Niby to tylko zwykłe pieczone ziemniaki ale... no właśnie. Mogą stanowić samodzielne danie z jogurtem, maślanką lub kefirem. Mogą być dodatkiem do mięs zwłaszcza grilowanych. Szczególnie, że można je wcześniej przyrządzić w piekarniku a potem zawinąć tylko w folię i położyć na kilka minut na grila. Sposobów jest wiele. Są pyszne z wszelkiego rodzaju ziołami i odrobiną oliwy.
Składniki:
- ziemniaki
- pieprz, sól
- oliwa
- ząbek czosnku
- tymianek
- szczypiorek po upieczeniu
- kubek jogurtu
- pieprz
- szczypiorek lub inne "zielone"
Ziemniaki myjemy |
Nacinamy 2/3 ziemniaka |
Przygotowujemy marynatę... |
Dodajemy oliwę |
Dobrze jest lekko ściąć spód ziemniaka, wtedy się nie przewraca na blaszce |
Nacieramy marynatą |
Wkładamy do piekarnika na 30 min., temp. 190 stopni |
Po 15 - 20 min. można ziemniaki przykryć folią aby się za bardzo nie spiekły a na blaszkę wlać parę łyżek wody |
Sos jogurtowy, w mojej wersji ze szczypiorkiem |
mniam :) danie proste i smaczne , to lubię :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na grilla dla jarosza-smakowity.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie ziemniaczki :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuję . Uwielbima pieczone ziemniaki a z marynatą są napewno wyśmienite :)
OdpowiedzUsuńmmm, pychotka! :)
OdpowiedzUsuńno to już mam pomysł na mój późny obiad :)
OdpowiedzUsuńDobre o każdej porze ;)
OdpowiedzUsuńMmmmmm zjadłabym! :D
OdpowiedzUsuńhttp://linde-lo.blogspot.com
Uwielbiam takie ziemniaczki :) A Twoje zdjecia są przepiękne i bardzo, bardzo apetyczne :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie proste, ale pyszne dania. Pieczone ziemniaki są w pierwszej dziesiątce!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie pieczone ziemniaczki:)
OdpowiedzUsuńWygladaja smakowicie, piekne zdjecia wsrod drzew.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczone ziemniaki i to w każdy sposób jaki jest możliwy ;) Poza tym widzę, że z Pani bardzo zdolna kobieta. Ja umiem gotować, ale taki poziom jest dla mnie nie do osiągnięcia. Pozdrawia i zapraszam do mnie. landvanity.blogspot.co.uk
OdpowiedzUsuńprzepyszne :) robiłam kiedyś podobnie i byliśmy zachwyceni! pięknie podałaś na rukoli :)
OdpowiedzUsuń