Największą frajdę przy świątecznych wypiekach zawsze mają dzieci. Dzisiaj była przymiarka do świątecznych wypieków małych ciasteczek. Miało być przyjęcie dla lalek, jednak w trakcie przygotowań i degustacji wszystko zostało zjedzone:) Nic nie szkodzi - to tylko wstęp do dalszych świątecznych ciasteczek.
Składniki:
- szklanka mąki
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 kostki masła
- 1 żółtko
- 1 łyżka przyprawy korzennej
Małe rączki w akcji (chyba jednak najbardziej małe serduszko...)
Wszystko zagniatamy
Może jednak pomoże nam robot?
Kula ciasta wędruje na pół godziny do lodówki
Smarujemy blaszkę
Sypiemy mąką
Może jakiś esflores, aby było ciekawiej?
Foremki już czekają, a wałkowanie jest takie przyjemne...
Teraz na 10 min. do piekarnika
Już są! Już są! To tylko pierwsza partia...
Są tak pyszne, że nawet nie udekorujemy - nic straconego, dekoracja będzie następnym razem
Za chwilę zaproszę moje lale....
Nic nie szkodzi - to tylko plama
Wszystko zjedzone, wypite, było wspaniale.
Szykujemy się do następnych wypieków. Te już będą świątecznie ozdobione!
te filzaneczki .. jak slodko;)
OdpowiedzUsuńZ dziećmi zawsze jest słodko...
Usuńuwielbiam pieczenie świątecznych ciasteczek
OdpowiedzUsuńJak chyba większość.
UsuńCiasteczka faktycznie wygladaja pysznie :) Kiedy ja bylam mala moja mama nie miala czasu, w kuchni robila wszystko jak najszybciej, wiec nie bylo przy tym zabawy. Za to z moim 12 lat mlodszym bratem nadrobila wszystko :) Do dzisiaj sam z siebie asystuje jej przy swiatecznym gotowaniu ;)
OdpowiedzUsuńTak też bywa, czas poświęcony dzieciom nigdy nie jest stracony, czasem nadrabiamy w inny sposób :)
Usuńuwielbiam tę kolędę/piosenkę świąteczną :) no i cudowna zastawa dla lalek! :)
OdpowiedzUsuńKolędy są magiczne.
UsuńMhmm wyglądają pysznie :) W tym roku po raz pierwszy zamierzam zrobić takie ciasteczka. :) U mnie niestety mama nie miała czasu na wspólne gotowanie. :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i również dodaję do obserwowanych! :)
Za to Ty będziesz robiła, cudnie, pozdrawiam :)
Usuńjaki fajny komplecik do kawy :)
OdpowiedzUsuńa ciasteczka na pyszniutkie wyglądają :)
Swietny blog :) będę tu wpadał częściej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
www.lastmorning.blogspot.com
xoxo
Dziękuję, z przyjemnością.
UsuńMałe rączki a takie pomocne...też zrobie takie ciasteczka....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńReally delicious.
OdpowiedzUsuńThank you so much for following my blog.
I am now following yours.
XXXXXXXXXXXXXXXX
uwielbiam takie ciasteczka! tylko dlaczego zawsze tak szybko się kończą? ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie...
UsuńJakie uroczy post!
OdpowiedzUsuńPamiętam jak z mamą tez kiedyś tak robiłam:)
OdpowiedzUsuńBezcenne...
Usuńoooooooooo jakie urocze
OdpowiedzUsuńBuziaki...obserwuje
jakbym swoje dzieciaki widziała jak zaczynam cos szykowac w kuchni:) rewelacyjne zdjecia:)
OdpowiedzUsuńSuper, że z nimi gotujesz..
UsuńJak się w tym wieku nauczy, to później będzie mistrzem ;-)
OdpowiedzUsuńjakie cudne te filizaneczki:)))))))))))) urocze zdjecia:)))))
OdpowiedzUsuńojojciu jak słodko ;D
OdpowiedzUsuńAle cudny zestaw do herbaty dla małej gospodyni :) Marzyłam o takim w dzieciństwie!
OdpowiedzUsuń...a ja miałam bardzo podobny jak byłam mała.
UsuńAWWW these are soo cute!
OdpowiedzUsuńWWW.ROXTHEFOX.COM
Filiżaneczki są słodkie!!! :) A ciasteczka wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńNasza sobotnie pierniki też już zjedzone, trzeba piec następne, filiżaneczki cudne.
OdpowiedzUsuńTe małe łapki ciężko pracujące nad ciachami :) Boskie :))))
OdpowiedzUsuńŚciskam i będę tu na pewno częściej :)
Dziękuję :)
UsuńJaka słodka ta zastawa dla lalek :))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będę miała syna i nie będzie wymagał ode mnie ciasteczek, bo jestem w tym naprawdę kiepska...
OdpowiedzUsuńDzieci zawsze mają frajdę przy gotowaniu...Moi synowie piekli ze mną ciasteczka i gotowali... Wychowujemy i uczymy ich przecież nie dla siebie tylko dla innej kobiety. Jesteś pewnie jeszcze bardzo młoda i nie wiesz jaka siła w Tobie drzemie, ciasteczkowa pewnie też :) Ale nic na siłę.
Usuń