W niedzielne poranki jest zawsze spokojniej i więcej czasu...
Pora na śniadanie...
Espresso czy kawa z mlekiem sojowym?
Zapiekane jaja przepiórcze:
- pieczywo
- jaja przepiórcze
- masło
- ser
- sól, pieprz
- dodatki takie jak lubisz :)
|
Będą dwie wersje |
|
Seler naciowy i pomarańcze możesz lekko podsmażyć, ale to nie jest konieczne...tak jak lubisz |
|
Dwie wersje śniadania... |
|
...light i na bogato :) |
|
Dla mnie zdecydowanie wersja light - taką lubię i już |
Muszę jeszcze dodać, że jaja przepiórcze są bardzo zdrowe, polecane dla alergików i dla dzieci, mają właściwie same zalety. Polecam link z ciekawym opisem:
oj ta wersja mięsna.... wygląda apetycznie a ja jestem jeszcze przed obiadem! :)
OdpowiedzUsuńŚniadanie urozmaicone i wygląda apetycznie. Jajek przepiórczych jeszcze nie jadłam :(, ale jadłam za to strusie :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa nie jadłam strusich :)
Usuńno no wyjątkowe to śniadanie hi ale ja jeszcze nie jadłam tych jajeczek ;)
OdpowiedzUsuńAle pyszności :D Jak dobrze, że niebawem pora obiadu, bo chyba padłabym z głodu przez te kuszące potrawy :D
OdpowiedzUsuńani jednej ani drugiej jeszcze nie miałam przyjemności skosztowac.. JESZCZE...:)
OdpowiedzUsuńojej ale pycha, oczami bym zjadła już natychmiast:D
OdpowiedzUsuńoh, super , wreszczie coś zjem , w dodatku bardzo lubię jaja przepiórcze. Bardzo inspirujące.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDla mnie wersja z szynką, jak jeść to konkretnie :-)
OdpowiedzUsuńHm, przepiórczych jaj nigdy chyba nie jadłam. Ale na zdjęciach wszystko sie prezentuje mega apetycznie ;) Wersja light zdecydowanie dla mnie idealna.
OdpowiedzUsuńZachęcam, to samo zdrowie1
UsuńŚniadanko wygląda smakowicie, w każdej wersji. Mniam mniam :-)
OdpowiedzUsuńMmm ale smaczne!
OdpowiedzUsuńFajne :D
OdpowiedzUsuńZastanawiają mnie te foremki na jajka - czy są kupowane, czy to jest organiczny składnik dania (ze zdjęcia nie jestem w stanie wywnioskować)? Całość - pyszna..., aż burczy w brzuchu!
OdpowiedzUsuńJa to danie robię najczęściej w foremkach na muffinki. Natomiast to co robiłam dzisiaj to: jedna kromka pieczywa (okrojona ze skórek) jest położona na pergaminie na płasko, a druga jest w małym szklanym naczyniu żaroodpornym. Te "muffinkowe" wyglądają jak koszyczki po wyjęciu, ale robię je trochę inaczej (przepis innym razem).
UsuńPozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.
Dziękuję za wyjaśnienie, ale przyznam, że wciąż nie daje mi to spokoju. Białko wygląda na takie, które się ścięło, a żółtka - surowe (więc dlatego zastanawiałam się, czy te żółtka są wbijane do białej foremki). Ale na ostatnim zdjęciu ta biała część jest na chlebie do zjedzenia - nienaruszona. Czy jajko w tym żaroodpornym naczyniu wkładałaś do piekarnika? Pozdrawiam, Martyna
UsuńChętnie przeczytam wpis z koszyczkami na muffinki!
Tak, masz rację jajka są zapiekane w piekarniku. Na kromce jest plaster sera białego typu mascarpone, w nim są wycięte kółkiem dziury w jednej kromce - w tej kładzionej na pergaminie (na trzy jajka), w tej w naczyniu żaroodpornym nie, tzn. jajko jest kładzione prosto na ser. To wszystko jest włożone do piekarnika, tak żeby białko się ścięło lub tak jak lubisz. Po wyjęciu na górę dałam odrobinę parmezanu, jednak to nie jest konieczne. Dziękuję za zainteresowanie.
UsuńDziękuję bardzo za wyjaśnienie nurtującej mnie kwestii! :-) Myślę, że lada dzień wykorzystam ten przepis! A na co dzień świetnie sprawdza się przepis według Twojego wpisu - kurczak w sosie sojowym na grillu! Mniam, mniam!!! Uściski, Martyna
UsuńPierwsze o czym pomyślałam to skąd Pani wytrzasnęła przepiórcze jaja. Całość prezentuje się naprawdę zachęcająco.
OdpowiedzUsuńDodaję blog do ulubionych.
Jaja przepiórcze można kupić w każdym większym supermarkecie. Dziękuję i pozdrawiam.
Usuńale mi smaka zrobiłas ;p :) wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńwow, ależ pyszności!!
OdpowiedzUsuńwow, alez pięknie podane. Z tą fasolką i mięskiem prawdziwe english breakfast ;)
OdpowiedzUsuńKażda wersja Twojego śniadania wygląda bardzo smakowicie. Jeszcze nie jadłam przepiórczych jaj, ani nie piłam kawy z mlekiem sojowym, kurcze - tyle jeszcze przede mną w życiu. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za odwiedziny. :*
Wyborne śniadanko:))Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę
OdpowiedzUsuńUwielbiam przepiorki! Przepiorcze jajka naturalnie tez.:) rowniez zycze wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńŚniadanie w klasycznym angielskim stylu.
OdpowiedzUsuńWybieram wersję bez mięsa.
Przepiórcze jajka są mega zdrowe,ale jak mam usmażyć jajecznicę to wybieram te od szczęśliwych kur.
Pozdrowienia!
śniadanko mniam :), ale nie widze Cię u mnie w obserwowanych :(
OdpowiedzUsuńA great breakfast and a very funny pictures of you.
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam jaj przepiórczych, chyba muszę się w końcu na nie skusić- smakują inaczej? Wybrałabym wersję light, bo również nigdy nie jadłam smażonych pomarańczy- tyle inspiracji w jednej notce :)
OdpowiedzUsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuńKawa z mlekiem sojowym jak najbardziej:D śniadanka bardzo fajne, lecz też jestem za ta pierwszą, lżejszą wersją:D
OdpowiedzUsuńŻe tez musiałam tu teraz wejść, takie pyszności oglądam o tej godzinie, gdy juz miałam nic nie jeść ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jaja przepiórcze . Sama hoduję przepiórki :)
OdpowiedzUsuń