niedziela, 6 stycznia 2013

Jaja przepiórcze na niedzielne śniadanie










     W niedzielne poranki jest zawsze spokojniej i więcej czasu...







Pora na śniadanie...

Espresso czy kawa z mlekiem sojowym?












Zapiekane jaja przepiórcze:
  • pieczywo
  • jaja przepiórcze
  • masło
  • ser
  • sól, pieprz
  • dodatki takie jak lubisz :)







Będą dwie wersje



Seler naciowy i pomarańcze możesz lekko podsmażyć, ale to nie jest konieczne...tak jak lubisz
Dwie wersje śniadania...
...light i na bogato :)






Dla mnie zdecydowanie wersja light - taką lubię i już




      Muszę jeszcze dodać, że jaja przepiórcze są bardzo zdrowe, polecane dla alergików i dla dzieci, mają właściwie same zalety. Polecam link z ciekawym opisem:







    35 komentarzy:

    1. oj ta wersja mięsna.... wygląda apetycznie a ja jestem jeszcze przed obiadem! :)

      OdpowiedzUsuń
    2. Śniadanie urozmaicone i wygląda apetycznie. Jajek przepiórczych jeszcze nie jadłam :(, ale jadłam za to strusie :). Pozdrawiam.

      OdpowiedzUsuń
    3. no no wyjątkowe to śniadanie hi ale ja jeszcze nie jadłam tych jajeczek ;)

      OdpowiedzUsuń
    4. Ale pyszności :D Jak dobrze, że niebawem pora obiadu, bo chyba padłabym z głodu przez te kuszące potrawy :D

      OdpowiedzUsuń
    5. ani jednej ani drugiej jeszcze nie miałam przyjemności skosztowac.. JESZCZE...:)

      OdpowiedzUsuń
    6. ojej ale pycha, oczami bym zjadła już natychmiast:D

      OdpowiedzUsuń
    7. oh, super , wreszczie coś zjem , w dodatku bardzo lubię jaja przepiórcze. Bardzo inspirujące.Pozdrawiam.

      OdpowiedzUsuń
    8. Dla mnie wersja z szynką, jak jeść to konkretnie :-)

      OdpowiedzUsuń
    9. Hm, przepiórczych jaj nigdy chyba nie jadłam. Ale na zdjęciach wszystko sie prezentuje mega apetycznie ;) Wersja light zdecydowanie dla mnie idealna.

      OdpowiedzUsuń
    10. Śniadanko wygląda smakowicie, w każdej wersji. Mniam mniam :-)

      OdpowiedzUsuń
    11. Zastanawiają mnie te foremki na jajka - czy są kupowane, czy to jest organiczny składnik dania (ze zdjęcia nie jestem w stanie wywnioskować)? Całość - pyszna..., aż burczy w brzuchu!

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Ja to danie robię najczęściej w foremkach na muffinki. Natomiast to co robiłam dzisiaj to: jedna kromka pieczywa (okrojona ze skórek) jest położona na pergaminie na płasko, a druga jest w małym szklanym naczyniu żaroodpornym. Te "muffinkowe" wyglądają jak koszyczki po wyjęciu, ale robię je trochę inaczej (przepis innym razem).
        Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.

        Usuń
      2. Dziękuję za wyjaśnienie, ale przyznam, że wciąż nie daje mi to spokoju. Białko wygląda na takie, które się ścięło, a żółtka - surowe (więc dlatego zastanawiałam się, czy te żółtka są wbijane do białej foremki). Ale na ostatnim zdjęciu ta biała część jest na chlebie do zjedzenia - nienaruszona. Czy jajko w tym żaroodpornym naczyniu wkładałaś do piekarnika? Pozdrawiam, Martyna
        Chętnie przeczytam wpis z koszyczkami na muffinki!

        Usuń
      3. Tak, masz rację jajka są zapiekane w piekarniku. Na kromce jest plaster sera białego typu mascarpone, w nim są wycięte kółkiem dziury w jednej kromce - w tej kładzionej na pergaminie (na trzy jajka), w tej w naczyniu żaroodpornym nie, tzn. jajko jest kładzione prosto na ser. To wszystko jest włożone do piekarnika, tak żeby białko się ścięło lub tak jak lubisz. Po wyjęciu na górę dałam odrobinę parmezanu, jednak to nie jest konieczne. Dziękuję za zainteresowanie.

        Usuń
      4. Dziękuję bardzo za wyjaśnienie nurtującej mnie kwestii! :-) Myślę, że lada dzień wykorzystam ten przepis! A na co dzień świetnie sprawdza się przepis według Twojego wpisu - kurczak w sosie sojowym na grillu! Mniam, mniam!!! Uściski, Martyna

        Usuń
    12. Pierwsze o czym pomyślałam to skąd Pani wytrzasnęła przepiórcze jaja. Całość prezentuje się naprawdę zachęcająco.
      Dodaję blog do ulubionych.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Jaja przepiórcze można kupić w każdym większym supermarkecie. Dziękuję i pozdrawiam.

        Usuń
    13. ale mi smaka zrobiłas ;p :) wygląda pysznie :)

      OdpowiedzUsuń
    14. wow, alez pięknie podane. Z tą fasolką i mięskiem prawdziwe english breakfast ;)

      OdpowiedzUsuń
    15. Każda wersja Twojego śniadania wygląda bardzo smakowicie. Jeszcze nie jadłam przepiórczych jaj, ani nie piłam kawy z mlekiem sojowym, kurcze - tyle jeszcze przede mną w życiu. :)

      Dziękuję ślicznie za odwiedziny. :*

      OdpowiedzUsuń
    16. Wyborne śniadanko:))Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę

      OdpowiedzUsuń
    17. Uwielbiam przepiorki! Przepiorcze jajka naturalnie tez.:) rowniez zycze wszystkiego dobrego!

      OdpowiedzUsuń
    18. Śniadanie w klasycznym angielskim stylu.
      Wybieram wersję bez mięsa.
      Przepiórcze jajka są mega zdrowe,ale jak mam usmażyć jajecznicę to wybieram te od szczęśliwych kur.
      Pozdrowienia!

      OdpowiedzUsuń
    19. śniadanko mniam :), ale nie widze Cię u mnie w obserwowanych :(

      OdpowiedzUsuń
    20. A great breakfast and a very funny pictures of you.

      OdpowiedzUsuń
    21. Nigdy nie jadłam jaj przepiórczych, chyba muszę się w końcu na nie skusić- smakują inaczej? Wybrałabym wersję light, bo również nigdy nie jadłam smażonych pomarańczy- tyle inspiracji w jednej notce :)

      OdpowiedzUsuń
    22. Kawa z mlekiem sojowym jak najbardziej:D śniadanka bardzo fajne, lecz też jestem za ta pierwszą, lżejszą wersją:D

      OdpowiedzUsuń
    23. Że tez musiałam tu teraz wejść, takie pyszności oglądam o tej godzinie, gdy juz miałam nic nie jeść ;)

      OdpowiedzUsuń
    24. Uwielbiam jaja przepiórcze . Sama hoduję przepiórki :)

      OdpowiedzUsuń

    Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
    Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)