Rolada to tradycyjne danie kuchni śląskiej. Choć tradycyjne to każda Pani Domu
ma swój własny sekretny przepis. Najczęściej rolady różnią się konsystencją
farszu i dodatkami. Rolady, które przedstawiam w tym poście zostały zrobione
przez moje kochane kuzynki, na które zawsze mogę liczyć, i które zawsze
pomagają mi w ważnych uroczystościach rodzinnych. Ponadto są mistrzyniami w kuchni i już
mi obiecały, że zrobimy tradycyjny śląski kołocz. Jak to dobrze, że można
liczyć na rodzinę.
Tą ważną uroczystością w naszym domu był chrzest bliźniaków, którym szczęśliwi rodzice wyprawili przyjęcie zaczynające się od obiadu. Gości było ponad dwadzieścia, więc pomoc w takim przedsięwzięciu była konieczna.
Uroczysty śląski obiad nie może się
obejść bez rolady, klusek i modrej kapusty. Jeśli tradycyjna śląska rolada to
koniecznie z mięsa wołowego, z farszem pokrojonym w kostkę lub w paski.
Śląska
rolada (nie podaję proporcji bo to wszystko zależy od ilości mięsa)
Składniki:
- dobrej jakości mięso wołowe
- musztarda
- chudy boczek
- dobrej jakości kiełbasa
- cebula
- ogórek konserwowy (kwaśny)
- sól i pieprz
dodatkowo do pieczenia w brytfance: cebula, liście laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego i pieprzu, masło i olej
Jak
to zrobić?
- mięso pokrój w 1,5 cm płaty, rozbij
tłuczkiem posól, popieprz i posmaruj musztardą
- pokrój w drobną kostkę boczek, cebulę,
ogórek i obraną ze skórki kiełbasę, wymieszaj wszystkie składniki
- na każdy płat mięsa kładź 2 łyżki
farszu, zwiń lekko brzegi i zroluj całość
- zrolowane mięso obwiń sznurkiem lub
białą nitką
- do brytfanki dodaj łyżkę masła, 2-3
łyżki oleju, rozgrzej tłuszcz cz i obsmaż rolady
- do obsmażonych rolad dodaj pokrojoną w
piórka cebulę liście laurowe, ziele angielskie i pieprz
- nakryj brytfankę i włóż do nagrzanego
do 190 stopni piekarnika na 1,5 – 2 godziny
- wyjmij rolady i kiedy lekko przestygną zdejmij nitkę
- sos który został z pieczenia przecedź
przez sitko, jeśli jest taka konieczność go odparuj
- do klarownego sosu, który powinien
mieć lekko brązową barwę, dodaj łyżkę mąki rozpuszczonej w zimnej wodzie,
dodając energicznie mieszaj aby nie powstały grudki
- zagotuj sos i dopraw, na koniec możesz
dodać odrobinę śmietany słodkiej, takiej która się nie zwarzy
Moja
rada:
- piekarnik jest idealnym miejscem do
pieczenia rolad
- w trakcie pieczenia należy je odwrócić
i jeśli jest taka potrzeba to dodać trochę wody
- w moim domu do farszu z rolad nigdy
się nie używało kiszonych ogórków tylko konserwowe
- w tradycyjnej śląskiej roladzie farsz może
być pokrojony w kostkę lub w paski, jednak w żadnym wypadu nie może być
przemielony
Bezcenna pomoc moich kuzynek :)
A tu już Jola zabiera się za robienie klusek śląskich klusek, przepis pod linkiem:
Do śląskiego obiadu powinien być kompot z własnej spiżarni:)
Jaki znacie przepis na śląską roladę?
To takie profesjonalne wykonanie przez mistrzynie! Super. Chciałabym zjeść taki śląski obiad. A swoją drogą świetną masz rodzinę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDroga Avo, wszystkiego najlepszego dla Bliźniąt. Dokładnie takie rolady przyrządzał mój ojciec. To jeden ze smaków mojego dzieciństwa. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńDokładnie takie , jeszcze ma znaczenie musztarda .
OdpowiedzUsuńJa sama robię od wielkiego dzwonu , zostawiam te przyjemność na rodzinne spotkania ... Najlepsza babcina
Największe problemy mam zawsze z wyborem dobrego mięsa :)
OdpowiedzUsuńojoj! pyszności nad pysznościami! klasyka w najlepszym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to danie , ale u nas w ordzinie mowi sie na to zrazy :)
OdpowiedzUsuńU mnie zrazy funkcjonują w wersji staropolskiej zwłaszcza dawnej Rzeczypospolitej szlacheckiej, kiedyś napiszę :)
UsuńSerdecznie dziekuję za przepis. Wygląda apetycznie. Mam pomysł na niedzielny obiad!
OdpowiedzUsuńDzieki za przepis, wyglada bardzo apetycznie:) Dla mnie będzie to debiut, ale dam rade:)
OdpowiedzUsuńU Nas też się mówi zrazy i uwielbiam to danie :)
OdpowiedzUsuńZnam zrazy w wersji staropolskiej zwłaszcza dawnej Rzeczypospolitej szlacheckiej, kiedyś napiszę :)
Usuńbardzo lubię takie obiady:)
OdpowiedzUsuńTaki obiad to ja uwielbiam... Nie no teraz to zrobiłam się bardzo głodna!!!
OdpowiedzUsuńU Nas też mówi się zrazy i po prostu je uwielbiam!
Ściskam kochana
Pysznosci:)
OdpowiedzUsuńAle pychota, dziękuje za przepis:):)
OdpowiedzUsuńRobimy z mama tak samo, oprocz tego, ze do srodka ida zawsze kiszone ogory:)
OdpowiedzUsuńA brytfanka...to ta z mojego dziecinstwa..
Pyszności pokazujesz... bardzo lubię rolady...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńsmakowite te sląskie roladki... zawsze szukam u ciebie inspiracji na obiad :)
OdpowiedzUsuń