czwartek, 22 października 2015

Zupa krem W&Z - Sopa Crema W&Z







- Babciu czy każdy krem jest słodki? - pyta Zosia
- Zosia coś ty! Jasne, że nie. - zaprzecza Weronika
- A krem lodowy? Jest słodki, słodziutki... - kontynuuje Zosia
- A krem Bambino? Nie jest słodki, słodziutki! Prawda babciu? -  broni swego Nika
- Oczywiście, że macie rację, kremy są różne...
- Krem w rurkach, krem w cieście, krem do opalania, krem na rączki, krem na nóżki, krem na plecki, krem na wiatr i mróz, krem w babeczkach... - dziewczynki wykazują się niezmordowaną kreatywnością i jak na starszego przystało Weronika dodaje - Krem pod oczy, ma moja mama!
- Brawo! Tyle znacie kremów. A chcecie zrobić ze mną krem?
- Taaak! Taak! - Na nosek, na oczka, nie...słodki...słodziutki...
- Robimy krem do jedzenia.
- A mówiłam, że słodki. - z wyższością stwierdza Zosia
- Krem do jedzenia, ale on nie będzie słodki. To będzie zupa krem.


Tak to powstała kolejna zupa - krem z tego co lubią akurat dziewczynki. Z wielkim entuzjazmem dokładały kolejne warzywa.


Zupa krem W&Z


Składniki:
  • 2-3 marchewki
  • 2 jabłka 
  • kilka różyczek brokuła (połowa małego)
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 cebula
  • 1/2 czerwonej papryki
  • 1/3 żółtej papryki
  • łyżeczka kurkumy
  • łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
  • 1/2 łyżeczki curry
  • kilka gałązek tymianku
  • 2 cm świeżego imbiru
  • łyżka oliwy
  • 2-3 łyżki śmietany 12% z kartonu
  • sól i pieprz do smaku (dla dzieci nie musi być :)


Jak zrobić zupę?
- do garnka dodaj oliwę i potartą na grubych oczkach marchew, duś pod przykryciem około 1-2 min.
- obrany imbir zetrzyj na tarce a tymianek posiekaj, dodaj do garnka
- dodaj pozostałe warzywa, dolej wodę około 1 - 1/5 l, dodaj przyprawy i gotuj około 15 min.
- zmiksuj zupę, zagotuj, dopraw solą i pieprzem (dzieciom nie trzeba doprawiać)
- dodaj odrobinę śmietany lub jogurtu, gotowe!










Wersja pikantna dla dorosłych


Taka zupa rozgrzeje i doda energii w chłodny październik, Zadba również o linię :)



12 komentarzy:

  1. O, wiem już w takim razie, co będzie jutro u mnie na obiad ;). Uwielbiam takie kremy. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że najlepiej smakują właśnie wtedy, gdy za oknem jest szaro i buro.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękne serduszko CI wyszło, a zupa na pewno pyszna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie kremowe zupki, to ja i moja rodzinka uwielbiamy, ale najczesciej to robie z dyni, ktora u mnie w mig znika... Twoja niewatpliwie bedzie kolejna uwielbiana i moja corka Werosnika ( tez Nika) i jej dzieci oraz jej maz i moj beda ja uwielbiac!

    Dziekuje Avo, za kolejny swietny przepis i serdecznie Cie pozdrawiam i dziewczyki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna zupka :) Rozgrzewająca, w sam raz na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cudowna z Ciebie babcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam zupy kremy, ta wygląda niezwykle smakowicie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie zupy! Dla mnie wersja pikantna! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A zastanawiałam sie z czego dziś proponujesz krem ;€;)
    Ja jutro z dynii .
    Lubie jesień tez za dynie ! Mniam

    OdpowiedzUsuń
  9. Great soup Ava.Did you want to enter it in our contest?

    OdpowiedzUsuń
  10. Great soup Ava.Did you want to enter it in our contest?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)