Smalec z kiszonym ogórkiem to kultowe danie kuchni śląskiej i kuchni polskiej. To smak i zapach dzieciństwa, który nigdy się nie znudzi. Jakoś ostatnio coraz mi dalej do produktów zwierzęcych. Zakisiłam pierwsze ogórki i jak tu nie zrobić smalcu! Zrobiłam , a jakże - z fasoli. Zachwyciłam wszystkich i zachwycam zawsze ilekroć go robię. Czasem z samą cebulą a czasem z innymi dodatkami. Świetnie sprawdzają się pomidory ale o tym w innym poście.
Wegetariański smalec z oregano
Składniki:
- puszka białej fasoli lub duża szklanka suchej fasoli
- 2 - 3 łyżki przegotowanej wody
- 1/4 szklanki oleju roślinnego (dodałam rzepakowy)
- 1/2 lub 1 małe jabłko
- 3-4 łyżki posiekanych liści oregano
- 1 mała cebula
- kilka ziaren zielonego pieprzu
- łyżka sosu sojowego
- sól himalajska i pieprz do smaku
Jak zrobić smalec?
- jeśli używasz suchej fasoli to ją namocz, najlepiej na noc, następnie przepłucz i gotuj do miękkości
- jeśli używasz fasoli z puszki to ją przepłucz dodaj wodę i zmiksuj w blenderze na gładką masę
- na patelnię dodaj olej pokrojone w kostkę jabłko, posiekaną cebulę oraz oregano, dodaj zielony pieprz i pod przykryciem duś około 5 min.
- dodaj na patelnię sos sojowy, odrobinę soli i pozostaw na wolnym ogniu aż cebulka się zeszkli a jabłko będzie miękkie - około 10 min.
- dodaj składniki z patelni do zmiksowanej fasoli i delikatnie (kilka razy) zmiksuj blenderem
- powinny być widoczne dodane składniki
- dosmakuj solą i pieprzem wg uznania
- koniecznie podawaj z kiszonym ogórkiem - wtedy wróci smak dzieciństwa
Lubicie niebieski?
Można go dostrzec w każdej barwie, nawet w brązowych oczach jeśli je
kochasz. W każdej tęczy jest niebieski i każde niebo jest rozniebieszczone. Tam gdzie jest bezkres i wolność nieskończona
tam zawsze jest niebieski. Smutne i radosne oczy są zawsze niebieskie, trzeba
umieć je tylko dostrzec.
Kiedy poszłam do pierwszej klasy rysowaliśmy na lekcji dom. Wszystkie
dzieci zrobiły domy z brązowym albo czerwonym dachem. Ja zrobiłam biały dom z
niebieskim dachem. Byłam taka dumna z niego i tak mi się podobał. Pani nie
bardzo. Szłam jednak do domu dumna z mojego dzieła. I tu… no cóż – nikogo nie
zachwycił mój biały dom z niebieskim dachem. Chyba go muszę narysować jeszcze
raz aby przegonić demony.
Pamiętacie wiersz ze szkoły średniej? Wiersz Norwida. Jeden z moich
ulubionych. „Chodzi” za mną ostatnio. Może dlatego, że wiele mi się spraw i
rzeczy nałożyło oraz pogmatwało.
Spłukane deszczem, poruszone gromem
Na wywrócone bramy do ogrodów,
I gwiazdę zrzuca ze szczytu.
I dla Romea łza ta znad planety
A ludzie mówią, i mówią uczenie,
I że nikt na nie nie czeka!
Bardzo zdrowa propozycja, a piękne zdjęcia Ciebie. Myślę, że niebieski jest zawsze w swoim umyśle.
OdpowiedzUsuńThank you. I love blue and blue.
UsuńTego się nie spodziewałam! Wspaniała propozycja!
OdpowiedzUsuńMnie taki domek ma pewno by się spodobał. Lubię połączenie tych kolorów. Domek z mojego rysunku z dzieciństwa był również biało-niebieski. :)
Dziękuję , bratnia duszo.
Usuńtaki smalec to bym zjadła ;) a niebieski kocha! :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się z czego może być ten smalec i... nie zgadłam!
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że już w dzieciństwie wykazywałaś się oryginalnością, a że dach niebieski nic dziwnego, przecież jesteś blondynką!
KOsztowałam raz takiego smalcu, bardzo dobry!!!! Kochana, na pewno Ci się wszystko poukłada, przesyłam dobre myśli!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepis zapisuję, świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńZ ogóreczkiem po prostu pycha!!!
OdpowiedzUsuńcudownego weekendu:):):)
Uwielbiam smalec ale z racji odrzucenia mięsa już go nie jem. Muszę wypróbować Twoja propozycję. Ślinka już cieknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ale ze smalec ?!
OdpowiedzUsuńTo obok kaszanki przysmak którego brakuje mi na emigracji
Pychota jakaś ;) Pozdrawiam Margot
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, wyglądasz cudnie Ava...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńAż zglodnialam. Brzmi super!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię smalec z tradycyjnym chlebem i ogórkiem kiszonym. Wegetariańskiego jeszcze nie jadłem, a chętnie bym spróbował :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. Na pewno skorzystam z przepisu. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńZ wiadomych względów dawno nie jadłam smalcu. A uwielbiam, właśnie z ogórkiem. Więc to coś dla mnie. Świetnie.
OdpowiedzUsuńBardzo pyszny przepis. Serdecznie polecam. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuń