Wprawdzie pierwszym dniem tygodnia jest niedziela, jednak zaczynam od poniedziałku, tak aby następny bardzo ważny poniedziałek był lekki, przyjemny, bez nerwów i aby była chwila na zadumę, retrospekcję, życzliwy uśmiech i dobre słowo dla wszystkich.
Dobrze, przyznaję się (bez bicia), ciasto zrobiłam późno wieczorem w niedzielę i włożyłam do lodówki. W poniedziałek przecież trzeba pracować, a ciasta muszą trochę poleżeć w chłodzie. Kiedy przyjdę z pracy tylko je wyciągnę i mogę zacząć pieczenie :)
W tym roku będzie skromnie, tylko trzy rodzaje ciasteczek. Polska gospodarka też kuleje, budżety rodzinne nadwyrężone - a kredytów na święta nie bierzemy pod żadnym pozorem! Będą więc tylko trzy rodzaje ciasteczek, ale jak dobrze pomyślimy, zorganizujemy to może wyjść jeszcze z tego wszystkiego jakieś inne zadziwiające cudo!
Inwencja twórcza nie zna granic!
Moje świąteczne ciasteczka zaczynam zawsze od kruchych ciasteczek z marmoladą, koniecznie brzoskwiniową. Pierwszy raz upiekłam je kiedy byłam w szkole średniej dla mojego - wtedy - chłopaka, który do dziś jest moim mężem. Było to ...dzieścia... lat temu. Trudno uwierzyć, ale to prawda. Od tego czasu piekę je każdego roku na święta Bożego Narodzenia.
Kruche ciasteczka z marmoladą (1)
Składniki na ciasto:
400g mąki
200 g cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
200 g masła (1 kostka)
opakowanie cukru waniliowego
szczypta soli
2 jajka
Z wszystkich składników zagniatamy ciasto, które wędruje przynajmniej na godzinę do lodówki
Wałkujemy na grubość 5 mm
Wycinamy dwa rodzaje krążków
Układamy na wysmarowanej blaszce i pieczemy 10 min. w temperaturze 190 stopni
Zdobienie to już Twoja fantazja :)
Możesz górę posmarować roztopioną czekoladą...
Musi jednak być nadzienie - u mnie zawsze morelowe
Najlepiej rozłożyć spody ciasteczek i nałożyć na nie marmoladę, następnie położyć wycięte krążki
Ozdabiać można według pomysłu.... i ozdób
Ciasteczka - pierniczki świąteczne (2)
Składniki na ciasto:
2 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
2 łyżki miodu
1 i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 opakowanie przyprawy korzennej - do piernika
1 łyżka masła
1 jajko
5 łyżek mleka
Przesiewamy...
Roztopiony, letni miód wlewamy do mąki, dodajemy pozostałe składniki, zagniatamy
...do lodówki - minimum 1 godz.
wałkujemy
wycinamy
Układamy na wysmarowanej blaszce i pieczemy 10 min. w temperaturze 190-200 stopni
Można jeszcze zrobić dziurki
Właściwie gotowe
Aniołek będzie w białej czekoladzie
Choinki też...
Można też polukrować
Składniki na lukier:
1/2 szklanki cukru pudru
2-3 łyżki gorącej wody
sok z cytryny lub pomarańczy
Świąteczne babeczki (3)
Składniki na ciasto:
2 szklanki mąki (250 g)
2 łyżki mąki ziemniaczanej (50 g)
3/4 szklanki cukru pudru
kostka masła (200 g)
łyżeczka cynamonu
Przesiewamy i zagniatamy wszystkie składniki
Kula ciasta wędruje na ok. godzinę do lodówki
Foremki smarujemy tłuszczem, wysypujemy mąką
Ciasto wałkujemy na grubość ok. 5 mm.
Wyciskamy foremki i lekko naciskamy aby zrobić wgłębienie
W temperaturze 190 stopni pieczemy 10 - 15 min.
Jeszcze ciepłe podważamy patyczkiem i wyciągamy z foremek
Masa figowa/składniki:
opakowanie fig
pół szklanki cukru
sok z pomarańczy i otarta skórka z pomarańczy
pół szklanki orzechów
łyżka masła
można dodać na koniec trochę brandy i jeśli jest konieczność trochę wody
Figi mielimy
Zagotowujemy na wolnym ogniu z cukrem, wodą i sokiem z pomarańczy
Jeej... Ja co prawda nie lubię takich ciasteczek, ale to wygląda przepięknie! Na pewno to też zasługa odpowiedniego zmysłu aby ozdobić ciastka i przybrać na talerzu, ale pięknie i mega świątecznie:)
Nie ma to jak wszystko własnej roboty:) A my z córeczką zawsze robimy ciasteczka na Mikołaja i... jak nigdy... zostało jeszcze kilka ciasteczek... Biedactwa nie doczekały do świąt;)
Jakie pyszności! A ile tego narobiłaś! przypomina to czasy mego dzieciństwa i jedną z moich ulubionych cioć - gdy zachodziło się do niej zawsze wyciągała z pudła takie pyszne ciasteczka do herbaty! Ja niestety, zajeżdżam zawsze w ostatniej chwili do swego rodzinnego domu i nie mam absolutnie czasu na celebrowanie takich wypieków. jedynie co robię, to zajmuję się wystrojem domu i wigilijnego stołu, a wypieki - to domena mamy i teściowej. mam nadzieję, że kiedyś na spokojnie ęde mogła wszystko powoli przygotowywać, pozdrawiam :)
Przepiękne i pewnie przepyszne. Ja wczoraj z córcią tworzyłam pierniczki (pierwszy raz w życiu), nie są tak piękne jak Twoje ale córa miała mnóstwo radości, więc to dla mnie ważne. Dzisiaj druga tura kruche ciasteczka:) jaki masz sposób na przechowywanie pierniczków i ciastek do świąt??
Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :) Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)
efekt końcowy...przepiękny!
OdpowiedzUsuńJeej... Ja co prawda nie lubię takich ciasteczek, ale to wygląda przepięknie! Na pewno to też zasługa odpowiedniego zmysłu aby ozdobić ciastka i przybrać na talerzu, ale pięknie i mega świątecznie:)
OdpowiedzUsuńAle mam smaka na te ciasteczka :) A efekt końcowy POWALA!!!
OdpowiedzUsuńAle to wszystko musi być pyszne:)
OdpowiedzUsuńWłasnie sobie uświadomiłam jak dawno nie jadłam babeczek.
OdpowiedzUsuńTo są miniaturki, takie najlepiej smakują.
UsuńAle słodkości mniam:)
OdpowiedzUsuńJakie apetyczne to wszystko.
OdpowiedzUsuńFajny przepis na babeczki ciasteczka z marmoladą.
Zostałaś u nas wyróżniona w Liebster Blog :) zapraszamy: http://frozenmalibu.blogspot.com/2012/12/liebster-blog-2.html i pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, już się zapoznaję.
Usuńnaprawdę super te pierwsze! Chyba skorzystam z przepisu!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
http://czerwonafilizanka.blogspot.com/
Polecam, nie mogą nie wyjść.
UsuńNie ma to jak wszystko własnej roboty:) A my z córeczką zawsze robimy ciasteczka na Mikołaja i... jak nigdy... zostało jeszcze kilka ciasteczek... Biedactwa nie doczekały do świąt;)
OdpowiedzUsuńNie doczekały, bo upiekłaś pychoty!
UsuńO rety! Jakie piękne te ciasteczka!!!
OdpowiedzUsuńAle smacznie i świątecznie u Ciebie....porwałam jedną babeczkę...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńAle pysznie wygladaja :))
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
Jakie pyszności! A ile tego narobiłaś! przypomina to czasy mego dzieciństwa i jedną z moich ulubionych cioć - gdy zachodziło się do niej zawsze wyciągała z pudła takie pyszne ciasteczka do herbaty! Ja niestety, zajeżdżam zawsze w ostatniej chwili do swego rodzinnego domu i nie mam absolutnie czasu na celebrowanie takich wypieków. jedynie co robię, to zajmuję się wystrojem domu i wigilijnego stołu, a wypieki - to domena mamy i teściowej. mam nadzieję, że kiedyś na spokojnie ęde mogła wszystko powoli przygotowywać, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż zawsze robię podobne ciasteczka. :>
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i do zadawania pytań. :>
Jak u Ciebie słodko i świątecznie. Mam też w planie piec ciasteczka. Dzięki za inspirację
OdpowiedzUsuńciasteczka wygladaja bajecznie, ja dopiero za pierniczi sie wziełam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i pewnie przepyszne. Ja wczoraj z córcią tworzyłam pierniczki (pierwszy raz w życiu), nie są tak piękne jak Twoje ale córa miała mnóstwo radości, więc to dla mnie ważne. Dzisiaj druga tura kruche ciasteczka:) jaki masz sposób na przechowywanie pierniczków i ciastek do świąt??
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło