L'ORÉAL REVITALIFT LASER X3 – moc lasera?

    Serię kosmetyków L'ORÉAL REVITALIFT LASER X3 reklamuje Andie MacDowell. Trzeba przyznać, że mimo swoich 55 lat wygląda świetnie. Nie wnikam ile w tym zasługi lasera, zabiegów, chirurga czy też fotoshopu. Andie wygląda rewelacyjnie i z pewnością zachęca do zakupu produktów.

Ponad miesiąc temu kopiłam dwa: serum anti-age revitalift Laser X3 i krem pod oczy revitalift laser X3.

O czym zapewnia producent?

    Revitalift Laser X3 jest pierwszym dostępnym na rynku intensywnym produktem przeciw starzeniu się skóry, przetestowanym w tym samym badaniu co laser frakcyjny CO2 - powszechnie uważany przez ekspertów jako skuteczny zabieg dla zredukowania drobnych i głębokich zmarszczek.

     W serii Revitalift Laser X3 zawarte są aktywne składniki takie jak:

• Pro-Xylan - działa stymulująco na komórki skóry, efekty jej działania przypominają efekty zabiegu laserowego poprzez pomoc w regeneracji skóry, zwalczanie efektów fotostarzenia skóry, wygładzanie zmarszczek i redukcję widczoności drobnych zmarszczek, stymulowanie kolagenu;

• fragmentaryzowany kwas hialuronowy - jest to naturalnie występujący magnes, który skutecznie przyciąga wilgoć, a więc świetnie nawilża skórę;

• LHA (kwas lipohydroksylowy) - delikatnie złuszcza i wygładza powierzchnię skóry, ułatwia regenerację naskórka i odbudowę komórek.

Serum anti-age revitalift Laser X3 – ma trzy główne działania:

• wypełnia skórę redukując zmarszczki
• zagęszcza skórę
• widocznie zwęża pory

Dodatkowo kosmetyk udoskonala twarz, pozostawiając skórę aksamitną w dotyku.

Krem pod oczy Revitalift laser X3, ma również 3 główne działania:

• wypełnia skórę redukując zmarszczki
• redukuje opuchnięcia
• napina skórę

     
    Dodatkowo stymuluje mikrokrążenie, a dzięki zawartości kofeiny łagodzi opuchliznę pozostawiając lekki film ochronny, który natychmiast ożywia okolice oczu. Dzięki świeżej, płynnej konsystencji i metalowym aplikatorze daje natychmiastowy efekt świeżości.

Moja opinia na temat kosmetyków:

    Właśnie te dwa kosmetyki już mi się kończą. Stosowałam je ponad miesiąc rano i wieczorem. Mogę więc stwierdzić, że są wydajne. Serum stosowałam na twarz i szyję, potem nakładałam krem do twarzy, a pod oczy Revitalift.

    Kosmetyki dobrze się wchłaniają, wręcz wtapiają się w skórę, która rzeczywiście jest dobrze nawilżona, ale nie jest tłusta. Miałam wrażenie, że skóra lekko się napina, ale nie daje uczucia ściągania. Kremu pod oczy nie nakładam chłodzącym aplikatorem tylko wklepywałam opuszkami palców, tak jestem przyzwyczajona.

    Po nałożeniu tych kosmetyków i odczekaniu około 1 min. można nakładać krem czy też zrobić makijaż. Przy stosowaniu nie miałam żadnego uczulenia, za to poczucie, że stosuję świetny kosmetyk, który zapobiega starzeniu się skóry.

   Nie będę pisała głupot, że po miesiącu stosowania wyglądam jak osiemnastolatka, zresztą  takiego kremu nie ma :) Jak już pisałam, w pielęgnacji skupiam się na zapobieganiu i nie oczekuję cudów. Rzeczywiście stosowanie tych kosmetyków daje pewien komfort i uczucie że dobrze traktuje się cerę.

    Nie mogę stwierdzić czy kosmetyki mają siłę i moc lasera frakcyjnego CO2, bowiem takiego nie stosowałam, za to mogę stwierdzić, że po aplikacji jak i wciągu dnia przyjemnie zerka się w lustro.

    Zastanawiam się nad kupieniem kremu, bowiem moja skóra bardzo polubiła tę serię, która wcale jak na komfort stosowania i efekty nie jest taka droga, bowiem kosmetyki kształtują się od 42 zł  (czasem można jeszcze w drogeriach upolować promocje).

Moja ocena: 10/10

Cena: od 42 zł

*Większość blogerek, które tu zaglądają może te kosmetyki potraktować jako info dla swoich mam:)

Skoro twarz i szyja "zrewitalizowana" :) to pora na ciało -

idę na basen

shirt, pants, handbag / Zara
bag / Nike
shoes / Venezia

 

http://www.lorealparis.pl/zobaczyc-aby-uwierzyc/spot-revitalift-laser-x3.aspx