- Babciu czy każdy krem jest słodki? - pyta Zosia
- Zosia coś ty! Jasne, że nie. - zaprzecza Weronika
- A krem lodowy? Jest słodki, słodziutki... - kontynuuje Zosia
- A krem Bambino? Nie jest słodki, słodziutki! Prawda babciu? - broni swego Nika
- Oczywiście, że macie rację, kremy są różne...
- Krem w rurkach, krem w cieście, krem do opalania, krem na rączki, krem na nóżki, krem na plecki, krem na wiatr i mróz, krem w babeczkach... - dziewczynki wykazują się niezmordowaną kreatywnością i jak na starszego przystało Weronika dodaje - Krem pod oczy, ma moja mama!
- Brawo! Tyle znacie kremów. A chcecie zrobić ze mną krem?
- Taaak! Taak! - Na nosek, na oczka, nie...słodki...słodziutki...
- Robimy krem do jedzenia.
- A mówiłam, że słodki. - z wyższością stwierdza Zosia
- Krem do jedzenia, ale on nie będzie słodki. To będzie zupa krem.
Tak to powstała kolejna zupa - krem z tego co lubią akurat dziewczynki. Z wielkim entuzjazmem dokładały kolejne warzywa.
Zupa krem W&Z
Składniki:
- 2-3 marchewki
- 2 jabłka
- kilka różyczek brokuła (połowa małego)
- 2 ząbki czosnku
- 1 cebula
- 1/2 czerwonej papryki
- 1/3 żółtej papryki
- łyżeczka kurkumy
- łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
- 1/2 łyżeczki curry
- kilka gałązek tymianku
- 2 cm świeżego imbiru
- łyżka oliwy
- 2-3 łyżki śmietany 12% z kartonu
- sól i pieprz do smaku (dla dzieci nie musi być :)
Jak zrobić zupę?
- do garnka dodaj oliwę i potartą na grubych oczkach marchew, duś pod przykryciem około 1-2 min.
- obrany imbir zetrzyj na tarce a tymianek posiekaj, dodaj do garnka
- obrany imbir zetrzyj na tarce a tymianek posiekaj, dodaj do garnka
- dodaj pozostałe warzywa, dolej wodę około 1 - 1/5 l, dodaj przyprawy i gotuj około 15 min.
- zmiksuj zupę, zagotuj, dopraw solą i pieprzem (dzieciom nie trzeba doprawiać)
- dodaj odrobinę śmietany lub jogurtu, gotowe!
Wersja pikantna dla dorosłych
Taka zupa rozgrzeje i doda energii w chłodny październik, Zadba również o linię :)
O, wiem już w takim razie, co będzie jutro u mnie na obiad ;). Uwielbiam takie kremy. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że najlepiej smakują właśnie wtedy, gdy za oknem jest szaro i buro.
OdpowiedzUsuńMasz rację :)
UsuńAle piękne serduszko CI wyszło, a zupa na pewno pyszna!
OdpowiedzUsuńTakie kremowe zupki, to ja i moja rodzinka uwielbiamy, ale najczesciej to robie z dyni, ktora u mnie w mig znika... Twoja niewatpliwie bedzie kolejna uwielbiana i moja corka Werosnika ( tez Nika) i jej dzieci oraz jej maz i moj beda ja uwielbiac!
OdpowiedzUsuńDziekuje Avo, za kolejny swietny przepis i serdecznie Cie pozdrawiam i dziewczyki:)
Cudowna zupka :) Rozgrzewająca, w sam raz na jesień :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym ale w Twoim wykonaniu.
OdpowiedzUsuńAle cudowna z Ciebie babcia ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupy kremy, ta wygląda niezwykle smakowicie. :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zupy! Dla mnie wersja pikantna! :)
OdpowiedzUsuńA zastanawiałam sie z czego dziś proponujesz krem ;€;)
OdpowiedzUsuńJa jutro z dynii .
Lubie jesień tez za dynie ! Mniam
Great soup Ava.Did you want to enter it in our contest?
OdpowiedzUsuńGreat soup Ava.Did you want to enter it in our contest?
OdpowiedzUsuń