Beluga to nic innego jak czarna soczewica. Nazywana bywa również czarnym kawiorem. Właśnie z dodatkiem tej soczewicy zrobiłam pasztet warzywny. Czarne ziarenka wyglądały zjawiskowo ale numerem jeden był smak i konsystencja.
Więcej o soczewicy możesz przeczytać TUTAJ
Chyba też gotujecie tradycyjny rosół z ekologicznych kurczaków? Zawsze zostaje sporo warzyw. Tym razem chciałam aby pasztet był wegetariański i wyszło. Najpierw ugotowałam warzywa. Po wyjęciu warzyw do pasztetu do reszty bulionu dodałam kurczaka. Pogodzone i korzyści podwójne.
Takim pasztetem warzywnym można smarować chleb i kanapki, może być dodatkiem do sałatek lub stanowić lunch z dodatkiem świeżych warzyw. Wedle życzenia, trzeba tylko zrobić.
Wegetariański pasztet
Składniki:
- 2- 3 marchewki
- mały seler
- 1 cebula
- szklanka ugotowanej czarnej soczewicy (1/2 szklanki przed ugotowaniem)
- puszka ciecierzycy lub szklanka ugotowanej
- ząbek czosnku
- łyżeczka mielonego kminu
- 3 łyżeczki majeranku
- 2 łyżeczki kurkumy
- 1 jajko i 1 żółtko
- łyżka oleju
- 1/2 bułki bezglutenowej
- 3 łyżki otrąb żytnich
- sól himalajska i pieprz do smaku
Jak zrobić pasztet?
- ugotuj warzywa (marchewkę i seler do miękkości)
- na oleju zeszklij pokrojoną grubo cebulę
- zmiel w maszynce do mięsa ugotowane warzywa, cebulę i cieciorkę oraz czosnek
- pod koniec dodaj namoczoną w wodzie bułkę
- do masy dodaj pozostałe składniki i wymieszaj
- włóż masę do formy keksowej wyłożonej pergaminem
- włóż formę do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i piecz 55-60 min.
Moja rada:
- jeśli chcesz aby pasztet był pikantny dodaj papryczkę chili
Podsuwam przepis dalej, dzięki KOchana :)
OdpowiedzUsuńI love your sporty look, cap and pink shirt, is a very nice look, and you you look very pretty.
OdpowiedzUsuńAle to smakowicie wygląda <3
OdpowiedzUsuńNie znałam takiEj odmiany soczewicy, ciekawe:)
OdpowiedzUsuńDzięki temu wpisowi przypomniałam sobie,że miałam zrobić pasztet warzywny! Z tego przepisu chętnie bym skorzystała, jednak w żadnym sklepie nie widziałam jeszcze czarnej soczewicy. Chyba moja mała mieścina jest zacofana ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis...u mnie niedziela nie była aktywna. Strasznie lało...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńCzy nasza gospodarka rozwinie się dzięki ŚDM?
OdpowiedzUsuńA możesz trochę jaśniej? Pozdrawiam:)
UsuńKażdy pasztet warzywny z dodatkiem ciecierzycy jest ekstra, a z dodatkiem soczewicy...to już bajka :-) choć muszę się przyznać że takiej odmiany nie jadłam :-)
OdpowiedzUsuńcoś doskonałego dla mnie :) swoją drogą urocze zdjęcia z sadu :)))
OdpowiedzUsuńSuper przepis! Wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuń