piątek, 29 maja 2015

Krem z kalafiora i pastelowe tonacje - Cauliflower soup








Kalafior to parę złotych, eksplozja smaku i kopalnia cennych związków roślinnych. Oprócz wielu właściwości odżywczych i zdrowotnych ważne jest to, że chroni przed rakiem i ma właściwości odmładzające. 
Zupy z nim to fantazja i szybkie dania. Dla odmiany do tego dania dodałam zielony mrożony groszek. Natomiast kalafior pozostał mi po stekach z kalafiora (http://mystylemyeveryday.blogspot.com/2015/05/stek-z-kalafiora-cauliflower-steaks.html), pora więc z tych pięknych różyczek zrobić zupę. Bardzo prostą i tym razem minimalistyczną, którą rekompensuje dodana zieleń i smak groszku.


Zupa z kalafiora

Składniki:

  • kalafior
  • 2-3 łodygi selera naciowego
  • 2 liście laurowe
  • gałązka rozmarynu
  • sól i pieprz do smaku
  • 150 ml śmietanki 18% z kartonu
  • 3/4 szklanki mrożonego groszku
  • sok z cytryny

Jak zrobić zupę?
- podziel kalafior na różyczki
- pokrój seler naciowy
- do wody (około 1,5 l) dodaj warzywa i przyprawy 
- gotuj około 20 min.
- wyjmij liście laurowe i wszystko zmiksuj
- ponownie zagotuj, dodaj śmietankę, zagotuj
- dopraw solą i pieprzem i dodaj sok z cytryny
- ugotuj na parze groszek, około 10 min.
- zmiksuj groszek razem z 1/2 szklanki zupy
- przed podaniem na talerz dodaj niewielką ilość kremu z groszku










Z odrobiną puree z groszku, który bardzo podnosi walory smakowe







Moja lawenda już prawie kwitnie




Dzisiaj mam taki pastelowy dzień. Stonowany strój do pracy w połączeniu z kontrastowymi spodniami, które w tym sezonie wykorzystuję na wszystkie możliwe sposoby. Szafa minimalistki bardzo mi się podoba i ma ogromne plusy. Torba z poprzedniego sezonu przełamuje monotonię. Buty zmieniam nawet kilka razy w ciągi dnia. Zawsze wożę kilka par w samochodzie.






















bluzka i marynarka/Reserved
spodnie/Zara
torebka/Parfois
naszyjnik/Motivi
blouse and jacket / Reserved
trousers / Zara
handbag / Parfois
necklace / Motivi



U mnie piękne słoneczko. 
Udanego piątku Wam życzę. 


13 komentarzy:

  1. Wyglądasz świetnie :) A krem bardzo ciekawy, spróbowałabym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmmmmm! Tasty recipe. Great look!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie wyglądasz:)
    Zupy z kalafiorem uwielbiam, ale takiej kremowej nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kalafior też lubię,w takiej postaci,czemu nie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś minimalistką i świetnie Ci to wychodzi Ava. Torebka dodaje pazura całości, buty, tak jak Ty, też zmieniam w ciągu dnia bo choć kocham szpilki to przecież nie chodzę w nich od rana do wieczora.
    Krem z kalafiora robię, z groszkiem świetny pomysł...pozdrawiam, miłego weekendu...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja robię kalafiorowo-serowy , ale twoja wariacje wypróbuje jutro .
    Masz fajny naszyjnik , lubie takie nie narzucające sie i eleganckie

    OdpowiedzUsuń
  7. Super kolory kremu, wygląda apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko co z kalafiora albo brokuła zjemy z chęcią :D A taki kontrast kolorów tym bardziej zachęca do zjedzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zupa wygląda smakowicie:) a Twój ubiór super:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zypu kremy bardzo lubię.
    W pastelach Ci pięknie. Ja też zmieniam buty w ciągu dnia. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miało być: zupy... :) Piszę na starym kompie... Masakra...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)