Pachnące tymiankiem z delikatnym posmakiem cytryny i do tego jeszcze chrupiące i rozpływające się w ustach. Takie właśnie są te ciasteczka. Można je pokroić w kostkę po rozwałkowaniu (jeśli nie masz czasu na fikuśne wycinanie). Jeśli jednak jesteś właścicielką radełka to kroisz a z boku zostaje piękna falbanka. Możesz wycinać foremkami. Ja zrobiłam parę motylków ku radości dzieci.
Ciasteczka możesz przechowywać w zamkniętym pojemniku do trzech tygodni.
Składniki:
- 120 g miękkiego masła
- 30 g cukru pudru
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1 szklanka mąki
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki posiekanego tymianku
Jak zrobić ciastka?
- utrzyj masło z cukrem na puszystą masę
- dodaj pozostałe składniki i zagnieć
- ciasto powinno być dość miękkie - w razie potrzeby można dodać trochę mąki
- włóż ciasto przynajmniej na godzinę do lodówki
- między dwoma papierami pergaminowymi rozwałkuj ciasto na około 3 mm
- wykrawaj ciasteczka i układaj na blaszce wyłożonej pergaminem
- włóż do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 7-8 min.
Mój synek uwielbia piec ze mną ciasteczka, może wypróbujemy wersję z tymiankiem:)
OdpowiedzUsuńOj, biedny piesek...dużo zdrowia dla waszego Ozzy. Masz uroczą wnusię. Ty świetnie wyglądasz a ciasteczka wymiatają, przyznaję, że z tymiankiem nie jadłam. Serdecznie pozdrawiam Ava...
OdpowiedzUsuńPierwsza diagnoza była tragiczna ale okazało się, że to ząb. Wszystko jest więc pod kontrolą, są antybiotyki i Ozzy jest w pełni sił witalnych. Potwierdziło się znane powiedzonko: Goi się jak na psie :)
UsuńChcę takie radełka na rolce! Wyruszam na poszukiwania. A przepis wygląda bardzo przyjemnie.
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie przedkładam takie suche ciastka nad te z masami i kremami.
OdpowiedzUsuńCiasteczka super, bo świetny przepis. Fajny pomysł na takie wytrawne ciasteczka. A piesek, jak widać jest w dobrych rękach. Pozdrawiam Cię Avo serdecznie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kruuche ciacha ;) mniam!
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Ale fajne, zwłaszcza te motylki:)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie! Nigdy nie jadłam podobnych ciasteczek. Jestem ciekawa ich smaku :)
OdpowiedzUsuńKOchana, u CIbie jak zwykle pyszności!!! Trzymam kciuki za psinkę, kocham psy :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszne ciasteczka:) I ty kochana ślicznie wyglądasz!!!
OdpowiedzUsuńściskam serdecznie:)
Lubię takie na słono i nieoczywiste ;-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji takich jeść. Wyglądają apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńMoje wnuki uwielbiają kruche ciasteczka. Ale z tymiankiem to dla mnie nowość. Może najpierw bez tymianku . Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam smak tymianku - muszę spróbować ;) . Pozdrawiam Margot
OdpowiedzUsuń