wtorek, 16 października 2012

60 Second Neck Toner

     Drugi podbródek wcale nie zdobi, a często staje się już problemem w młodym wieku. Z pewnością jednak daje się we znaki wraz z upływem czasu. Drugiego podbródka nie można się też pozbyć z dnia na dzień, no chyba, że myślimy o sposobach inwazyjnych.
    Ponad rok temu stałam się posiadaczką świetnego urządzenia do stymulacji podbródka i szyi.  Impulsy EMS (elektryczna stymulacja mięśni): ujędrniają, wzmacniają, modelują, oraz poprawiają krążenie. Prąd impulsowy o niskiej częstotliwości powoduje powtarzające się, miarowe skurcze i rozkurcze mięśni co sprawia, iż  profil twarzy ulega znacznej poprawie i zredukowane zostaje zwiotczenie skóry szyi.
    Po takim okresie używania mogę mu wystawić piątkę z dużym plusem.  60 Second Neck Toner na trwale zagościł w mojej łazience i mam nadzieję, że dzięki niemu nie będę miała problemu jeszcze przez długie, długie lata.


Informacje producenta:


- urządzenie do stymulacji mięśni podbródka i szyi
- technika: EMS (elektrostymulacja mięśni)
- łatwa i bezpieczna obsługa
- 3 programy: 1. Wzmacnianie, 2. Intensywne wzmacnianie, 3. Ujędrnianie
(rekomendacja: zróżnicowane używanie programów w celu osiągnięcia najlepszych rezultatów)
- 16  poziomów  intensywności
- regulacja mocy za pomocą przycisków +/-
- dwie głowice kontaktowe
- żel przewodzący do zastosowania podczas kuracji znajduje się w zestawie
- lampka kontrolna na urządzeniu
- zastosowanie: podbródek, szyja (lewa i prawa strona)
- cykl treningowy: 60 sekund; pełen trening: 3 x 60 sekund (3 minuty dziennie)
- automatyczne wyłączanie
- elementy zestawu:

Jak wygląda 60 Second Neck Toner?






Głowice masujące





Plusem i minusem regulujesz intensywność






 Wystarczy 2-3 min. dziennie

    Tak naprawdę to z drugim podbródkiem należy walczyć już wtedy kiedy go jeszcze nie ma. Pamiętam, że jako młoda dziewczyna wykonywałam przed lustrem specjalne ćwiczenia polecane w gazetach dla nastolatek. Sposobów jest pewnie wiele, tylko trzeba znaleźć ten swój.





27 komentarzy:

  1. Interesting!
    http://namelessfashionblog.blogspot.it/
    http://www.facebook.com/NamelessFashionBlog

    OdpowiedzUsuń
  2. łoł :) już wiem, co polecić mojej mamie na ten problem, może nawet zrobię jej taki prezent na mikołajki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny gadżet- nie słyszałam o czymś takim ;) ale ja mam swój domowy, sprawdzony sposób na drugi podbródek, a właściwie jego brak. Robię szybki masaż dłońmi, który świetnie stymuluje skórę ;)

    Pozdrawiam,

    Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za wizytę u mnie. Było fajniej niż fajnie!
    Podbródka na razie nie mam:)
    Ale możliwe, że urządzenie sprytne.
    Pozdrawiam Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda jak paralizator.
    Trochę przeraża.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy, chociaż chyba trochę bym się go bała... :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj dziękluję za odwiedziny i zyczenia .Mam nadzieje że będziesz mnie odwiedzać ....już obserwuje Twój blog prosze kliknij się u mnie do obserwowanych......ciekawe to urządzenie a powiedz jakie efekty drugiego podbródka nie widaćććććć...ŚCISKAM:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawe urządzenie :) Warto się tym zainteresować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kosmetyczka mi ostatnio tym "jeździła " : ))) , może czas zainwestować ? ! ?

    OdpowiedzUsuń
  10. śmiesznie trochę wygląda to urządzenie, albo to ja jestem dziwna :D cóż, póki co drugiego podbródka nie mam, ale może faktycznie warto by było jakoś zainwestować, żeby w przyszłości on się nie pojawił ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. wygląda troszkę dziwnie :D boję się takich urządzeń. na szczęście nie odczuwam potrzeby używania go :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. nie mam podwójnego podbródka, ale nie chce mi się walczyć z czymś, czego jeszcze nie widać. i może się nie pojawi, bo moja mama ani babcia jkaiegoś wyraźnego nie posiadają. ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. wow, nawet nie wiedziałam, że takie rzeczy istnieją ;) dobrze wiedziec, tak na przyszłośc ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aj tam drugi podbródek ; D Nie będę sama wymyślała kolejnych wad u siebie do zwalczenia xd

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda ciekawie i jak piszesz pomaga! ^^

    OdpowiedzUsuń
  16. Cieszę się.
    W odpowiedzi na komentarz –pod postem: ‘’ Artykuł 5: BIO = organicznie, ekologicznie, naturalnie’’

    OdpowiedzUsuń
  17. Może w przyszłości mi się przyda, póki co nie mam jeszcze takich problemów:)

    OdpowiedzUsuń
  18. To jest właśnie chyba problem młodych osób, że nie myślą o takich sprawach, których jeszcze nie widać, a po iluś latach okazuje się być za późno:) Dziękuję za odwiedziny, również obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  19. Można spróbować - 3 minuty dziennie to bardzo mało, a skoro może być widoczny efekt, to dlaczego nie? :) Urządzenie wygląda na proste w obsłudze i na pewno każdy sobie z tym poradzi. Rzeczywiście, poza elektrostymulacją i ćwiczeniami pozostają tylko inwazyjne metody.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawy produkt. Pierwszy raz widzę takie urządzenie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)