Orzeźwiający deser z porzeczek czerwonych i białych jest kwaśny, z lekką nutką słodyczy i zawiera mało kalorii. Do jego zrobienia potrzebne są same zdrowe składniki. O właściwościach porzeczek pisałam w poście:
Składniki:
- garść/szklanka porzeczek czerwonych
- garść/szklanka porzeczek białych
- 2 jogurty po 150 g
- 2 łyżeczki miodu
- 2x po dwie płaskie łyżeczki żelatyny/woda
Obrane porzeczki miksujemy razem z miodem, dodajemy jogurt, mieszamy. Właściwie już są gotowe do spożycia, jeśli przełożymy je do szklanek/pucharków, będziemy mieć dwukolorowy deser/koktajl.
Aby powstał pyszny deser o konsystencji galaretki potrzebna jest żelatyna. Do filiżanki wsypujemy dwie łyżeczki żelatyny i dodajemy 1-2 łyżki wrzącej wody, mieszamy tak długo aż żelatyna się rozpuści i nie będzie żadnych grudek.
Należy to zrobić szybko i energicznie, a następnie dodać do czerwonej masy porzeczkowej, którą należy przełożyć do mniejszych naczyń i włożyć do lodówki do zastygnięcia.
Należy to zrobić szybko i energicznie, a następnie dodać do czerwonej masy porzeczkowej, którą należy przełożyć do mniejszych naczyń i włożyć do lodówki do zastygnięcia.
Kiedy masa z czerwonych porzeczek zastygnie tak samo postępujemy z masą z białych porzeczek.
Po zastygnięciu odwracamy naczynie i dekorujemy.
Moja rada:
Zeby usprawnić sobie pracę pierwszą partię porzeczek z żelatyną wkładam na krótko do zamrażarki, wtedy za 10-15 min. galaretka jest ścięta i można robić drugą, białą :). Kto nie lubi pestek porzeczkowych musi masę przetrzeć przez sito.
Moja rada:
Zeby usprawnić sobie pracę pierwszą partię porzeczek z żelatyną wkładam na krótko do zamrażarki, wtedy za 10-15 min. galaretka jest ścięta i można robić drugą, białą :). Kto nie lubi pestek porzeczkowych musi masę przetrzeć przez sito.
Małe rączki bardzo pomagały |
Nie przepadam za porzeczkami ale na taki deser sądzę ,że bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńprzecudnie wygląda ten deser :) bardzo lubię takie mieszanki jogurtowo owocowe :)
OdpowiedzUsuńjesteś mistrzem artystycznego podawania potraw, moja droga :)
urlopowe pozdrowionka zasyłam - nie mogłam się oprzeć i nie zajrzeć co słychać u Ciebie ;)
a taki deserek wyglada bossko ;)
OdpowiedzUsuńpyszności i do tego piekne zdjęcia:-)
OdpowiedzUsuńJak to przepysznie wygląda !
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda, lubię smak porzeczek a już wiele lat ich nie jadłam
OdpowiedzUsuńTakie śliczne , że zjeść szkoda :)
OdpowiedzUsuńoj zjadłabym, pięknie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńna pewno zrobię, zwłaszcza, że mam wszystkie składniki :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny deserek:)
OdpowiedzUsuńSmakowite!!
OdpowiedzUsuńChłodniej się robi od samego patrzenia na takie pychotki.
OdpowiedzUsuńJejuu, chętnie bym zjadła, szczególnie, że uwielbiam porzeczki :)
OdpowiedzUsuńhttp://quitenormally.blogspot.com/ obserwuję :)
Wyglądają prześlicznie, a i pewnie świetnie smakują. :)
OdpowiedzUsuńSe ve precioso !!
OdpowiedzUsuńWyglądają mega apetycznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i pozdrawiam- Anna
wszytsko to co lubię :)
OdpowiedzUsuńświetne są te foremki :)
Pozdrawiam http://martuuu9x.blogspot.com/
wygląda cudownie <3 napewno jest tak samo pyszny!
OdpowiedzUsuńJeeeej, prawie ośliniłam monitor! Wygląda pysznie. Uwielbiam kaskowate owoce, to deser wprost dla mnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Wooooow wyglada absolutnie przepieknie i pysznie. Jeszcze takiego deseru nie widziałam w swoim życiu!
OdpowiedzUsuń