sobota, 1 czerwca 2013

1 czerwca - święto wszystkich dzieci



     Niechaj mają święto każdy dzień i przez cały rok, bo dzieci szybko rosną... Myślę jednak, że dla rodziców dzieci pozostają zawsze dziećmi. Nawet wtedy gdy mają swoje rodziny, swoje dzieci i żyją swoim życiem. Uważam też, że żaden czas poświęcony dziecku nie jest czasem straconym...


Najpierw było malowanie


Teraz ja ci zrobię zdjęcie

...potem były występy na scenie...





 Jednak największą atrakcją była Warownia w Pszczynie

Co to jest?

     Szlachetny Wędrowcze, chcesz przeżyć średniowieczną przygodę? Poczuć atmosferę dawnej Pszczyny? Poznać, czym raczyli się mieszczanie, rycerze i książęta...? Odwiedź Warownię Pszczyńskich Rycerzy i zostań jednym z nas - poddanym księcia Jana i księżnej Heleny!

Historii odrobina...

     W Pszczynie onegdaj stał zamek, niemal taki sam, jak Warownia...Raczono się tu przysmakami kuchni śląskiej, litewskiej, czeskiej, polskiej... Skąd te wpływy? Położona na pograniczu śląsko-małopolskim Pszczyna zawsze obficie czerpała z europejskiej tradycji. Blisko było stąd do Krakowa, do Pragi, Wiednia, Berlina... Smaki i zwyczaje zawsze się tu przeplatały - w Warowni podtrzymujemy tą różnorodność. 
Jeśli chcesz poczuć ten unikalny klimat, zasiądź do suto zastawionego stołu, wznieś z nami toast za piękną Helenę i zaprawionego w bojach Jana. Pij i jedz, życia używaj, nie odmawiaj sobie! Bacz jednak byś nie rozgniewał gospodarzy... Bo lochy są zimne, a i sala do tortur czeka...!

O Warowni słów kilka...

     Warownia powstała na przekór konsumpcyjnej rzeczywistości, z potrzeby stworzenia czegoś wyjątkowego. Stworzyliśmy miejsce idealne do spędzania wolnego czasu. W Warowni Pszczyńskich Rycerzy dobry smak lubi przeplatać się z historią. Każdy, kto chciałby znaleźć się na chwilę poza zgiełkiem współczesności, powinien poznać Warownię - tutaj czas się zatrzymał...! 
W Warowni możecie się raczyć doskonałym jadłem, napitkami i wspaniałą atmosferą. Warownia jest przyjazna dzieciom i z radością gości całe rodziny. 
 Tekst został skopiowany ze strony warowni: http://www.warownia.com.pl/zamek-pszczyna















Robimy koronę dla małej królewny



Nie tylko o ducha trzeba zadbać :)



Po dobrym posiłku czas na średniowieczne tańce




Czekamy na rycerza na białym koniu






To najmniejsza księżniczka w rodzinie i jej pierwszy dzień dziecka






10 komentarzy:

  1. Ale extra zabawa, zazdroszczę dzieciom bycia dziećmi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najpiękniejszy Dzień Dziecka! I tak ma być!
    Jak najdłużej beztroskie dzieciństwo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przedstawienia dzieciaczków zawsze są mile widziane ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. widzę, że dzien spędzony rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownie spędziliście ten dzień. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej! To ja bym chciała się tam z Tobą zabrać. Jako dziecko naturalne. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale super zdjęcia i pewnie zabawa też :D
    +obserwujemy?:)
    www.tanecznedusze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama chciałabym tam pozwiedzać. I to prawda, każda chwila, poświęcona dziecku, procentuje w przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  9. Pochodze z Pszczyny i az mnie "chwycilo" jak natknelam sie na ten wpis:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)