Najwyższa pora na danie z dynią. Trochę ich było w ubiegłym roku, a dziś zapraszam na prostą sałatkę z pieczoną dynią. Nie kroiłam dyni tradycyjnie bowiem zostanie ona jeszcze wykorzystana na helloween. Górę odcięłam nożem. Usunęłam pestki i środek wydrążyłam za pomocą wykrawacza do kulek. Część dyni została pokrojona w kostkę. Dodatkiem mogą być różne rodzaje sałat. Ja akurat miałam dębolistną, czerwoną karbowaną.
Sałatka z pieczona dynią
Składniki:
- około 200 - 300 g dyni pokrojonej w kostkę lub wydrążonej nożykiem do kulek
- 2 łyżki posiekanej kolendry
- 2 łyżki oliwy
- sól himalajska i pieprz
- dodatkowo:
- 1/2 główki sałaty dębolistnej, czerwonej karbowanej
- 5 - 8 czarnych oliwek
- 2 -3 łyżki fety
- Sos: 2 łyżki octu winnego, łyżka octu balsamicznego, łyżeczka miodu, łyżka oliwy, sól i pieprz do smaku/wymieszaj
Jak zrobić sałatkę?
- pokrój dynię i wymieszaj ją z oliwą, kolendrą, solą i pieprzem
- włóż do naczynia żaroodpornego i piecz 30 - 35 min. min. w temperaturze 190 stopni
- umytą i osuszoną sałatę porwij na cząstki
- dodaj pokrojoną fetę i pokrojone oliwki
- wyjmij dynię, lekko przestudź, dodaj do sałatki
- polej sałatkę sosem i wymieszaj
Lubicie dynię ?
Małe dzieło sztuki! Cieszące i oko i podniebienie! Rewelacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do nas - do kuchni matki i córki.
Dynia to juz brmi swietnie , ale u Ciebie to dodatkówo wyglada . Bardzo efektownie :)
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś taką łyżkę, którą wydrążasz dynię? To jakaś specjalna łyżka do dynii?
OdpowiedzUsuńMożna nią "drążyć" wszystkie owoce. Arbuz ładnie wychodzi. Możesz kupić w każdym większym markecie przy kuchennych akcesoriach, w Duce lub Ikea, pozdrawiam :)
UsuńNo to się napracowałaś, ale warto było bo i smacznie i pięknie :)
OdpowiedzUsuńO nie Krysiu, sałatka jest bardzo prosta tylko na dynię należy trochę zaczekać :)
UsuńWygląda Bosko!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za dynią , ale u Ciebie tak to wszystko pięknie wygląda :-)))
OdpowiedzUsuńkurczę.. tak podanej dyni jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, muszę spróbować, oj muszę!
Dynię uwielbiam. Muszę spróbować. :)
OdpowiedzUsuń