Nawet jeśli z umiarem to prawie u każdego było trochę za dużo podczas świętowania wielkanocnego. A jeśli nie, to wiosenny detoks i wzmocnienie nie zaszkodzi. Poza tym po zimie większość kobiet - ja przynajmniej tak mam - chce zgubić parę kilogramów.
Proponuję wam poranny koktajl, a właściwie smoothie, które należy włączyć do porannego menu przynajmniej przez miesiąc. Można go oczywiście po swojemu modyfikować, jednak aby był efekt oczyszczania, wzmocnienia i szybszego spalania trzeba zachować bazę czyli podstawowe składniki.
Bazą w tym przepisie jest: natka pietruszki, świeży imbir i sok z cytryny. Dodatkami są: jarmuż, banan, awokado, zielony ogórek, seler naciowy, domowe kiełki - oczywiście nie wszystko na raz. Do bazy dodajemy dwa dodatkowe składniki, wodę i wszystko miksujemy.
Zielony detoks ( to mój ulubiony zestaw)
Składniki:
- 1/2 pęczka pietruszki (chyba, że jest mały to cały)
- sok z jednej cytryny
- około 1,5 cm korzenia imbiru
- garść liści jarmużu
- 1/2 awokado (drugą połowę skrop cytryną, zawiń w folię i włóż do lodówki)
- około 1 szklanki wody mineralnej
Jak zrobić smoothie?
- obierz imbir i posiekaj
- wydrąż połowę awokado
- włóż wszystkie składniki do blendera i miksuj 2-3 min.
* możesz dosłodzić miodem, syropem klonowym - ja nie lubię na słodko więc zostaję przy wersji podstawowej
Właśnie teraz na wiosnę, poranną wodę z imbirem, czosnkiem i cytryną zastąpiłam takim właśnie smoothie. U mnie działa! Stosowałam już przed świętami i w połączeniu z ćwiczeniami taka terapia ratuje mnie przed wiosennym przesileniem. Dodatkowo waga ładnie idzie w dół a plusem są mocniejsze włosy i paznokcie i dobra kondycja skóry.
O prostym sposobie na domowe kiełki będzie w następnym poście.
Zielonego poniedziałku!
Właśnie mam zamiar zacząć wiosenny detoks, post idealnie wpasował się:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWiosenny detoks przyda się i to koniecznie! Na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuję!
OdpowiedzUsuńSame zalety, warto wyprobowac!
OdpowiedzUsuńAleż kolor! Wspaniały pomysł i jakże zdrowy. Oj tak wiosna to czas odtoksyniania:-)
OdpowiedzUsuńZa miesiąc wyjeżdżam na urlop, a w pasie dużo za dużo, więc post dla mnie jak z nieba:)
OdpowiedzUsuńWolę z miodem, od jutra zaczynam...serdecznie pozdrawiam Ava...
OdpowiedzUsuńSmoothie na drugie śniadanie, na bazie cytryny i natki - moje postanowienie po świętach :)
OdpowiedzUsuńWitaj Avo.
OdpowiedzUsuńOj, chyba muszę zacząć oczyszczanie.
Rewelacyjny przepis.
Ja także pozdrawiam Cię wiosennie.
Świetna receptura, pietruszka pomaga pozbyć się nagromadzonej wody :)
OdpowiedzUsuńIdealny na poświąteczne oczyszczanie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Czasami sobie robię, ze szpinaku, i co tam lodówka ma, raz ananas, raz banan czy truskawki, z imbirem nie robiłam. Wygląda apetycznie,pozdrawiam Babooshka
OdpowiedzUsuńsuper ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten przepis.
OdpowiedzUsuńJuż czekam na zamówiony blender :)
Proszę napisz, czy produkty kupujesz w pobliskim bazarku, czy masz jakieś ekologiczne źródła. Jeśli też możesz podawać średnią cenę gotowego produktu, byłabym bardzo wdzięczna, bo miałabym porównanie.
W sezonie jarmuż kupuję lokalnie, teraz najczęściej gotowe liście w Lidlu lub biedronce,opakowanie 3-4 zł, imbir w supermarketach, patrzę gdzie jest korzystniejsza cena, kiełki robię sama (napiszę jak), nie liczyłam ale mogę stwierdzić, że to tanie śniadanie bo wszystkiego wystarcza na długo, muszę dodać, że teraz rezygnuję z ogórków, które uwielbiam jednak są pełne chemii.
UsuńTo wygląda tak apetycznie, że chyba już wieczorkiem po pracy sobie zrobię takie smoothie. Pietruszka jest idealna na oczyszczanie, tak samo natka, jak i korzeń. Polecam jeszcze seler, kiwi i cytrusy. Jedynie z bananami trzeba trochę uważać, jeżeli przy okazji oczyszczania chce się gubić kilogramy. Dziękuję za inspirację ;)
OdpowiedzUsuńchyba nie dla mnie
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
Każdy musi trafić na coś swojego, jedzenie powinno być przyjemne :) pozdrawiam
Usuńuwielbiam zielona koktajle ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis!Zapisuję :)
OdpowiedzUsuńojej jaki cudowny słoiko-kubek? nie wiem jak to nazwać. widziałam ostatnio takowy, ale cena mnie przeraziła. poczekam na jakąś okazje ;)
OdpowiedzUsuńmmm wyglada mega :) ciekawe czy rówież tak super smakuje :)
OdpowiedzUsuń