Lato sprzyja lekkiemu odżywianiu. Z przyjemnością sięga się po wszystko co zielone i kolorowe. Tradycyjny twaróg z rzodkiewką - który chyba robi większość z Was - wzbogaciłam papryczką chili i szałwią, które mają za zadanie spalić więcej kalorii i przyspieszyć trawienie.
Twaróg z rzodkiewką
Składniki:
Twaróg z rzodkiewką
Składniki:
- kostka chudego twarogu
- 3 łyżki jogurtu
- gałązka szałwii
- szczypiorek
- 1 cm papryczki chili
- 8 - 10 rzodkiewek
- sól himalajska
Jak to zrobić?
- wymieszaj twaróg z jogurtem
- posiekaj szałwię, chili i szczypiorek, dodaj do twarogu
- pokrój rzodkiewkę tak jak lubisz, dodaj do twarogu
- dodaj sól do smaku wymieszaj
Wiecie, że regularnie ćwiczę i nie odpuszczam. Ruch daje mi poczucie komfortu, lepszego samopoczucia i choć czasem jestem nawet "obolała" to zawsze coś tam "wyfikam" ze swoim ciałem.
Zachęcam również Was do ćwiczeń, zwłaszcza miejsc, które z wiekiem robią się coraz bardziej problematyczne:)
Jako młoda dziewczyna przypatrywałam się sylwetkom kobiet w różnym wieku i u większości z nich zauważałam podobne problemy z figurą. Nawet jeśli nie były grube, to można było zauważyć pewne podobne problematyczne miejsca. Do takich zaliczyłam ręce, a zwłaszcza ramiona. Z tymi miejscami czas się nie obchodzi łagodnie i jeśli nie ćwiczysz to odsłonięte z pewnością dodadzą ci z wiekiem lat.
Nie masz ciężarków? Nie szkodzi, zastąp je butelkami wody, które na koniec możesz wypić aby nawodnić organizm. Wiem, że małe butelki są trochę za lekkie, ale ja postawiałam na szybki trening więc i szybciej się zmęczyłam. Podaję kilka rad i propozycji ćwiczeń:
- głowa zawsze lekko uniesiona
- plecy wyprostowane
- przy ćwiczeniach rób skręty ciała w prawo i w lewo
- unoś także pięty do góry
- jedno z takich niezawodnych ćwiczeń to typowe "boksowanie" - oczywiście wszystko z butelkami wody w rękach
- ręce w górę - ręce w dół
- uginanie rąk w łokciach
- tradycyjne bicepsy
- ćwiczenia jak ze sztangą i wiele innych...
- każde ćwiczenie należy powtarzać 30 - 50 razy :)
- każde ćwiczenie należy powtarzać 30 - 50 razy :)
Myślę, że moje pokolenie nie będzie miało żadnego problemu z ćwiczeniami rąk i skrętami bowiem zostałyśmy doskonale wyćwiczone na lekcjach w-f. Nikomu nawet się nie przyśniło aby brać jakieś zwolnienia:)
Nie chcę dawać Wam konkretnych instrukcji, bo przecież żadna ze mnie trenerka fitness. Znam swoje ciało i wiem co mu najlepiej pasuje i jakimi ćwiczeniami nie zrobię sobie krzywdy. W związku z tym podaję kilka linków na zgrabne ramiona:
Jak Wam się podobają propozycje ćwiczeń na smukłe ramiona?
Smaki dzieciństwa! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w ćwiczeniach, ja też nie odpuszczam, czas bikini tuż tuz ;)
taki twarożek? zawsze!:D i zazdroszczę tego poweru do ruszania, biegania, ćwiczenia:) sama bym tak chciała, jedynie motywacji brak!
OdpowiedzUsuńNajlepsze połączenie !!!
OdpowiedzUsuńIdealne na śniadanko ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo podobny twarożek tworzę u siebie w kuchni:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki twarozek chociaz nigdy nie dawalam do niego szalwi.Sadze w skrzynce z ziolami, ale jakos nie wpadlam na to zeby dodac do twarozku.
OdpowiedzUsuńJa lubie z czosnkiem ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, warto zadbać o ramiona :) I też uwielbiam twarożek z rzodkiewką, ale nie pomyślałam nigdy, żeby dodać świeżej szałwii - muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńTakie twarożki są doskonałe, a w Twoim wykonaniu prezentują się pięknie. Figurkę masz super, pewnie dzięki aktywnemu życiu, ależ Ty dajesz dobry przykład :)
OdpowiedzUsuńTwarożek z rzodkiewką... pycha!
OdpowiedzUsuńA co do ćwiczeń, to sport to podstawa, więc spędzam czas aktywnie :)
Zgadzam się z Sylwią M masz wspaniałą figurę :)
pozdrawiam
Takie śniadano? Jak najczęściej. Urozmaicam. Pysznie i zdrowo. Ślicznie zachęcasz piennymi zdjęciami.
OdpowiedzUsuńA ćwiczenia? Extra. Ja ćwiczę (czasami) z Mel B (nagrałam ją). Jak wpadnę w rytm, to się udaje często :)
Ja dzis takie danie zajadam:))) Uwielbiam,pozdrawiam cieplutko;))
OdpowiedzUsuńdodatek szałwi jest bardzo intrygujący :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńohhh uwielbiam twarozek z rzodkiewka !!!
OdpowiedzUsuńświetny zestaw ćwiczeń! ramiona będą idealne :)))
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Twarożek to jest to:):)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taki twarożek :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości w ćwiczeniach. Ja mam wzloty i upadki (tych więcej), czyli zrobię to później.
OdpowiedzUsuńTaki twarożek często jem... A ćwiczenia też dopasowuję do siebie, na przykład uwielbiałam kiedyś jazdę na rowerze a teraz po operacji nie mogę... i wiele innych też nie... Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo prawda - ruch i zdrowa dieta to podstawa. Świetny pomysł z papryczką i szałwią. Muszę koniecznie wypróbować. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować dodać szałwi do twarożku, bo mam w ogródku ogromny krzak tego "zielska" :)
OdpowiedzUsuńOjej ale bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńTwarożek mniam...lubię...muszę więcej ćwiczyć...
OdpowiedzUsuńuwielbiam twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem :) Do tego w połączeniu z chlebem razowym lub waflami ryżowymi - pycha :)
OdpowiedzUsuń