Smakując Toskanię, Beth Elon - ta książka mnie oczarowała. Myślę, że zachwyci każdego
kto lubi podróże, niezwykłe miejsca osnute historią i doprawione smakowitą
kuchnią. Ta książka zabiera w podróż po toskańskich wzgórzach, starych
miastach, małych wioskach, knajpkach, restauracjach, przydrożnych domach i
historii tych bajecznych miejsc.
Prosta kuchnia a jednocześnie niezwykła, w
której korzysta się z darów ziemi, ogrodów i sadów, które ogrzewa toskańskie
słońce. Aż chce się wsiąść w samolot i polecieć, natychmiast, już i spacerować,
poznawać, smakować...
W tej książce jest ponad 100 inspirujących
przepisów, gdzie jedyną trudność w przygotowaniu czasem stanowi ów magiczny, toskański, regionalny produkt.
Na początek chcę was zainspirować prostym
przepisem, który mnie zachwycił i już znalazł miejsce w mojej spiżarni. Jest
to: pikantna marmolada z truskawek, jakże prosta w przygotowaniu i jak niezwykła!
Pikantna marmolada z truskawek
Składniki:
*Przepis na pate znajdziecie pod linkiem: http://mystylemyeveryday.blogspot.com/2015/01/pate-z-chutneyem-i-filmem-w-tle.html
Wprawdzie Włoszka ze mnie żadna ale kocham tę krainę.
Będą następne przepisy inspirowane książką.
Aż mi ślinka pociekła!!! Ze mnie też żadna Włoszka, ale kocham ten kraj!
OdpowiedzUsuńSmaczne przepis i ładne bluzki (?) Sukienka (?)
OdpowiedzUsuńThis is a striped shirt and jeans (not visible).
UsuńRegards :)
Avo, świetny przepis, bo łatwy. A efekt? Pyszności. Uwielbiam takie smaki. Z dodatkiem sera pleśniowego... to dopiero musi smakować :)
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie zaciekawiła :) Rozejrzę się za nią :)
pikantne truskawki? mmm zaciekawiłaś mnie! <3
OdpowiedzUsuńLubie takie smaki , tu nauczyłam sie jedzenia żółtych serów typu Comté z dressingami owocowymi - ulibiony to figi z rozmarynem , albo wiśnie z cardamonem , twoje truskawki brzmią dobrze
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie. Jak zwykle zaskakujesz niebanalnymi pomysłami:-)
OdpowiedzUsuńO, nigdy w takim wydaniu nie "smakowałam"...
OdpowiedzUsuńWłoszką może nie, ale za to piękną, elegancką Polką...
Buziaki!
z przyjemnością zawsze sięgam po takie książki!
OdpowiedzUsuńMarmolada domowa,mniam.... I widzę pyszne sery,buziaki:))
OdpowiedzUsuńMniam:) truskawkowej marmolady -pikantnej jeszcze nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Uwielbiam marmoladę, ale pikantnej jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo podpasowala mi i marmolada i książka :)
OdpowiedzUsuń