***
Korzenna herbata to tylko dodatek do dzisiejszego pracowitego poranka. Właściwie to pięknego, słonecznego i zimowego. U mnie słońce kładzie się mgiełką błyszczących korali na puchowym śniegu. Wygląda to fantastycznie i zachęca do spaceru i zakochania się w takim zimowym pejzażu. Wprawdzie zimę najbardziej lubię na nartach ale kiedy spoglądam za okno to widać, że jest to cudna, styczniowa sobota. Aż się wierzyć nie chce, że to już ostatni dzień stycznia. Spada kolejna kartka z kalendarza i ... i ogrzewa mnie korzenna herbata.
Dzisiaj popijam ją sobie pisząc o aktywnej starości.W życiu nie chodzi przecież o to aby było ono długie, ale aby jego jakość była jak najlepsza.
Muszę stwierdzić, że w dużej mierze zależy ona od każdego z nas. Kobiety starzeją się trochę inaczej niż męski gatunek bowiem dochodzą do tego jeszcze stereotypy. Wszystkich jednak wraz z wiekiem boli, łamie, strzyka i ubywa sił. W swojej głowie trzeba się przełamać i być aktywnym. Wysiłek fizyczny, intelektualny, racjonalne odżywianie to podstawa jakości życia. A o to przecież każdemu chodzi. Moje motto, które wrzuciłam na portal Energetyczni 50 + (https://www.facebook.com/Energetyczni50plus?fref=ts), zostało mottem tygodnia.
https://www.facebook.com/Energetyczni50plus/photos/a.667234343324917.1073741828.653824971332521/788614004520283/?type=1&theater
Co z tą starością?
Takim przełomem dla demografii był rok 2006. Dlaczego? To właśnie fala pierwszych babybomersów zaczynała wchodzić w wiek poprodukcyjny.
Po II wojnie światowej, gdy
liczba urodzeń zaczęła gwałtownie rosnąć, pokolenie tzw. baby-boomu tworzyło historię. W długim marszu od oddziałów
położniczych, przez szkoły, uniwersytety i miejsca pracy jego członkowie,
głównie dzięki swojej liczebności, byli w awangardzie głębokich przemian ekonomicznych i społecznych. To oni tworzyli kulturę młodzieżową a później
starali się na nowo zdefiniować wiek średni. To właśnie w 2006 r. pierwsi
przedstawiciele wyżu demograficznego, wśród, których jest Bill Clinton urodzony
w sierpniu 1946 r., czy też J. Bush,ukończyli 60 lat.
Przedstawiciele pokolenia baby-boomu stopniowo wycofują się z rynku pracy, co najdotkliwiej zaczyna odczuwać
Francja, gdzie wiek emerytalny wynosi 60 lat. Inne państwa, gdzie wiek
emerytalny oscyluje w granicach 65 lat także powoli stają wobec większych
wydatków emerytalnych. 2006 r. jest określany jako początek wstrząsu, bowiem na
przestrzeni najbliższych 30 lat ludzkość na całym świecie będzie starzeć się w
przyspieszonym tempie tzn., że dotychczasowe powolne zmiany demograficzne
ulegną przyspieszeniu. Z podobnymi problemami boryka się także Polska,
podkreślić należy, że do problemów demograficznych dochodzą jeszcze inne, związane z zatrudnieniem i z wiekiem przechodzenia na emeryturę.
Badania naukowe dowodzą,
że ludzie starsi wcale nie są mniej produktywni, a dodatkowo jeszcze
mogą dzielić się bagażem doświadczeń. Pokazuje to zarówno historia jak i
codzienność.
Wciąż aktywny prawie osiemdziesięcioletni Woody Allen - jeden z najbardziej
płodnych współczesnych reżyserów. Tolkien zaczął pisać Władcę Pierścieni, gdy
miał 45 lat a ukończył w wieku 61 lat, Picasso malował i rzeźbił do ostatnich
dni życia – zmarł w wieku 92 lat. To uczeni odnoszą największe sukcesy po
pięćdziesiątce, przykłady można mnożyć. Le Iacoca słynny szef Chryslera, menedżer powiedział:
„Zawsze sprzeciwiałem się dyktaturze chronologii, której celem jest
odstawienie ludzi na boczny tor. (…) Z wiekiem rośnie doświadczenie. A poza tym
dopiero koło pięćdziesiątki zaczynamy rozumieć, o co tak naprawdę chodzi w tym
świecie”.
Napiszę tak: może i mam coraz więcej wiedzy, doświadczenia, mądrości życiowej, ale nie wiem czy chcę pracować do prawie 70 lat. Nie chcę brać udziału w wyścigu szczurów, w ciągłym udowadnianiu, że mogę, potrafię, jestem dobra w tym co robię. Nie chcę być ciągle rozliczna według sztucznie stworzonych kryteriów, które tak naprawdę niekiedy nie przekładają się na nic, tylko na wyniki na papierze. Doskonale rozumiem problemy demograficzne i pewne zależności z tego wynikające ale... no właśnie mam wiele ale... A jakie jest wasze zadnie na ten temat?
Żeby nie zanudzić zapraszam na herbatkę.
Składniki:
- 2 łyżeczki liściastej czarnej herbaty (lub 2 torebki ekspresowej)
- 2 gwiazdki anyżu
- 6-8 goździków
- kilka ziaren kardamonu (koniecznie rozdrobnij w moździerzu)
- 1-2 laski cynamonu
- 1-2 gałązki mięty
- kawałek gałki muszkatowej
- woda
Jak zrobić herbatę?
- wszystkie składniki (bez czarnej herbaty) dodaj do garnka z wodą około 1,5 litra i gotuj na wolny ogniu około 15 min.
- do zaparzacza dodaj czarną herbatę, włóż do dzbanka i wszystko zalej gotującym się wywarem
- odczekaj kilka minut aż herbata się zaparzy
- gotowe
Jak poetycko to ujęłaś: "słońce kładzie się mgiełką błyszczących korali na puchowym śniegu" :) uwielbiam taka korzenną herbatę, bardzo pasuje do zimowej scenerii :) zwłaszcza sobotnio-niedzielnej. To fakt, ze okres aktywnosci kobiety wydłuża się i to mi pasuje, natomiast nie mam ochoty podobnie jak ty, z podobnych wzgledów tyrac do siedemdziesiątki! Miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńDzięki Agusiu, bo my mamy pomysł na siebie i swoje życie :)
Usuńpieknie mi opislas ten sniezyk......ja jestem okolo 10 lat chyba starsza od Ciebie i nie majac tej 10-tki lat rowniez myslalam zeby jak najszybciej zakonczyc prace zawodowa,z wiekiem zmienilam zdanie, bardzo chetnie pracowalabym dluzej jeszcze niz musze, nie tylko ze wzgledow finansowych ale i takich zwyklych babskich , w domu czlowiek pomimo swoich pasji ''dziadzieje'' nie chce mu sie ladnie ubrac umalowac, no i traci sie kontakt z ludzmi, mowie o sobie, bo my jestesmy na obczyznie tylko we dwoje, bez dzieci . Ja chodze chetnie do pracy i bede chodzila jak tylko zdrowie dopisze i na koniec znasz go posluchaj jego muzyki:
OdpowiedzUsuńhttp://youtu.be/bZ_BoOlAXyk
Znam tę muzykę i zawsze się zachwycam. Dziękuję Ci. Wiem o jakie zagrożenia ci chodzi, a jednak mam pomysł na siebie i z pewnością nie będę zamkniętą w 4 ścianach seniorką, buziaki :)
UsuńPieknie opisalas puchowy sniezyk...u mnie tez pada to sporo i tez bylismy z wnukiem lepic balwanka...
OdpowiedzUsuńCudowny przepis na herbatke nam dzis podalas, kochana Avo, na pewwno skorzystam z przepisu, dziekuje bardzo:)
Co do emerytury tez jestem zdania, ze po 60 nalezy nam sie odpoczynek, pozniej mozna jak kto chce dorabiac...to nieslychane, ze ciagle podwyzsza sie wiek emerytalny, a przeciez ludzie sa coraz to byc moze lepiej wygladajacy, ale pokolenia sa tez coraz slabsze...az strach pomyslec o naszych dzieciach, czy wnukach ...czy im kaza pracowac do 70, a moze do 75 ?? Straszne !!
Pozdrawiam serdecznie:)
Poza tym praca powinna być przyjazna a w Polsce większość ludzi ze względu na relacje i układy nie lubi swojej pracy.
UsuńMiło mi się zrobiło, jak przeczytałam Twój opis zimy. U mnie nie ma w dalszym ciągu. Znów marzy mi się pojechać w górki i co????
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że my kobiety same podnosimy poprzeczkę, jeśli chodzi o naszą aktywność. W każdej niemal dziedzinie. A to za sprawą kobiet medialnych. One są aktywne, my też chcemy. Nie poddają się upływającemu czasowi, my też robimy wszystko, żeby tych lat nie było po nas widać. Staramy się odżywiać inaczej, lepiej, mądrzej, bo to wpływa na zdrowie i wygląd naszej skóry. Chodzimy do fitness clubów, bo to modne i zdrowe. Czy to nie jest cudowne, że nastąpiła w nas taka przemiana? Bo przecież nasze Mamy i Babcie w wieku 50 + nie wyglądały tak młodo jak teraz wyglądają panie w tym wieku. To nasza zasługa. Ale.... chcemy też mieć czas odpocząć od zawodu. Kto chce niech sobie "dorabia", a kto nie może, niech odpocznie. Zauważyłam, że w pracując w zespole z młodymi ludźmi sami zatrzymujemy czas w sobie. Ja czerpię energię z nich oni "mądrości życiowe" ze mnie. I tak się napędza nasze koło. Ale jest fajnie, jeżeli to jest nasz wybór a nie konieczność że musimy pracować dalej, dalej. Teraz powinnyśmy się cieszyć wnukami i mieć siłę, żeby je rozpieszczać. No i przede wszystkim musimy mieć czas dla siebie, na relaks na picie smacznej herbaty.... Pozdrawiam Ci e serdecznie :)
Krysiu, pięknie i mądrze to opisałaś, Człowiek powinien mieć wybór a kobiety zdecydowanie różnią się w swoje aktywności jako seniorki od mężczyzn.
UsuńA góry? Któż ich nie kocha!
We Francji juz umowy o prace podpisuje sie z informacja ze wiek emerytalny dla kobiet to 62 i 65 dla mezczyzn, o czym donosze, bo w kwietniu zaczynam prace we Francji ;);) co jest dla dosc szanujacych swoj wolny czas Francuzow powodem strajkow i niezadowolenia spolecznego ;) dlatego reforma odbywa sie w taki miekki i po cichu sposob.
OdpowiedzUsuńMoj maz uwaza ze uczciwy, bo jak zaczynasz prace masz wiedziec do kiedy masz pracowac, a nie jak w pl ze te umowe spoleczna zmieniaja w trakcie......
Oj mozna by dyskutowac
Z mezem tez wcieleamy w zycie idee wolnosci finansowej i chcemy za 10 max 15 lat zostać rentierami, na co pracujemy juz teraz .....
A herbate zima lubie ...roobos z lyzka miodu ....
Gratuluje ci Aniu pracy. A rozwiązanie bardzo sensowne jak większość francuskich rozwiązań w obszarze rodziny i rynku pracy.
Usuń__(░(¯`:´¯)░)DZIEŃ DOBRY
OdpowiedzUsuń_(░(¯ `•.|/.•´¯)░)
(░(¯ `•.(█).•´¯)░░(¯`:´¯)░)
_(░(_.•´/|`•._)(¯ `•.|/.•´¯)░)
____(░(_.:._).░(¯ `•.(█).•´¯)░)
__(░(¯`:´¯)░░(_.•´/|`•._)░)
(░(¯ `•.|/.•´¯)░░(_.:._)░)
(░(¯ `•.(█).•´¯)░..
(░(_.•´/|`•._)░
___(░(_.:._)`` _
♥ ¯~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥~
♥~♥ Serce jest
jak zegar:
w każdej minucie,
godzinie i dobie
♥~♥ myśli o drugiej osobie.
I Ja o Tobie
♥~♥dzisiaj pomyślałam
znowu tu wpadłam
i napisałam ♥~♥
Ja cudnie Agatko <3
UsuńUwielbiam taką herbatą - i jeszcze podaną w tak apetyczny sposób;). PS.: Zapraszam wszystkich na konkurs walentynkowy u mnie:).
OdpowiedzUsuńJa jestem maniaczka herbaty,uwielbiam:) Kochana jaka zima u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńJaka piękna malownicza sceneria... i herbatka w sam raz na taką zime:)
OdpowiedzUsuńPięknego tygodnia moja droga:)
Mądre słowa, uważam, że wiek emerytalny w Polsce obecnie to porażka! Powinno być jak kiedyś, a kto chciał nie odchodził tylko dalej pracował.
OdpowiedzUsuńMądrze napisałaś, nawet na emeryturze można mieć ciekawe pasje i zajmować się ważnymi i pożytecznymi rzeczami, nie trzeba od razu zdziacieć, ja też mam wiele pomysłów na siebie. Nie dam zamknąć się w 4 ścianach oby tylko zdrowie dopisywało. Pozdrawiam Ava...
OdpowiedzUsuńPodzielam zdania moich poprzedniczek: Krysi, Basi...
OdpowiedzUsuńGdybym mogła być za kilka lat na emeryturze, pewnie w miarę możliwości finansowych spełniałabym moje marzenia podróżnicze i to nie w sezonie, więc dużo taniej...
Pięknie napisałaś...
Pozdrawiam Cię serdecznie.