2013 rok już prawie na finiszu i choć pora zimowa, narty nadal odpoczywają. Wybrałam się więc na poszukiwanie zimy. Jak się okazało, kwiaty - wcale nie grudniowe - mają się całkiem dobrze. Pięknie zaczynają odrastać zioła, przede wszystkim mięta, rozmaryn i lawenda. Gdzie się nie odwrócę wszędzie soczysta zieleń. Jeśli ktoś ma depresję to lampy naświetlające są niepotrzebne, bowiem słońce można "łapać" bez problemu.
Zanim się jednak wybrałam na spacer zrobiłam rozgrzewającą herbatkę i założyłam ciepły kołnierz (futerko sztuczne). Herbatka pyszna, a kołnierz całkiem zbędny w słonecznych, grudniowych, promieniach.
Rozgrzewająca herbatka
Składniki:
- 2 cm imbiru
- laska cynamonu
- kilka goździków
- różyczka anyżu
- sok z cytryny
- sok z 1/2 pomarańczy
- łyżeczka miodu
Jak zrobić herbatkę?
- pokrój imbir w cienkie plasterki, dodaj goździki, cynamon, anyż i gotuj wszystko 10 - 15 min.
- wywar przelej do szklanki, dodaj sok z cytryny, pomarańczy i miód, wymieszaj
Jak tam u Was, bliżej zimy czy wiosny?
Piękne zdjęcia!! u nas niestety bliżej wiosny niż zimy- wszystkie liliowce puściły nowe liście, przyjdzie śnieg i mróz i mogę się pożegnać z kwiatami:(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Ja mam nadzieję, że zima przyjdzie. Może w styczniu albo w lutym. :) Przydałoby się wyjąć łyżwy, bo to je najbardziej cenię jeśli o sporty zimowe chodzi.
OdpowiedzUsuńHerbata wygląda zachęcająco.
Heheh no piękna jesień/wiosna tej zimy :P Ja tam się cieszę, że śniegu nie ma i mrozów, ale własnie dla tych co chcą na nartach pojeździć to lipa.
OdpowiedzUsuńU nas też absolutnie wiosennie! :) Pozdrawiam..ciepło :))
OdpowiedzUsuńBardzo piękne zdjęcia i interesujący blog, chętnie tu zaglądnę... herbatka zapewne bardzo zdrowa, rozgrzewająca i pięknie podana... U mnie tez wiosna zimą, a ja jednak tęsknię za śniegiem... Święta bez śniegu nie mają takiego uroku... Pozdrawiam z zachodzącym słońcem :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia ;) Zima chyba jednak nie zajrzy w tym roku ;)
OdpowiedzUsuńmi do zimy nie tęskno!:)
OdpowiedzUsuńnie ma zimy -wiosna przyszła :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle elegancka dama z Ciebie! :-)
OdpowiedzUsuńJa się w czasie świąt czułam jakby była Wielkanoc. Na drzewach tam, gdzie byłam, zaczęły kwitnąć kwiaty, pachniało wiosną, a ludzie trzepali dywany. I było tak ciepło, jak czasem w marcu nie bywa... ;-)
^To wszystko na pewno dlatego, że w czasie Wielkanocy była zima. Musiało się zrównoważyć. ;-)
Piękne zdjęcia ;) Uwielbiam rozgrzewającą herbatkę z imbirem ;)
OdpowiedzUsuńTaką herbatkę to z miłą chęcią bym wypiła.... Ślicznie podana:) Ty również kochana wyglądasz bardzo ładnie. Ja się cieszę, że zimy nie ma, choć na święta powinien być:) miłych chwil życzę
OdpowiedzUsuńZimy w tym roku nic a nic:((( Może za rok lepiej bedzie,pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńDzisiaj szukałem zimy, ale gdzieś się schowała. Mówią, że poszła na północ, ale nie wiem ile w tym prawdy W moim lesie spotkałem forpocztę Pani Wiosny. Zupełnie, jak u Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze i tylko wiosna:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbatkę z imbirem!
OdpowiedzUsuńNa dzisiejszym spacerze podziwiałam całkiem świeże stokrotki i prawie pękające pąki kasztanów, jakieś drzewo miało kotki takie jak wiosną. W dodatku w pobliskim Myślęcinku bociany sobie spacerują. Twój przepis na pewno wypróbuję, od września jestem imbirowa i mam wrażenie, że na dobre mi to wychodzi :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta herbatka.Śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować :) U mnie bliżej do wiosny ;)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńNo to ja Ci powiem Ava, że wczoraj to u mnie prawie jak wiosna, za śniegiem i zimą nie tęsknie, może tak być do wiosny...
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia w promieniach słońca, ślicznie wyglądasz...pozdrawiam...i herbatka pyszna...
Zachęcająca herbatka, muszę spróbować, na pewno pięknie pachnie!
OdpowiedzUsuńFinally, photos of your looks again! I love this coat. The neck is very nice. You look gorgeous in the photos.
OdpowiedzUsuńThank you for the nice comment. There are so many interesting things order to show ...
UsuńBest regards :)
Wiosna:)
OdpowiedzUsuńszukam zimy jak igły w stogu siana:)))mam jednak nadzieję,że mnie zaskoczy i przyjdzie cichutko piękna i biała;))) ach marzy mi się kulig:)))
OdpowiedzUsuńAleż zapachniała mi ta herbatka!!!!
OdpowiedzUsuńZa zimą nie tęsknię, ale za wiosną i owszem! Serdeczności.
fajny ten twój blog, własnie sobie trochę po nim pospacerowałam;)
OdpowiedzUsuńHerbatka zawsze się przyda, choćby gdy wróci się ze spaceru. Pomyślności w Nowym Roku 2014!
OdpowiedzUsuń