sobota, 21 czerwca 2014

Sałatka z warzyw - Salad of vegetables








       Ta sałatka powstała dzięki zapiekance z pomidorami:(http://mystylemyeveryday.blogspot.com/2014/06/ziemniaczana-zapiekanka-potato-gratin.html)
       Zostało mi bowiem trochę ziemniaków, a jak wiecie nie znoszę marnować jedzenia. Reszta dodatków jest na zasadzie: zerknij co masz w lodówce :)
   Tu jeszcze chcę dodać: nie bój się ziemniaków, nie tuczą, są odżywcze i bogate w szereg witamin i mikroelementów. Nawet sos starałam się zrobić bardzo dietetyczny.


Sałatka na bazie ziemniaków

Składniki:
  • 2-3 ziemniaki ugotowane w kurkumie
  • 1/3 cebuli
  • mała garść szpinaku
  • 5-6 pomidorków koktajlowych
  • Sos: 3 gałązki koperku, 3 łyżki octu winnego, łyżka oliwy, odrobina miodu - mniej niż 1/2 łyżeczki, szczypta soli, 1/2 łyżeczki musztardy: wszystkie składniki włóż do szklanki i zmiksuj blenderem

Jak to zrobić?

- pokrój ziemniaki i cebulę
- pomidory przekrój na połowę
- ułóż pozostałe składniki na talerzu i polej sosem


Moja rada:

- jeśli chcesz aby cebula była łagodniejsza przelej ją na sitku wrzątkiem















Też stosujecie zasadę: zerknij co masz w lodówce:)




11 komentarzy:

  1. Muszę przyznać, że bardzo często stosuję tą zasadę w kuchni :-) Bardzo lubię tego typu ziemniaczane sałatki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam pomysł na dzisiejszą sałatkę...miłego weekendu Ava...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też dziś robiłam podobna sałatke:)) Życze udanego weekendu,Edyta:))

    OdpowiedzUsuń
  4. super wyglądają te ziemniaki dwubarwne .

    OdpowiedzUsuń
  5. też taką zasadę stosuję!!! :)
    Sałata wygląda tak apetycznie, że aż się głodna zrobiłam...
    pięknie podana!
    Jesteś czarodziejką po prostu!
    pięknej reszty weekendu kochana

    OdpowiedzUsuń
  6. Grunt to dobry pomysł na świetne danie. Fantastycznie wyglądają ziemniaki z tej kurkumy. Wypróbuję Twój patent. Podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda wyśmienicie. Dzisiaj ją przyrządzę... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)