poniedziałek, 29 lipca 2013

Meteorites Perles Iluminating Powder - meteoryty Guerlain









      Meteoryty Guerlain mają już ponad dwadzieścia lat, bowiem swoją premierę miały  w 1987 roku. Wtedy to po raz pierwszy sypki puder został uformowany w okrągłe, multikolorowe perełki o zapachu fiołków.  Puder się nie rozsypywał, a puszek do aplikacji został zastąpiony miękkim pędzlem.
      Często Meteoryty Guerlain nazywane są perłami i słusznie bowiem pięknie rozświetlają i dodają blasku. Delikatnie pachną i wyglądają jak małe cukierki. Małe kulki mają kilka odcieni i każda z nich spełnia swoja funkcję:

- odcienie różu dodają świeżości,

- zieleń łagodzi zaczerwienienia,

- biel rozjaśnia cerę,

- fiołkowy róż odbija światło,

- złoty i perłowy dodaje świetlistości.

     W 2010 roku zostały wprowadzone trzy wersje kolorystyczne:

- różowa,  Harmonia 01, Teint rose, służy przede wszystkim do rozświetlania twarzy,

- beżowa,  Harmonia 02, Teint beige, służy do  nadania ciepłego odcienia cerze,

- złota, Harmonia 03, Teint Dore, to najciemniejsza wersja, nadaje cerze ciepły odcień i rozświetla, redukuje także zażółcenia.

     Kupując to cudo, musisz uwzględnić, że to nie jest puder, który służy do matowania twarzy (choć i tak matuje), tylko kosmetyk który ma za zadanie postawić przysłowiową kropkę nad „i” przy twoim makijażu. Stosujemy go więc na sam koniec, kiedy makijaż jest już praktycznie zakończony. Perełki można  aplikować na twarz, dekolt a nawet ramiona…

      Uważam, że na wielkie wyjście jest to kosmetyk niezastąpiony, a na co dzień wystarczy jedno – dwa muśnięcia pędzla.

      Meteoryty Guerlain są bardzo wydajne i warte swojej ceny. Ja mam je półtora roku (muszę popatrzeć co z datą ważności) i jest ich jeszcze bardzo dużo. Mam wersję najjaśnieszą - Teint rose

      Można też zaopatrzyć się w specjalny pędzel, Météorites - pędzel do pudru, który jest dość drogi. Ja kupiłam delikatny  pędzel w Sephorze za 45 zł i świetnie się sprawdza.
      Uważam,że jest to jeden z kosmetyków ponadczasowych, który powinien  się znaleźć na toaletce kobiety.

Moja ocena: 10/10
Cena dość wysoka: około 185 zł


















T-shirt/FB, trousers / H & M, hat and boots / no name, sunglasses / Benetton

20 komentarzy:

  1. Meteoryty Guerlain bardzo ciekawa nazwa nigdy jej nie słyszałyśmy. Dobrze, że starczają na długo bo cena trochę przeraża. A zdjęcia jak zwykle świetne !

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjecia, ślicznie wyglądasz. Nie mam ich ale mam rozświetlające i brązujące z Avonu...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam rozświetlacze pod każdą postacią.W makijażu obecnie używam sparkli , które również ślicznie rozświetlają. To prawda,że jest to idealne zakończenie makijażu. Kocham natomiast terakotę Guerlain . Pięknie wyglądasz, fajny zestaw , tak vintage się zrobiło <3

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładne zdjęcia, wakacyjnie :) :) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam brązujące ale rozświetlające też by się przydały. Nie wiem dlaczego nie kupuję rozświetla czy

    OdpowiedzUsuń
  6. Może kiedyś się na nie skuszę, obecnie używam tańszego rozświetlacza z Revlonu.
    PS.fajny kapelusz:)

    OdpowiedzUsuń
  7. OOOO kuleczki ...bardzo lubię!W prawdzie tych nie posiadam, ale równie dobre dla mnie kuleczki rozświetlające tak i owszem !:)
    A TY jak cudnie wyglądasz !!!Kapelusz bardzo Ci pasuje :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Hm... nigdy nie próbowałam pudru w kulkach ale może czas po nie sięgnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. kosmetyk boski,wyglada jak zwykle cukierki pudrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajne zdjęcia:) ładnie wyglądasz:)
    Pozdrawiam i wolnej chwili zapraszam do siebie na nowy post:)
    www.patryca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Puder trochę drogi, ale myślę, że warto spróbować ... Świetny zestaw wakacyjny. Bardzo dobrze w nim wyglądasz. Kapelusik uroczy! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudownie wyglądasz! A puder chętnie bym zjadła - przypomina mi cukierki pudrowe, którymi zajadałam się w dzieciństwie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo sympatyczne i pogodne zdjęcia:) Pudru niestety nie znam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam, kupiłam przed slubem i z tego co pamiętam bajecznie pachniały. Mialam tez jedno zdjecie slubne gdzie dokladnie było je widac na twarzy - coś pięknego. Niestety potem je sprzedałam. Teraz w sumie załuję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tan kosmetyk to musi być cudo. :) Cena wysoka, ale na pewno uzasadniona. I pewnie kosmetyk jest wydajny.
    Pięknie wyglądasz w tej wakacyjnej, letniej scenerii. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja nie używam pudru aczkolwiek nie zaszkodzi spróbować,choć cena jest spora haha : ) świetne zdjęcia !

    http://ondrematx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. A cute and fun look. I love your shirt, and pants about you are great.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy jeszcze nie miałam pudru w kulkach . Starcza na bardzo długi czas lecz cena jest troszkę zbyt wysoka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)