środa, 5 grudnia 2012

Kiedy ziąb na dworze



     Grudzień to już taki czas kiedy nadchodzi zima. Nie zawsze są takie dni kiedy chce nam się wyjść na spacer lub inny rekreacyjny wysiłek. Zawsze można znaleźć sposób, aby choć trochę spalić zimowe kalorie i utrzymać dobrą formę. Gumowe hantle są dla prawdziwych leniwców, bo ćwiczenia można wykonywać prawie wszędzie, nawet w fotelu, na łóżku, krześle, na stojąco, leżąco, oglądając telewizję, słuchając muzyki i jeszcze można wymyślić 100 i więcej różnych sposobów.  
    Będę zachęcała zawsze do aktywności fizycznej, bo skoro żyjemy coraz dłużej, to cieszmy się tym życiem w jak najlepszej kondycji. Na kondycję pracujemy całe nasze życie...








W moich ćwiczeniach dzielnie wspiera mnie mój pies, któremu już powoli udziela się magia świąt, a zwłaszcza jutrzejszego dnia...



Dasz radę!

Jeszcze 50, nie 80 razy......


Brawo, widzisz jak ci wychodzi...


Proszę, nie poddawaj się...



Chyba dostanę nagrodę, byłem taki dzielny...

Moje hantle to najzwyklejsze kawałki gumy, które kupiłam kiedyś za parę groszy w Rossmanie











Wcale nie jest tak późno, jeszcze można zjeść lekką kolację.

 Trochę sałaty...


Ogórek zielony i ser, taki jaki lubisz, lub masz w lodówce....





jeszcze bardzo zdrowy seler naciowy...


trochę twarogu (przecież to zdrowe białko)...





w Ikei kupiłam pyszne pieczywo chrupkie, a do sałatki dodam jeszcze parę ziaren granatu...






jeszcze oliwa, cytryna, sól i pieprz do smaku...

Gotowe!











39 komentarzy:

  1. Stworzyłaś małe arcydzieło na kolację, pięknie wygląda i zapewne świetnie smakuje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ apetycznie wygląda twoja kolacja...mniaaam...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No i zrobiłam się głodna...:-) Codziennie mówię sobie, że muszę zacząć bardziej się ruszać, a potem kończy się tylko na lataniu po sklepach...ehh może od Nowego Roku...

    OdpowiedzUsuń
  4. piesek jest cudny :D smacznego! czy to Ustroń? :))

    OdpowiedzUsuń
  5. ja jestem takim leniwcem jesli chodzi o sport i lasuchem, wlasnie wcinalam przed chwila wisnie w czekoladzie, twoj post zachecil mnie do tego b przestac i zrobic troche brzuszkow! dziekuje! twoja koacja to prawdziwe arcydzielo, uczta takze dla oczu, a piesio cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  6. No i super też cwiczę dwa razy dziennie po pół godziny, w prawdzie muszę,ale może to i lepiej ...i do tego dwa,trzy razy w tygodniu basenik i jakoś leci do przodu:)))Tak, bez ruchu marny nasz los, a i sałatka przepyszna i pięknie pokrojona...wciągnęłabym bez wahania :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Sałatka wygląda bardzo apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jedzonko prezentuje się przesmakowicie;)

    OdpowiedzUsuń
  9. przepysznie wygląda sałatka, a pies super kibicuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale dałaś motywację do ćwiczeń:) dzięki

    OdpowiedzUsuń
  11. O, dziękuję za te zdjęcia!
    Przepadam za oglądaniem zdjęć - zaś Twoje dodatkowo są źródłem miłych doznań, kojarzą mi się z miejscem, gdzie mieszkałam we wczesnym dzieciństwie.

    Pies-kibic mnie rozbroił zupełnie :D

    Nie zgadniesz chyba, co jeszcze owładnęło moją uwagą:
    ten fantastycznie zaprojektowany blok. Ja też chcę w takim mieszkać! :D
    Podoba mi się ta jego nieczęsto spotykana forma, jego wysokość też jest jak najbardziej po mojej myśli.
    Fajnie tam macie.

    No to co?
    No to ja spadam tymczasem i życzę Ci jak najefektowniejszych rezultatów ćwiczeń!

    PS. No i głodna się zrobiłam przez Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa, a ten budynek to architektura Ustronia jeszcze z lat siedemdziesiątych. Jest to swoisty znak rozpoznawczy Ustronia, stąd też funkcjonuje powiedzenie: Ustroń piramidami stoi. Zostały wybudowane za czasów komuny i rządów I Sekretarz PZPR Edwarda Gierka...
      W tych domach mieszczą się hotele i uzdrowiska.

      Usuń
    2. Haha, a to mnie zgasiłaś.
      Bloki z gierkowej epoki kojarzą mi się z takimi szarymi,
      wyższymi lub niższymi prostopadłościanami, a tu - no patrzcie, państwo! :D

      Usuń
  12. Sałatka wygląda cudownie, no i ten chlebek niczym ciasteczko :) mniam...

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. ale dieta.... fiu fiu fiu...
    pozdrawiam i zapraszam, Dziękuję za obserwowanie mojego bloga proszę o komentowanie wpisów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę w moim wieku, to się już ma wypracowany styl odżywiania, który jet przyjazny.

      Usuń
  14. He he, piesek dzielnie ćwiczy :)) Ja zawsze powtarzam, że najważniejsze sa chęci i nastawienie :) Tak trzymaj :))

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie też biało:) pieska masz ślicznego, powodzenia i wytrwałości w ćwiczeniach:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Beautiful photos. A dog friendly and always some very appetizing food dishes. With these exercises with rubber bands no wonder you keep this nice figure.

    OdpowiedzUsuń
  17. Thank you for your visit, of course, you're right :) :)

    OdpowiedzUsuń
  18. z tego wszystkiego psiak jest najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Patrząc na Twoją figurę mega zgrabną nie mam wątpliwości, iż dbasz o swoją kondycję.
    Piesek-Mikołajek jest boski:*

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję, do aktywności fizycznej zachęcam wszystkich, to w dużej mierze nasza kondycja jako seniorów, a przecież nikt nie chce być ciężarem...

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakiego masz slodkiego pieska! ^^

    OdpowiedzUsuń
  22. apetycznie! :) u mnie też już biało na dworze.

    OdpowiedzUsuń
  23. jaki mikołaj heheh:) apetycznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Całkiem niezły patent z tymi gumkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. świetny pies! :D
    fajny blog, będę tu zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jedzenie wygląda bardzo smacznie :) A piesek uroczy ! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. MEGA! <3
    Dodałam do obserwowanych!
    Liczę na to samo *o*
    http://willbefineee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. myślałam że to rajstopy przerobiłaś na gumę do ćwiczenia !:)

    OdpowiedzUsuń
  29. i loooved the pisc. i want snooow too because where i live never snows. adn that dog is sooo pretty. btw, i like your blog so now i'm your newest followee

    OdpowiedzUsuń
  30. Ta sałatka wygląda naprawdę smakowicie ^^
    A Twój pomocnik jest przesłodki :D


    Zapraszam w wolnej chwili (:

    OdpowiedzUsuń
  31. bardzo ładne zdjęcia a sałatka wygląda naprawde pysznie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)