Moim zdaniem sałatka do pracy powinna być prosta i zawierać jak najmniej dodatków zwłaszcza w postaci sosów i przypraw. Dodatki zakazane to czosnek i cebula oraz podobne ostro pachnące przyprawy. Bardzo często do pracy wykorzystuję naczynie, które kiedyś jako gadżet dostałam przy zakupie przypraw. Warzywa to moi żywieniowi faworyci więc bardzo lubię ich różne połączenia. Przygotowując sałatkę do pracy najczęściej rezygnuję z sosów ze względu na zapach i możliwość pobrudzenia (zawsze coś tam może kapnąć :) )
Składniki:
- seler naciowy
- ogórek zielony
- marchewka
- 3 ugotowane jajka przepiórcze
- liście roszponki
Tutaj można wlać sos, jogurt...., który uwalnia się dopiero po naciśnięciu |
No to jadę :)
Fajna, pożywna sałatka.
OdpowiedzUsuńLubię przechowywać sałatki w miseczkach Tupperware.
Pozdrawiam
Ładne zdjęcia :D Fajna sałatka ^^
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż ♥
http://juulka-juulka.blogspot.com/
Fajny gadżet ten pojemniczek. Co do sałatki to ok, tylko że jakoś trudno przekonać mnie do selera:)
OdpowiedzUsuńSałatka to bardzo dobry pomysł. a Twoja stylizacja bardzo udana - ślicznie wyglądasz
OdpowiedzUsuńbardzo wiosenna sałatka :)
OdpowiedzUsuńto dzięki warzywkom tak ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie sałatki! zdrowy i pyszny posiłek w trakcie zabieganego dnia :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia stylizacyjne niesamowite ;-);Świetnie wyglądasz w szpilkach. Natomiast co do sałatki-wszystko pięknie tylko czemu ten seler? ;-(; nie cierpię go;ale reszta składników fajna ;-).
OdpowiedzUsuńThat beautiful way of wearing a scarf ...
OdpowiedzUsuńBrzmi calkiem fajnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo pyszna i zdrowa sałatka :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz ;)
taki zestaw warzywny to cos dla mnie :) wlasnie zaczelam walke z ciasteczkowym potworem :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz ;-)) aa i za ten post, od paru dni dosłownie chodzi za mną marchewka i seler, a nie wiedziałam co mogę z tego na szybko wyczarować ;-)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny, serdecznie pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam seler naciowy <3 prawdziwa sałatkowa uczta !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie !
Ale"" zgrabniocha,"! nic dziwnego, sałatki pojada, papatki!
OdpowiedzUsuńsamo zdrowie :)
OdpowiedzUsuńmądra kobieta, mądrze się odżywia i jaka laska :)
Moja rodzina uwielbia sałatki, dziękuję za inspirację. Miło popatrzeć na Twoje zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDla mnie przygotowanie śniadania do pracy to ranny rytuał :) Niestety nie wystarczy mi sama sałatka, więc ja jeszcze do tego coś dodaję :) Np. piekę sobie naleśniki razowe z domowym, malinowym dżemem :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam sałatki, wszelkiego rodzaju, mogłabym codziennie jeść :)
OdpowiedzUsuńno to jedź! i nie wracaj
OdpowiedzUsuńDo ciebie z pewnością nie, ale mam do kogo wracać :)
Usuń