Jest delikatniejsza od wszelakich dżemów, powideł i marmolad. Dodaje się do niej o wiele mniej cukru, a owoce zachowują pełnię lata. Taka właśnie jest frużelina. Doskonały dodatek do ciast, deserów, gofrów, naleśników i czego tam jeszcze chcemy. Najdłużej trwa drylowanie pestek, ale jeśli znajdzie się jakaś życzliwa dusza w pobliżu to z pewnością pomoże. Zachęcam bo naprawdę warto.
Wiśniowa frużelina
Składniki:
- 1,5 kg wiśni
- 250 g brązowego cukru
- łyżka brandy
- 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
- około 120 - 150 ml wody
Jak zrobić frużelinę?
- umyj wiśnie a następnie wydryluj (ja to robię drylownicą do owoców)
- przełóż wydrylowane wiśnie do garnka dodaj cukier, wymieszaj i odstaw na 1-2 godziny aby puściły sok- gotuj około 5 min., w trakcie delikatnie mieszaj
- wymieszaj wodę z mąką ziemniaczaną i dodaj do gotujących się wiśni
- ponownie zagotuj, dodaj brandy i wymieszaj
- frużelinę wkładaj do czystych słoiczków i zakręcaj
- następnie zakręcone słoiki pasteryzuj około 10 min.
Jak pasteryzować frużelinę?
- słoiki z frużeliną włóż do garnka z wodą (woda powinna sięgać do 3/4 wysokości), nakryj garnek przykrywką
- słoiki powinny się gotować 8-10 min. licząc od momentu zagotowania
- wyjmij słoiki z wody i kiedy ostygną są gotowe do spiżarni na zimę (jeśli oczywiście dotrwają :)
Super pomysł, ale wolałabym chyba wiśnie zamrozić i zrobić w razie potrzeby. Wszędzie piszą, że żelatyny nie wolno zagotować, a u Pani sie ona gotuje 5 minut. Nie zaszkodzi to temu białku? U mnie wekowanie trwa praktycznie cały rok ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGotowanie ponoć osłabia proces żelowania i to wszystko. Robiłam ten przepis z żelatyną i bez - różnica jest tylko taka, że po włożeniu do lodówki frużelina bardziej tężeje, taka nadaje się bardziej do ciast. Pozdrawiam :)
UsuńO Boże, nawet te konfitury to z taka klasa u Ciebie... Mniammm
OdpowiedzUsuńnarobilaś mi smaka :P
OdpowiedzUsuńdziękuję za przepis:) Skorzystam na pewno!
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie:)
pozdrawiam serdecznie
Pychotka, uwielbiam wszelkie wiśniowe przetwory!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, ja robię dżemy z wiśni, najgorsze to drylowanie, bardzo nie lubię ale warto, bo przetwory z wiśni są smaczne...pozdrawiam Ava...miłego dnia...
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł, szczególnie z brandy:-) Na pewno skorzystam.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny przepis, a zdjęcia bardzo piękne i smakowite. :)
OdpowiedzUsuńPrzepis super, ale gumki zamieniłabym na ładną wstążeczkę, wyglądałoby to lepiej :)
OdpowiedzUsuń