czwartek, 18 lipca 2013

Zupa marchewkowa z pomarańczą - Carrot soup with orange







         Jest taka sieć wegetariańskich barów - restauracji "Złoty Osioł". Tam właśnie jadłam pyszna tartę serowa i zupę marchewkowo - pomarańczową, którą potem według mojego przepisu zrobiłam w domu.
       

Najpierw jednak krótki spacer po parku.







trousers / Mango, sweatshirt / Mango, shoes / Venezia, handbag / Zara, sunglasses / Versace









Zupa marchewkowo - pomarańczowa

Składniki:
  • 4 marchewki
  • 2-3 dymki (jasne części)
  • 1 cm świeżego imbiru
  • sok z 2 pomarańczy
  • skórka z połowy pomarańczy
  • łyżka oliwy
  • 1-3 szklanki mleka lub śmietanki

      Marchewki ścieramy na tarce, dymkę kroimy i lekko szklimy na łyżce oliwy. Dodajemy szklankę wody i dusimy, dodajemy imbir i skórkę pomarańczową, dusimy do miękkości. dodajemy sok z dwóch pomarańczy, zagotowujemy , miksujemy w blenderze, dodajemy mleko lub śmietankę ewentualnie uzupełniamy wodą. Dodajmy sól i pieprz do smaku.














28 komentarzy:

  1. mm. wyglada pysznie , ale jak dla mnie to chyba za trudne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjne zestawienie marchewki pomarańczy i imbiru sama taka przyrządzam pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Robiłam tą zupkę wiele razy , jest pyszna:-)Tarty nie robiłam za to nigdy:-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety jej nie jadłam, z pewnością jednak spróbuję. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj gotuję tę zupkę. Niestety tylko dla siebie. Pozdrawiam

      Usuń
  5. Nie jadłam jeszcze takiej zupy, ale chyba się skusze i spróbuje.
    Mania, mania1269.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. robiłam podobna z imbirem i była przepyszna

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna zupka i smakowita :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To musi być intrygujący smak.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe jakby zasmakowała moim ludkom.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nie jadłam ale chyba się skuszę, taki piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  11. taką zupke to bym zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wgylądasz świetnie, a na widok zupki ślinka cieknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nigdy takiej nie robiłam ale myślę, że mój M. byłby na nie, no cóż, zrobie dla siebie, super wyglądasz, miło tak pospacerować po parku...pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę...

    OdpowiedzUsuń
  14. This meal looks so delicious and the photos are lovely too! I find that is summer I tend to cook very light things lots of salads and very little meat. This pie of yours is interesting too, what kind is it?

    OdpowiedzUsuń
  15. jej muszę koniecznie wypróbować tę zupę <3 !

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Taka zupa musi być pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj=nigdy nie jadłam takiej zupy,więc już wiem co jutro przygotuję dla rodzinki.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Egzotyczna zupa.
    Koc (czy to coś) na którym podawane jest jedzenie wygląda neisamowicie. Uwiebliam takie meksykańskie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam takie spacery,inaczej człowiekowi dzień mija:)

    OdpowiedzUsuń
  20. strasznie podoba mi się to połączenie, mega :)
    Muszę wypróbować, no muszę! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wygląda pysznie :)
    Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Brzmi mi dość egzotycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jedzenie wygląda na pyszne. Zdjęcia bardzo ładne:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)