sobota, 19 marca 2016

Chałwa - czyli słodko i kreatywnie - Halva








    Słodko i kreatywnie? Czemu nie. Wiosna i święta, Wielkanocne tuż, tuż. Z jednej strony postanowienia o smuklejszej figurze, a z drugiej czasem kusi coś słodko - pysznego. Można się skusić, byle nie przesadzić. 

    Jednym z ulubionych moich słodkich umilaczy jest chałwa. Tak to jednak ze mną zawsze jest, że czytam etykiety. Zwróciliście uwagę ile niepotrzebnych "ozdobników", zawierają niektóre chałwy? Bardzo często jest też do nich dodawany niezdrowy olej palmowy. Z tego właśnie powodu od dłuższego czasu ten pyszny smakołyk robię sama. Jest tak prosty, że aż nie chce się wierzyć. Do bazowego przepisu dodawać można orzechy, pistacje, żurawinę, słonecznik, migdały... Z masy można zrobić blok chałwowy lub też chałwowe pralinki. Takie właśnie zrobiłam w silikonowych foremkach.


    Mam też coś dla dzieci. Wiosenne tulipany ucieszą każdego, a ile radości przy ich wykonaniu! Potem ta duma z prezentacji swojego dzieła - bezcenne. Takie tulipany mogą być ozdobą wielkanocnego stołu. Własnoręczne i robione z sercem, są najpiękniejsze! Każde sklepowe cudo może się przed nimi schować.


Wiosenne tulipany

Co nam będzie potrzebne?

- kilka rolek tekturowych po papierze toaletowym
- kartka A4 zielonego papieru (brystol)
- kartka A4 papieru różowego i żółtego
- taśma dwustronna lub klej
- zielona farba plakatowa
- kartka w kratkę - na szablon


Jak zrobić tulipany?

- rolkę z papieru toaletowego przetnij na dwie lub trzy części i pomaluj na zielono
- złóż kartkę w kratkę na pół i narysuj połowę tulipana i połowę liścia, wytnij
- rozłóż szablon i obrysuj: na zielonej tekturze liście, a na różowej i żółtej -  tulipany
- wytnij poszczególne części
- na suchych zielonych obręczach przyklej klejem lub taśmą dwustronną liście
- natnij na kilka milimetrów zielone obręcze na górze (po średnicy koła)
- włóż w nacięte tulipany - gotowe
















    Miało być słodko, więc zapraszam na zdrową, pyszną chałwę. Jest to przepis bazowy, do którego można dodać ulubione bakalie.


Chałwa

Składniki:

  • 200 g sezamu (tyle zazwyczaj jest w opakowaniu)
  • 4 łyżki miodu
  • łyżka oleju kokosowego
  • * można dodać odrobinę esencji waniliowej

Jak zrobić chałwę?

- upraż na patelni sezam na złoto (uważaj aby nie przypalić bo będzie gorzki)
- kiedy sezam przestygnie zmiel go w młynku do kawy 
- zmiksuj sezam w blenderze razem z miodem i olejem kokosowym
- zawiń w pergamin lub włóż do formy wyłożonej pergaminem, albo włóż do silikonowych foremek - będą małe pralinki chałwowe
- włóż chałwę na 3-4 godziny do lodówki
- pokrój lub wyjmij z foremek


Moja rada:

- ozdobiłam pralinki chałwowe rozpuszczoną w kąpieli wodnej gorzką czekoladą
- chałwę najlepiej zrobić wieczorem i włożyć na noc do lodówki

- możesz również nie mielić sezamu w młynku tylko dodać wszystkie składniki do blendera, trwa to jednak dłużej






























Kochani, to już prawie finisz, dziękuję za wszystkie głosy i liczę na Wasze wsparcie na koniec http://www.dziennikzachodni.pl/plebiscyt/karta/dr-wieslawa-walkowska,32643,1525817,t,id,kid.html


10 komentarzy:

  1. Lubię chałwę, ale nie jest to popularny smakołyk, niewiele znam osób, które go wybierają. Wiedziałam, że jest robiona z sezamu, ale nie miałam pojęcia, że można ją zrobić w domu! W dodatku skład brzmi zdrowo :-) Głos oddany.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy.przepis.glosowalam.alejuz.tylko.mozna.glosowac.przez.smsy,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszności:) I jakie ładne tulipanki:)
    miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewo super ja też bardzo lubię chałwę i napewno skorzystam z twojego przepisu. Pięlne tulipany:)pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. najpiękniejsze prezenty to te wykonane przez dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Smaczności jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł z tymi tulipankami. I te kolorki, śliczne. A chałwę zrobię na pewno. Pozdrawiam cieplutko, Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)