***
***
Przyznaję, lubię eksperymentować i to nie tylko w kuchni. Nie znoszę monotonii, bylejakości i zastoju. Ostatnio eksperymentuję z herbatą macha. Nie tylko ją piję ale również z jej udziałem powstają dania i desery. Ciekawy produkt, który daje potrawom zielony, trawiasty odcień i co ważne jest naturalny.
Muszę także dodać, że już mam taki organizm, który na początku roku potrzebuje dodatkowego zastrzyka energii. Zawsze czuję się zmęczona i wydaje mi się, że nie dam rady. Poszukuję wtedy dodatkowych bodźców także w kuchni. Herbatą macha jestem oczarowana. Polecam ją nie tylko aby dodać energii, ale również na zimowe problemy z wagą. Ja właśnie należę do tych osób.
***
Co to takiego herbata matcha?
Matcha
to rodzaj zielonej herbaty bardzo bogatej w mikroelementy i posiadającej wiele
cennych właściwości zdrowotnych. Herbata ta jest spożywana od tysięcy lat na
Dalekim Wschodzie.
Największe
jej zalety to:
-
posiada dużo antyoksydantów i przeciwutleniaczy,
co ma korzystny wpływ na nasz wygląd i samopoczucie, szczególnie jest bogata w
antyoksydanty, znane jako katechiny, jedna z nich to EGCG (Galusan
epigallokatechiny) jest szczególnie silna i znana ze swoich właściwości
antyrakowych
-
zmniejsza poziom stresu, relaksuje i odpręża, ale nie otępia tylko wręcz
rozjaśnia umysł
-
wspomaga pamięć i koncentrację oraz dodaje energii i wigoru
-
posiada właściwości odchudzające, bowiem przyspiesza metabolizm, pomaga spalać tłuszcz nawet 4 razy szybciej, jest naturalnym suplementem diety bez skutków
ubocznych
-
ma właściwości oczyszczające organizm
-
wzmacnia układ odpornościowy a także poprawia poziom cholesterolu
Cesarze
wiedzieli co dobre!
Herbata
ma postać zielonego proszku i najlepiej ją przyrządzać następująco:
- zagotuj wodę
- kiedy woda osiągnie temperaturę 80 stopni wsyp około 0.5 łyżeczki herbaty do 80 ml wody
- zamieszaj, najlepiej miotełką aż do uzyskania delikatnej pianki
- pij w kilku łykach i nie zostawiaj na dłużej
Kto lubi sushi? Mogę jeść na okrągło :)
nigdy nie piłam i sushi nie jadłam :P
OdpowiedzUsuńEwo, czy można ją traktować jak normalną herbatę i dosmaczyć np. modem? Wygląda na coś w rodzaju napoju kakao. I gdzie kupiłaś internetowo? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiesz, u Japończyków to cała ceremonia i my im nigdy nie dorównamy. O innych sposobach nie słyszałam i ponoć pije się ją w kilku łykach najlepiej zaraz po przyrządzeniu, ja tak robię. Sama jestem ciekawa innych sposobów :)
UsuńKOcham sushi nad życie :)
OdpowiedzUsuńHerbaty nie znam, dziwne, bo też eksperymentuje w kuchni, kupuję w internecie zdrową żywność. Ale dzięki, spróbuję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa chętnie bym ją piła, chociaż ten smak trawy taki średni, ale cena powala...
OdpowiedzUsuńSłyszałam same dobre opinie o właściwościach tej herbaty ale nigdy nie odważyłam się spróbować:-) Jaka jest w smaku? Mam nadzieję, że lepiej niż wygląda:-) A sushi ubóstwiam! Ściskam
OdpowiedzUsuńJa wogole pierwsze słyszę o takiej herbacie ;) Matte tak , ale zielony proszek ?!?!
OdpowiedzUsuńSushi jak najbardziej, nawet sam robię w domu, ale o tej herbacie nawet nie słyszałem. Jesli Cesarzy to musze sprawdzić ten smak :)
OdpowiedzUsuńherbatka z pewnością bardzo zdrowa, ale musi być baaardzo niesmaczna!
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Sushi nie jadłam :) I tej herbatki akurat nie piłam, choć kolorek ma fantastyczny :D A jak ze smakiem?? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam, ale wygląda bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńkochana, życzę ci cudownego weekendu i ściskam
Znam Matcha i bardzo lubię, za sushi nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńWOW! WOW! Muszę wypić i zrobić do sushi.
OdpowiedzUsuńTrochę się boję kupować chińskie produkty spożywcze ,nigdy nie wiem na ile są naturalne -czy tak jak sławne" koloryzanty" do potraw ,:)
OdpowiedzUsuńGrażynko, to japońska herbata :)
UsuńNie znam tej herbaty. Mój M. jest smakoszem zielonych herbat. Chętnie bym taką kupiła dla spróbowania. Może zagości u nas na dłużej. Nie piszesz o smaku tej herbaty.
OdpowiedzUsuńSushi jadłam dwa razy, ale nie przepadam. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Sushi mogę jeść na okrągło, ale zielone herbaty mnie odrzucają....choc ponoć im coś gorsze w smaku tym jest zdrowsze - jednak nie nadaję się na Japonkę ;)
OdpowiedzUsuńJaka jest w smaku ta herbata?
OdpowiedzUsuńCo do sushi, to mogę jeść kilogramami i nigdy nie mam dość:-)
Nie lubię zielonej herbaty. Ale wiem, że ma cudowne właściwości. Japończycy zawsze wiedzą co zdrowe. :)
OdpowiedzUsuńZielona herbata typu Matcha to moje odkrycie. Nie sadziłam, że herbata w proszku może być aż tak dobra i wartościowa.
OdpowiedzUsuń