3 marca czyli dzisiaj nasz skarb - Weronika kończy 3 latka. Zostałam już oczywiście nominowana do rodzinnego robienia tortów :)
Największy problem ze zrobieniem tortu dla Weroniki był taki, że według życzenia solenizantki miał to być tort "masowo pusty".
Co to znaczy"masowo pusty"?
Otóż miał to być sam biszkopt, bez żadnej masy, nawet owocowej, obłożony masą cukrową i ozdobami.
...i jak z tego wybrnąć?
Biszkopt, masa cukrowa i ozdoby |
To jest góra tortu "masowo pustego"
To będzie tort dla gości z masą śmietankowo - bezową i z malinami (masa śmietankowa jest z serkiem mascarpone)
Wszystko ładnie razem się połączyło - solenizantka zachwycona, goście zadowoleni
...a to jest moja najstarsza córeczka Kasia
Czy jesteśmy podobne?
...krasnoludki są na świecie... |
ale słodziakowy tort! ile bym dała za jeden kawałek ;)
OdpowiedzUsuńAle odlotowy torcik, Masz piękną córkę, no ale jak mama piękna :) to córka raczej wyjścia nie ma:) Też musi być piękna !!! :)
OdpowiedzUsuńWspaniały tort i piękne panie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jesteście podobne, oczy, kości policzkowe! Świetne wybrnęłaś z tortem, jest i masowo pusty i niepusty dla gości :)
OdpowiedzUsuńMasowo pusty tort, świetny pomysł. Torcik pychota! Ale Ty z córcią wyglądacie jak siostry. Miło Was widzieć. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZ córką wyglądacie jak rodzone siostry. Zupełnie nie widać różnicy wieku.
OdpowiedzUsuńTort jest śliczny. Chętnie bym się poczęstowała, bo ...ja też mam urodziny, tylko jestem trochę starsza od Weronisi.
Pozdrawiam
O boziu, nie wypada misie pytac o Twój wiek, nawet nie wiem czy mi wolno na per "TY" tak bezpośrednio "walić" , Kochana, nie mozliwe że Ty masz taką dużą córkę, wyglądasz jak Jej koleżanka :)
OdpowiedzUsuńKochana Kingo, blogerki to blogerki i jest mi niezmiernie miło, że nie ma tutaj w większości wypadków bariery w zwracaniu się do siebie. Bardzo się cieszę z komentarzy młodych i bardzo młodziutkich blogerek, z tego że zaglądają i że ja też mogę się czegoś od nich nauczyć. A mój wiek! Przecież mam zakładkę z odpowiednim tytułem, wprawdzie nie wiem czemu nie działa i zawsze dodaję drugą nazwę aby się wyświetlała zawartość. Podziwiam Cię za wspaniałego bloga i ogromne zorganizowanie w życiu, wiem jak to trudno pogodzić. W pewnym okresie miałam trzy maleństwa i pracę zawodową - dałam radę :)
UsuńJej, ale to smakowicie wygląda!
OdpowiedzUsuńbardzo podobne! :) taki tort z miłą chęcią bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńhehe dzieci to jednak maja pomysły, ale wybrnęłaś bez dwóch zdań ;)
OdpowiedzUsuńa córcię masz bardzo podobną do siebie:)
O świetny pomysł :) I maleństwo zadowolone i goście się najedli :) Ja to chyba znając siebie dwa bym zrobiła, bo bym nie wpadła na taki genialny w swej prostocie pomysł :)
OdpowiedzUsuńA z córka podobne jesteście. Mimo innego koloru włosów widać ten sam błysk w oku i układ twarzy :)
Pięknie, słodko, uroczo!
OdpowiedzUsuńBeautiful post!!!!
OdpowiedzUsuńHave a good week, dear! and my g+ for you...
Besos, desde España, Marcela♥
Super wymyśliłaś z tym tortem! Jesteście podobne i śliczne :)
OdpowiedzUsuńboski tort :) aż mam na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńAle kusisz tym tortem, wyszłam z opresji tortowej na medal. Oczywiście że jesteście od siebie podobne, pozdrawiam♥
OdpowiedzUsuńJak siostrzyczki, a nie jak mama z córcią! A tort... ehhh nigdy nie przejdę na dietę, bo zawsze jak tu wejdę to coś smakowitego mnie kusi:D
OdpowiedzUsuńpyszności taki torcik zjeśc ;)
OdpowiedzUsuńpodobne!!!!
OdpowiedzUsuńA tort jest obłędny!!!!
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
z całusami:*
OLA
cudowny tort ! świetna robota gratulacje :)
OdpowiedzUsuńmoja Kinia w sobotę za to kończy 3 miesiące hehe :)
pozdrawiam :*
Wygląda smakowicie. Taki efekt to sama radość. A krasnoludki opanowały Wrocław:)
OdpowiedzUsuńA worthy daughter of her mother ...
OdpowiedzUsuńjesteście do siebie podobne, jasne, że tak :-)) A torcik? bomba! małe dzieło sztuki :-)
OdpowiedzUsuńrudnicka.blox.pl
Kurczę, to wy jak siostry dla mnie wyglądacie :) Sama nie wiem, czym bardziej się zachwyciłam, Waszymi zdjęciami, czy torcikiem smakowitym :)
OdpowiedzUsuńooo widzę, że nie tylko u mnie w weekend było tortowo :)
OdpowiedzUsuńwspaniale się prezentuje Twój torcik, musiał być pyszny!
A jesteście bardzo podobne! Piękne z Was kobiety!
Pozdrowienia dla Ciebie i córki :)
Jesteście bardzo podobne! I obie śliczne :)
OdpowiedzUsuńA torcik wygląda smakowicie...
jesteście podobne jesteście :)) a tort superr , zjadłabym chętnie :D
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Ciebie :) Bardzo fajny blog, również obserwuję :)
OdpowiedzUsuńCudny torcik!!
OdpowiedzUsuńŚwietny tort! A córeczka ma urodę po mamusi :)
OdpowiedzUsuńmmmm ale mi smaka narobiłaś na ten torcik
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
"masowo pusty" fajne określenie.Jesteście podobne, papatki!
OdpowiedzUsuńtort zapewne był wyborny, a zdjęcia z przyjemnością oglądałam;)
OdpowiedzUsuń