj. Młode państwo, bowiem powstało w 1917 r. po upadku władzy carskiej i odłączeniu się od Rosji. Pomyśleć, że państwo uzyskując swoją tożsamość nie miało żadnych tradycji państwowych, gdyż od podboju w średniowieczu ludów fińskich, było pod obcym panowaniem szwedzkim, a następnie przez ponad 100 lat pod panowaniem rosyjskim. Dla mnie to prawdziwy fenomen, który przez niecałe 100 lat zbudował społeczeństwo na tak wysokim poziomie rozwoju obywatelskiego.
   Naród, który ma ponad 5 mln ludności i ponad 2 mln saun J  Finowie już dawno postawili na rozwój edukacji i jej wysoki poziom i bardzo dobrze na tym wyszli, bowiem przełożyło się to w dużej mierze  na rozwój społeczno - gospodarczy.

     Jest to państwo w dużej mierze opiekuńcze, w którym  panuje poszanowanie równości, liberalizmu i któremu obcy jest podział na klasy społeczne. 
Cel mojej wizyty nie był turystyczny, choć i tak próbowałam ogarnąć i zobaczyć jak najwięcej, stąd też będę co jakiś czas dodawała tematyczne posty. Dzisiaj kilka zdjęć z pierwszego i drugiego dnia oraz z konferencji: Rehabilitation and maintaining the everyday physical activity of the elderly people.

     Wylądowałam w Helsinkach, a potem autokarem pojechałam do sportowego Lahti, znanego z narciarstwa i Pucharu Świata w biegach narciarskich, skokach narciarskich, kombinacji norweskiej i biathlonie. Z Lahti pochodzi Janne Ahonen i  mieszka tu z rodziną Hannu Lepisto.


    Lahti jest stolicą regionu Finlandii Päijät-Häme i to właśnie w tym rejonie odbyło się szereg wizyt studyjnych i spotkań i konferencji. Lahti to po fińsku zatoka i rzeczywiście miasto to położone jest nad jedną z zatok malowniczego jeziora Vesijärvi



To jeszcze Warszawa




     Sibelius - centrum koncertowe i kongresowe, wybudowane w  2000 r. ze starej fabryki. Użyty budulec to drewno, szkło i stara cegła, robi wrażenie. To tutaj odbywają się najważniejsze wydarzenia regionu, od wspaniałych koncertów po znaczące wydarzenia. Sibelius posiada salę koncertową z doskonałą akustyką, salę bankietową, salę konferencyjną i szereg mniejszych sal na zajęcia warsztatowe i wykładowe. Znajduje się tu siedziba Orkiestry Symfonicznej Lahti. Centrum nazwane mianem wielkiego kompozytora fińskiego, uważanego za twórcę narodowego stylu w muzyce fińskiej - Jeana Sibeliusa. 
    Gmach Sibeliusa położony jest tuż wzdłuż brzegów jeziora Vesijõrvi. Sympatyczna starsza pani z dużą atencją prowadziła nas na po kolejnych salach opowiadając historie związane z tym urokliwym miejscem. Oczywiście uśmiech towarzyszył je przez cały cały czas.



 ... a na zewnątrz urokliwa zatoka i jachty...


Konferencja: Rehabilitation and maintaining the everyday physical activity of the elderly people



Zwiedzanie romańskiego kościoła


 Deszcz (w drugim dniu) nie popsuł nam humorów, zresztą w Polsce jest zimniej, niestety


Przy kolacji było bardzo muzykalnie



Oprócz wielu innych dań (był również zapiekany łosoś, kurczak i mnóstwo warzyw) mnie najbardziej zachwyciła aromatyczna zupa grzybowa i truskawkowa rolada


Wzdłuż szerokich dróg najczęściej można zobaczyć "kamienne mury", oczywiście to naturalne twory



23 komentarze:

  1. Finlandia to piękny, ciekawy kraj, Twoja relacja nam go bardziej przybliży. Pięknie wyglądasz na tym zdjęciu pod parasolką :) Czekam jeszcze na dalsze zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie byłam nigdy w Skandynawii, ale Twoje zdjęcia zachęcają, by kiedyś wybrać się na wycieczkę do Finlandii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne państwo i jestem coraz bardziej go ciekawa :) czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie byłam w krajach skandynawskich, kiedy tylko mam urlop to jednak ciągnie mnie w cieplejsze strony, chociaż lubię sobie o nich poczytać. Podoba mi się, że ludzie dbają tam o czystość naturalnego środowiska :-) A przynajmniej tak słyszałam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepiej można poznać jakieś miejsce z relacji kogoś kto był osobiście . Poczuł atmosferę i obyczaje . Zawsze po wakacjach wymieniamy się opowieściami o obyczajach innych narodów. Finlandii nie znam chętnie poczytam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy tam nie byłam ale jest piękny kraj.

    ♫ ♫ CUDOWNEGO POPOŁUDNIA ŻYCZĘ:-) ♫ ♫
    ♫ ♫ BUZIACZKI ♫ ♫

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe miejsce :)
    Kamienne mury.... Super :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Finlandia od dawna mnie fascynuje, obym kiedyś miała okazję pojechać. Zazdroszczę i czekam na obszerniejsze relacje. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie byłam w Skandynawii i myślę, że szkoda. Bardzo ciekawie opisujesz swój pobyt i zamieszczasz piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Avo. Trochę mam zaległości na Twoich postach... Gratuluję wyjazdu. Oczywiście będę czekała na kolejne posty. Tam nas jeszcze nie było... Piękne, zachęcające zdjęcia i Ty pięknie wyglądasz. Pogoda w niczym tu nie przeszkadza. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie dość, że ciekawie to i jeszcze smacznie...
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Milo mi poczytac o Finlandii, bo "bedac mloda panienka" mieszkalam tam przez ponad rok i studiowalam w Helsinkach. Dawne czasy… :)) W Lahti nigdy jednak nie bylam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dużo wiesz. A znasz choć trochę fiński? To bardzo trudny język:)

      Usuń
  13. Ale Ci zazdroszcze tej konferencji... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiedziałam, że Finlandia to tak ciekawy i malowniczy kraj.

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo interesujący post :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Skandynawia jest moim marzeniem. Zawsze jednak wygrywa ciepłe południe :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny kraj, pięknie napiszłaś...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawy wpis i intersujaco opisany kraj, na dodatek apetycznie tu ..podane .... Od razu myslalam, ze to zupa grzybowa i rolada z truskawkami, bardzo apetycznie wygladaja!! Zachecajaco i pieknie opisalas o Finlandii... Pozdrawiam:):)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)