Czytaliście kiedyś skład na kostce rosołowej? Jeśli nie to zachęcam i ręczę, że jeśli dbacie o zdrowie to więcej po nią nie sięgniecie.
Muszę jednak przyznać, że każdy z nas czasem potrzebuje w kuchni szybkiego "wspomagacza smaku", dlatego zachęcam: Zrób sobie kostkę warzywną. W tym poście podaję przepis na kostkę warzywną, ale można też zrobić inne. Taką kostkę można używać do zup, sosów i jako dodatek do różnych mięs. Można ją przechowywać w zamrażalniku przez kilka miesięcy (3-4) i korzystać z jej dobrodziejstw kiedy jest potrzebna.
Warzywna kostka (proporcje podaję w przybliżeniu)
Składniki:
- 3 marchewki
- 2 pietruszki
- 2 cebule
- 1 seler
- 3-4 łodygi selera naciowego
- 1/2 pora (jasna część)
- duży pęczek natki pietruszki
- łyżka soli himalajskiej
- łyżka oliwy
Jak zrobić kostkę?
- warzywa obierz, zetrzyj na tarce o grubych oczkach
- natkę posiekaj, dodaj do warzyw, wymieszaj
- do garnka dodaj oliwę, warzywa i sól wymieszaj
- nakryj garnek pokrywką i gotuj na wolnym ogniu- co jakiś czas mieszając - około 25 -30 min.
- kiedy warzywa lekko przestygną zmiksuj je na gładką masę
- część masy włóż do słoiczka, który możesz przechowywać w lodówce do dwóch tygodni
- pozostałą masą warzywną napełnij papilotki i foremki silikonowe, umieść na 1 dzień w zamrażalce
- następnego dnia wyjmij masę z foremek i przełóż do naczynia plastikowego, ponownie umieść w zamrażalce
Moja rada:
- możesz kostkę zrobić również bez soli, ale wtedy w lodówce możesz pozostawić ją kilka dni, bo nic ją nie konserwuje
- do zamrożenia użyłam foremek silikonowych takich jak do pralinek
- po zamrożeniu przekładam do plastikowego pojemnika dlatego, aby zajmowały mniej miejsca w lodówce
- możesz też całą masę przełożyć do plastikowego naczynia i kiedy potrzebujesz nabierać łyżką z zwłaszcza, że ona nie jest bardzo twarda nawet po zmrożeniu
- możesz do zrobienia kostki użyć innych ulubionych warzyw :)
Taka kostka to esencja smaku, nie przesadź tylko z solą :)
Co sądzicie o takim sposobie?
Świetny pomysł, wykorzystam przy okazji kuchennych robótek.:-)
OdpowiedzUsuńJa rzadko korzystam z vegety czy kostek rosolowych , używam warzyw i przypraw . Ale masz racje czasem taki gotowiec jest przydatny . Choć chyba za leniwa jestem zeby robić samemu .
OdpowiedzUsuńPs . Ciasto.z gruszkami wyszło świetne . Na drugi dzień powtarzałam ;) dodając nieco kurkumy i cynamonu , smak jeszcze ciekawszy i kolor bajeczny. Wejdzie na stałe do naszego repertuaru :)
jeszcze nie spotkałam się z warzywami w takiej postaci:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :) woman-with-class.blogspot.com
O Oca za świetny pomysł :D
OdpowiedzUsuńDomowej roboty na pewno zdrowe... super pomysł:)
OdpowiedzUsuńmiłego tygodnia kochana
świetny pomysł:) ja i tak kupowałam jakieś bio, a nie te knorra, ale wiadomo nie ma to jak "domówki" ;)
OdpowiedzUsuńświetny sposób! Pozdrawiam ! ♥
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) Nie czytałam co prawda nigdy składu kostki rosołowej, ale podejrzewam, że jej skład pozostawia wiele do życzenia :) Zresztą jak wiele produktów w dzisiejszych czasach :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na jednym blogu widziałam jeszcze takie kostki ziołowe. Masełko z ziołami. Też mrożone.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny sposób, ja robiłam kostki z bulionu mięsnego. Płyn uzyskałam z pieczenia mięsa. Ten Twój sposób dla mnie jest bardzo kuszący...pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja nie miałabym czasu na to, żeby przygotowywać wszystko samemu, bo obecnie wszystko jest niezdrowe;/
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł! na pewno wypróbuję :) pozdrawiam serdecznie www.healthysportlife.pl
OdpowiedzUsuńPomysł doskonały. Staram się nie używać właśnie gotowych kostek. Wolę dodać więcej jarzyn. Pomału, pomału zaciera mi się pragnienie smakowe tych sklepowych produktów. Avo pięknie wyglądają w tych foremkach twoje przyprawy :)
OdpowiedzUsuńPomysł super.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, ja chciałam kiedyś zamrozić zwykły bulion, ale przeważnie zjadali go zanim zamroziłam :P Ale ten pomysł mi się podoba i przy odrobinie czasu skorzystam z niego :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł, prezentują się pięknie:)
OdpowiedzUsuńczytać nie musiałam :) U mnie w domu nikt nigdy nie kupił kostki.. i nigdy tego nie zrobimy :)
OdpowiedzUsuńKupne omijam szerokim łukiem, ale nigdy nie pomyślałam o tym, żeby zrobić :)
OdpowiedzUsuńZrobię na pewno. Dziękuję za przepis. Gotowych już od dawna nie kupuję.
OdpowiedzUsuń