Kiedy macie za dużo bananów są dwa wyjścia:
- obrać, pokroić w kawałki i zamrozić (są doskonałym dodatkiem do koktajli)
- można też upiec ciasto.
Taką słodką propozycję przygotowałam na dzisiaj. Ciasto jest wilgotne, aromatyczne i smakuje bosko. Na mały kawałek zawsze można się skusić.
Bananowo-jogurtowe ciasto
Składniki:
- 200 g masła
- 200 g brązowego cukru
- 200 g mąki
- 250 ml jogurtu (duży kubek)
- 3-4 banany - około 300 g
- 3 łyżeczki kakao
- łyżeczka cynamonu
- łyżka cukru waniliowego (własnej roboty) lub esencji waniliowej
- szczypta soli himalajskiej
- 3 jajka
- 2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
Jak zrobić ciasto?
- w młynku do kawy zmiel brązowy cukier
- dodaj do masła cukier i ucieraj na puszystą masę
- kiedy masa będzie puszysta dodawaj po jednym jajku ciągle ucierając
- wsyp do miski pozostałe suche składniki, wymieszaj
- obrane banany zmiksuj z jogurtem
- dodawaj do masy delikatnie mieszając na przemian suche składniki i jogurt z bananami
- dno foremki keksowej wyłóż pergaminem a boki posmaruj i posyp bułką tartą
- wlej ciasto do formy i piecz w temperaturze 180 stopni 40 - 50 min.
- kiedy ciasto lekko przestygnie obkrój brzegi i wyjmij z formy
- możesz przełożyć konfiturą lub polać czekoladą
Moja rada:
- użyłam dwóch form: jednej keksowej 11x19 cm, a drugiej silikonowej o średnicy 22 cm
- ciasto jest aromatyczne i wilgotne
- do ozdoby na górę ciasta użyłam 3/4 tabliczki gorzkiej czekolady i 1/3 tabliczki białej - rozpuściłam w kąpieli wodnej z odrobiną oleju
U was też była taka jesień?
- do ozdoby na górę ciasta użyłam 3/4 tabliczki gorzkiej czekolady i 1/3 tabliczki białej - rozpuściłam w kąpieli wodnej z odrobiną oleju
Ciasto z formy keksowej przełożyłam domowymi powidłami
Tak mało jesieni w jesieni. Łapię ostatnie jej powiewy bo ziąb już dookoła. W tym roku tak szybko odeszła, że nawet się nie zdążyłam nią nacieszyć. Niby złota, polska a tu prawie nic. Łapałam więc, te chwile z babim latem w tle, z brązowo złotą tęczą liści. Nie zdążyły się jeszcze przygotować do zalotnego tańca, a już zostały skropione zimnym deszczem. Ciężko tańczyć i wirować kiedy mokro, zimno...
U was też była taka jesień?
Z powidłami jak piernik musi smakować genialnie!
OdpowiedzUsuńCo za piękna kobieta! Bardzo lubię swój wygląd, spódnica jest piękna.
OdpowiedzUsuńWygladasz Avo pieknie. Zesatw pieknie skomponowany. A piernik na pewno wybornie smakuje.
OdpowiedzUsuńDziekuje za przepis i serdecznie Cie pozdrawiam:)
Super stylizacja, pięknie wyglądasz :) A baba cudna :) Z moim ulubionym bananem <3
OdpowiedzUsuńPrzyjemny post, z kobietą modelką i ciachem mniam:)
OdpowiedzUsuńMiam, ja niestety ciast nie umiem piec!
OdpowiedzUsuńJeżeli to smakuje tak jak wygląda to zjadłabym co do okruszka. :P Pięknie wyglądasz. :-)
OdpowiedzUsuńCiasto na pewno pyszne, a Ty wyglądasz zjawiskowo! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło!
Ciasto na pewno pyszne! I ty przepięknie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńmoc uścisków
A wilgotne ciasto to jest to, co lubię najbardziej. Wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńSmacznie jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł! W takim razie juz wiem co jutro upiekę:-) Dzięki za fantastyczne pomysły a polewa wygląda obłędnie - jak zrobiłaś te wzorki, wykałaczką?
OdpowiedzUsuńTak, wystarczy zrobić białe kleksy i pofantazjować patyczkiem.
UsuńUwielbiam takie takie ciacha! :)
OdpowiedzUsuńCiasto rewelacja! :-)
OdpowiedzUsuńO mniam rewelacyjnie wygląda :)
OdpowiedzUsuń