niedziela, 24 stycznia 2016

Pasta z awokado - Avocado Salsa







We wczorajszym poście był przepis na chleb bez glutenu i laktozy (http://mystylemyeveryday.blogspot.com/2016/01/atwy-chleb-bezglutenowy-gluten-free.html) i obiecałam przepis na pyszną pastę z awokado. Do chleba, który ma lekko słodkawy posmak ta pasta nadaje się idealnie. Jest kremowa jak majonez, ma lekko kwaśny smak i same dobre składniki. Jak zrobicie to się przekonacie, że warto.




Pasta z awokado

Składniki:
  • 1 dojrzałe awokado
  • 2 jajka ugotowane na twardo
  • sok z 1/2 cytryny (możesz dodać trochę więcej)
  • 3 łyżki oliwy
  • spora łyżka posiekanego szczypiorku (miałam mrożony)
  • sól himalajska i pieprz do smaku








Jak zrobić pastę?

- przekrój awokado, wydrąż łyżką i rozgnieć widelcem
- do awokado dodaj cytrynę, wymieszaj
- obierz ugotowane jajka i rozgnieć widelcem
- dodaj do awokado jajka i oliwę, wymieszaj
- dopraw solą i pieprzem, wymieszaj
- na koniec dodaj posiekany szczypiorek














Bez glutenu i laktozy - dodatkiem do kawy jest odrobina mleka kokosowego










Do tych spodni z pewnością bardziej pasują szpilki, ale jest zima a ja wychodzę do restauracji na obiad. Wybrałam więc kompromis do zimowej aury i płaszcza.





Życzę wam miłej niedzieli i spokojnego poniedziałku z uśmiechem, przytulaniem i poranną dobrą kawą.





19 komentarzy:

  1. Będę musiała spróbować zrobić taką pastę. Stylizacja bardzo elegancka i praktyczna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna stylizacja z krawatem, torebeczka super, a pasta pyszna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię różne pasty, dzięki za przepis. Bardzo ładnie wyglądasz, jak zawsze. Ava, na Twoim blogu zawsze jest coś ciekawego. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna alternatywa dla popularnego guacamole :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O jaki fajny przepis, kradnę :) WIesz, że mnie kawa z mlekiem sojowym smakuje bardziej niż ze zwykłym? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację jest super, też stosuję, nie polecam jednak dla tych co mają problemy z tarczycą.

      Usuń
    2. A o co chodzi z tą tarczycą? - bo ja mam problemy.

      Usuń
    3. To zależy czy masz nadczynność czy niedoczynność. Przy niedoczynności zabroniona jest soja. Zerknij na dietę w poradniku zdrowie.

      Usuń
  6. Jakie pyszności, uwielbiam awokado :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja kochana, dałaś tu przepis na baaardzo zdrowe żarcie.
    Zrobiłam to, tylko dałam 3 jajka i dwie łyżki oleju arganowego ( pierwszego tłoczenia).
    Jest super! - i smaczne i zdrowe, właściwie to przede wszystkim zdrowe.
    Ty jak zwykle wyglądasz bardzo kobieco.
    Pozdrawiam___Tess.

    OdpowiedzUsuń
  8. Avocado często gości na mym stole, zwłaszcza do kanapek.
    Szpilki oczywiście, że wyglądałyby do takich spodni idealnie ale i te buty które założyłaś dobrze się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  9. No proszę kolejna ciekawa inspiracja. Do tej pory awokado gościło u mnie w postaci guacamole a tu wersja jajeczna, super! Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeżeli masz dość:
    - marnować cały dzień na wizytę u lekarza – zamiast umawiać się na określona godzinę
    - czekać kilka (czasem kilkanaście!) miesięcy na wizytę u lekarza specjalisty – zamiast otrzymać dostęp w ciągu kilku dni
    - prosić o skierowanie na badania lekarskie, na które i tak czekasz kilka miesięcy (czasem nawet lat!)
    - dowiadywać się o chorobach gdy są one w fazie zaawansowanej - zamiast profilaktycznie się badać.
    lub
    - płacić za każdą wizytę i każde badanie od stu do kilkuset złotych


    lekarz-na-abonament.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Też robię Ava taką pastę, jest pyszna. Wyglądasz bardzo elegancko, super z krawatem, buty też super...pozdrawiam...buziaki...

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepyszne kanapeczki:)
    Pięknie wyglądasz:)
    pozdrawiam najserdeczniej

    OdpowiedzUsuń
  13. zamierzam wypróbować, dojrzewa właśnie u mnie na parapecie awokado

    OdpowiedzUsuń
  14. Avo, spróbowałam. Domownicy ją po prostu pochłonęli.
    Wspaniały przepis, a Ty wyglądasz ślicznie i elegancko. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)