wtorek, 7 lipca 2015

Pod słomkowym kapeluszem - Straw hat







Gdzie ten słomkowy kapelusz?



     Kiedy byłam nastolatką nigdy nie planowałam swojego małżeństwa i dorosłego życia. Wydawało mi się to takie odległe i że mnie to nie dotyczy, a jeśli już to kiedyś, kiedyś tam w odległej galaktyce. Za to  kiedy wychodziłam za mąż to już marzyłam o domu pełnym miłości, ciepła, zrozumienia. O czymś niezwykłym, co może się przytrafić tylko dwojgu ludziom. Marzyłam o wieczności tu na ziemi i trzymaniu się za ręce kiedy twarze będą pomarszczone, a włosy pokryte srebrem księżyca. O oczach, które nigdy nie są znudzone tylko promienne i głodne.
   Dla mnie na długie i niezwykłe bycie razem składa się wiele elementów. Od tych niezwykłych, magicznych po prozę życia. Bycie razem to dla mnie stół, który nie musi być zastawiony na bogato... Zawsze jednak nawet kromka z masłem czy bez, smakuje lepiej kiedy ma się ją dla kogo ukroić i położyć na wyprasowanej serwetce. Dom to też dzieci i przychodzą takie momenty, że to one są dyrygentami i im podporządkowujesz swój czas, karierę i więcej niż przysłowiowe 24 godziny na dobę...


    Życie jest skomplikowane, ale też ludzie sami go komplikują. Przeraża mnie ludzki egoizm, nieomylność, bezwzględność w dążeniu do celu. Przeraża mnie chciwość, brak skrupułów i bezduszność. Dlaczego człowiekowi tak trudno jest się pochylić nad drugim człowiekiem, zrozumieć, że nikt nie jest omylny? Nie ogarniam tych wszystkich bezwzględnych bufonów zapatrzonych w siebie, w swoje "ja", tak małostkowe i  na dodatek nie poparte wartościami i swoim życiem.
    Wdzięczność to prawie towar deficytowy i  nieobecna cecha we współczesnym świecie. Często udawana, taka na potrzebę chwili, bo na szali staje własna korzyść, a kiedy cię nie potrzebuję to jesteś dla mnie nikim...

    Gdyby ludzie nie byli tak pazerni i bezwzględni nie byłoby takich nierówności społecznych. Gdyby dostrzegali swoje błędy i potrafili przepraszać nie byłoby tyle kłótni i niesnasek dookoła. Czy taki ma być człowiek ze swoją wolą istnienia? Czy to jeszcze jest człowiek na miarę człowieczeństwa? Zapatrzony w siebie, swoje gadżety, korzyści, karierę, w swoją nieomylność i w swoje "ja": bo jesteś przecież tego warta,  a my słuchamy i pozwalamy sobie robić papkę z mózgu...

Kolejny raz mogę stwierdzić: Jestem szczęściarą! Jak to dobrze, że nie mam takich ludzi wokół siebie, no może prawie nie mam.


    Dziś dreptałam trochę po parku (po parku marzeń), do takiej wędrówki adidasy nie były potrzebne. Buty z koronkową wstawką sprawdziły się doskonale. Słomkowy kapelusz - choć słońce grzało o wiele mniej a zieleń drzew otulała -  okazał się bardzo potrzebny. 





































Jeszcze parę dni temu siedząc w tym miejscu spoglądałam z wielką nadzieją i radością w sercu na nadchodzące wydarzenia.








Mimo wszystko z wiarą w ludzi i dobre dni...

33 komentarze:

  1. Ale piękne słowa, do tego i piękny zestaw też! Jesteś Moja Droga kobietą z wielką klasą!

    OdpowiedzUsuń
  2. Avo droga, pięknie piszesz...
    Czasem mam wrażenie, że Bóg zapomniałam o mnie, ale przede wszystkim o Tych, których kocham bezgranicznie, potem przepraszam Go i szukam nowych miejsc, by powiedzieć Mu o tym, co czuję.... Utwór mnie poruszył...
    Pięknie wyglądasz na zdjęciach, Twoja mądrość też jest piekna.
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. szczęściara to pięknie brzmi, tak znajomo :)

    z pozdrowieniami i uśmiechem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wyglądasz, butki są super.

    OdpowiedzUsuń
  5. masz rację kochana - wokół nas tyle jest zawiści i zazdrości, że najważniejsze to cieszyć się swoim szczęściem i nie przejmować się tym co inni na to ..
    zestaw świetny kapelusz bardzo Ci pasuje
    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna propozycja.Szalik jest wspaniały, a buty są bardzo ładne.Kapelusz jest idealny dla wyglądu.Bardzo ładne i ciekawe, głębokie i przyjazny historia. Niektóre sugestywne fotografie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you for your words and complimenting. Always nice and elegant.

      Usuń
  7. fantastyczny kapelusz:) zestaw jest przepiękny:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój świat i świat wokół mnie to dwie zupełnie rożne rzeczy . Mój jest taki ciepły spokojny pełen miłości i szacunku i przychylnych osób
    Ten obok to przeciw teza pełna samotnych cierpiących kobiet , problemów z praca i w pracy i niedobrych mężczyzn , albo zupełnie nie odwrót . Jak słucham opisowości innych to ... Sprowadza mnie to na ziemie .
    Ale dzięki temu jeszcze bardziej doceniam ten mój świat , przecież przeze mnie współtworzony


    Mądre słowa , i przepiękna na zdjeciach kobieta

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę że masz podobne przemyślenia co do ludzi. Jakoś ostatnio rozczarowują, na szczęście nie bliscy.
    i nie wiem czy świat się zmienia, czy moja wrażliwość....

    OdpowiedzUsuń
  10. żyjemy w takich czasach, ze człowiek człowiekowi wilkiem. przykre, ale prawdziwe.. jeżeli nikt nie zacznie od samego siebie, to nikt nic nie zdziała. co zrobić, gdy na zwykłą życzliwość ktoś reaguje złością? gdy ktoś chce pomóc bezinteresownie inni widzą podstęp. trudny ten świat.

    ładny kapelusz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładnie zestawiłaś ubranie,świetne buty !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. To co napisałaś, to są pytania ... nie wiadomo do kogo i nie można oczekiwać na nie odpowiedzi. Bo ja mam takie same spostrzeżenia. Mnie również drażni postawa niektórych ludzi. Ale kiedy pytam dlaczego tak się zachowują. To wywołuję tym dyskusję osób podobnie jak ja myślących. A "tamci" wcale nie zabierają głosu....
    Avo, bardzo mądrze piszesz. Chciałoby się, żeby świat był dobry i my w nim szczęśliwi. Dlatego układamy sobie życie z ludźmi podobnymi do nas samych. Ja też ułożyłam sobie życie szczęśliwie z człowiekiem, z którym doskonale się rozumiemy, szanujemy. Chyba oboje jesteśmy szczęściarzami.
    Pięknie wyglądasz i masz fantastyczny kapelusz :) Serdecznie Cię pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ci Krysiu, mam często wrażenie że "nadajemy na podobnych falach". A pytania? Cóż w większości zadaję je sama sobie. Jako istota bardzo niedoskonała nikomu raczej nie odważyłabym się ich zadać. Chyba, że byłyby to rozmowy w wąskim gronie.

      Usuń
  13. Dzisiaj akurat mam taki dzień, że nie wierzę ani w miłość ani w małżeństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja niezmiennie wierzę w Dobro...
    Wyglądasz tak romantycznie...

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie piszesz, a kapelusz bardzo ładny ;)!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Tę pazerność widać na każdym kroku, w realu, w internecie, ja się do tego świata nie nadaję.
    Pięknie to napisałaś Ava, aż łezka kręci się w oku.
    Te Twoje koronki i kapelusz - cudnie, rozmarzyłam się...pozdrawiam, buziaki...

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak, masz rację wdzięczność to towar deficytowy i dlatego trzeba pielęgnować to dobro, i być wdzięcznym za wszystko co mamy, i co nam się przytrafia. Wyglądasz bardzo romantycznie! Do twarzy Ci w kapeluszu( ja mam zawsze problem z nakryciem głowy) A te koronki?! Bajkowe! Dobrze, że są modne. Od zawsze byłam zauroczona tymi delikatnymi koronkami, które Tobie służą jako szal. Kobiety zarzucały je na ramiona, dodawało to im uroku, kobiecości i wdzięku. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. "Bo człowiek to najgorsze zwierzę "....

    Pięknie wyglądasz Avo :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super! Elegancko, a zarazem swobodnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. to tak trudno przyznać, że w to co kiedyś wierzyłam: dobro, uczciwość, sprawiedliwość jest tak na prawdę fikcją; ludzie są słabi, łatwo ulegają pokusom, nie angażują się w trudne tematy, wolą tego nie widzieć i mieć święty spokój, dopiero jak sami doświadczą niesprawiedliwości to się dziwią i są oburzeni, i do tego ta zawiść i zazdrość!!! Moja siostra, która mieszka za granicą mówi, że my za mało sobie dziękujemy, ot taka prosta rzecz, podziekować nawet swoim najbliższym i jeszcze uśmiech dla wszystkich, jakby się lepiej żyło!
    ślicznie wyglądasz Ava, piękna sesja! :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. A ja także wierzę w dobro podobnie jak Basia,
    jesteś piękną kobietą, romantyczną, w cudnym kapeluszu z
    tajemniczym uśmiechem i takowym spojrzeniem.
    Podoba mi się tutaj :)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie ci w tym kapeluszu:)
    wakacyjne uściski

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękny, mądry post i pieknie Ci w kapeluszu. Napawam sie treścią i obrazem... Masz rację, ludzie sami komplikuja sobie życie, wszystko się stało takie speed, w naszym życiu, szybkie małżeństwa, szybkie rozwody... Juz się tylko nielicznym chce pracować nad związkiem. A można. I trzeba... Milość ma wiele twarzy, są odpływy i przypływy, nie zawsze sa to motyle w brzuchu, czasem - czułe trzymanie się za pomarszczone dlonie i niezawodnośc w codziennym życiu... Gdy ma się wspólne priorytety, gdy schowa się egoizm, wszystko można razem przetrzymać, pieknie przetrzymać...

    OdpowiedzUsuń
  24. Fajny kapelusz, ale to apaszka skradła mi moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Avo, to tak jak byś moje myśli przelała na papier. Ale to tak nie było, tak zaczęło się dziać około 20-lat temu.
    Zaczął się rozkręcać ten dziki wyścig szczurów, po trupach do celu. Dużo by jeszcze pisać na ten temat.......
    Piękna sesja, wyjątkowa i inna. Patrząc na zdjęcia, jakoś kapelusz Twój przypomina mi piękny kapelusz lniany.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)