Ci z was, którzy są na moim profilu facebookowym wiedzą dlaczego u mnie było ostatnio mało postów na blogu: https://www.facebook.com/pages/Mystylemyeveryday/709011662463237
Ślub i wesele mojej córki było 1 sierpnia. Wprawdzie Młoda Para była bardzo dobrze zorganizowana i miała dużo czasu na kolejne etapy przygotowań, jednak na finiszu każda "para rąk potrzebna".
Jeszcze muszę dodać, że wesele przebiegało zgodnie ze starą śląską tradycją, czyli pierwszy dzień, drugi dzień i trzeci dzień poprawiny, w domu dla najbliższej rodziny.
Każda Panna Młoda ma swoje marzenia co do tego ważnego dnia. Nic córce nie sugerując aż się uśmiechałam w duchu kiedy kilka miesięcy wcześniej zaczęła mi opowiadać o wymarzonej sukni i kreacji ślubnej.
Ja na swoim ślubie miałam wianek, długi welon i suknię w stylu księżniczki, co w tych czasach było nie lada wyzwaniem. Moja córka również miała podobne wyobrażenia jednak we wianku postawiła na kolor ze śląskim akcentem. Patrząc na jej prawie czarne włosy, oczy i typ urody myślę, że był to bardzo trafiony pomysł.
Marzeniem było też miejsce całej uroczystości.
- Żadnych kafli i płytek na podłodze - stwierdziła moja Kasia
Idealnym miejscem okazała się Leśniczówka, utrzymana w klimacie starego dworku. Położona prawie w lesie, otoczona zielenią starych drzew.
Według śląskiej tradycji (taką wyniosłam z domu rodzinnego) Młoda Para z kościoła z błogosławieństwem przyjeżdża do domu, gdzie Pan Młody przenosi Panią Młodą przez próg. Tradycyjnie witani są chlebem i solą.
Moja kuzynka Jola, która wita moje dzieci chlebem i solą.
Sami rozumiecie, że po takich trzydniowych wyzwaniach u mnie króluje od wtorku, woda z cytryną i imbirem, smoothie, warzywa, owoce i wracam do biegania.
Smoothie z pietruszką
Składniki:
- 1/2 pęczka zielonej pietruszki
- 1 mały banan
- 1/2 mrożonej cytryny
- 1/2 małego ogórka
- 1/2 jabłka
- gałązka mięty
- 1/3 szklanki wody
Jak to zrobić?
- zmiksuj wszystkie składniki w blenderze
Po weselnych przeżyciach taka bomba witaminowa wystarczy mi do obiadu. Oczywiście przy tych upałach koniecznie woda, zielona herbata z pokrzywą, miętą, cytryną i lodem lub woda z imbirem i dodatkami.
Niewyspana, bez makijażu ale szczęśliwa, choć trochę zadumana.
Młoda para przepiękna!!! Pani młoda wyglądała wspaniale!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla nowożeńców:)
Gratulujemy córki ślub.Uroczystości i miejsce, bardzo ładne.Matka panny młodej wygląda bardzo ładne z smaczne soku owocowego w dłoni.
OdpowiedzUsuńGratuluję Ava Młodej Parze. Już widziałam zdjęcie na Fb. Córka pięknie wyglądała. Też ostatnio pije takie smoothie.
OdpowiedzUsuńWcale na zmęczoną nie wyglądasz.Ślicznie się prezentujesz. Mam wesele w sobotę / u rodziny/. Aż się boję pomyśleć, bo mają być niesamowite upały. Pozdrawiam, buziaki posyłam szczęśliwej mamie...
WOW! Ale jak to - śląskie wesele trwa trzy dni?
OdpowiedzUsuńTak, pierwszy dzień, drugi dzień dla wszystkich gości i trzeci dzień w domu dla najbliższej rodziny. Tak przynajmniej było w moim regionie. Góralskie trwa ponoć tydzień :)
UsuńMniaaam :) wianek Panny Młodej cudowny <3
OdpowiedzUsuńSto lat Młodej Parze, miejsce na wesele przepiękne, idealnie wybrali!
OdpowiedzUsuńDroga Avo, przekaż Młodej Parze najlepsze życzenia. Wygladają pięknie. Ty zresztą też. :)
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie, że tego samego dnia mój syn się żenił. Też byłam nieobecna w blogosferze...
Szczęścia na całe życie dla twoich dzieci Basiu.
UsuńDziękuję ślicznie w Ich imieniu. :)
UsuńMoje najlepsze życzenia dla Młodej Pary. Moja córka też brała ślub 1 sierpnia (osiem lat temu) i też była piękna pogoda.
OdpowiedzUsuńAvo Ty wyglądasz pięknie i wcale nie widać na Twoje twarzy zmęczenia. Odbija się w niej radość :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Ósma - spiżowa, brązowa lub blaszana. Najserdeczniejsze życzenia dla twoich dzieci Krysiu :)
UsuńPo weselu to chyba mnie by sie przydał 100 % Głodówka ;)
OdpowiedzUsuńDobry przepis
Aniu, jak będziesz matką weselną to z pewnością doświadczysz kompletnego minimalizmu weselnego jedzenia :)
UsuńŚwietny ten koktajl :)
OdpowiedzUsuńświetne miejsce na ślub! szczęścia dla Młodej Pary!
OdpowiedzUsuńDużo szczęścia! super koktajl :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia, a do pietruszki coraz bardziej się przekonuje. Muszę spróbować w wersji smoothie.
OdpowiedzUsuńDużo szczęścia Młodej Parze! Ten dworek- świetne miejsce! Młodzi - sama radość patrzeć na takie zdjęcia. Wianek, taki strojny świetnie harmonizuje z ciemnymi włosami Twojej córki ! Koktajl- chętnie wypróbuję przepis. Niewyspana i bez makijażu AVA wygląda ślicznie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńod dawna to smoothie za mna chodzi,ale w hwili obecnej nie mam blendera :(
OdpowiedzUsuńA to taka potrzebna rzecz w kuchni.
Usuń