Kopytka z serem czy też z twarogiem to klasyczne danie kuchni śląskiej. Najczęściej z dodatkiem cukru i polane masłem. Można rzecz nie dla każdego, zwłaszcza jeśli cukier się sypie i sypie jak manna z nieba.
A można inaczej i równie pyszne. To tylko kwestia nastawienia i przyzwyczajeń. Każdy ma ulubione dodatki i to właśnie do tej kopytkowej bazy można dodać to co się lubi ze zdrowego zestawu.
Moja propozycja to jogurt i mnóstwo zielonego łącznie z kiełkami, które zapewnią niezłą dawkę witalności. Ostatnio do potraw dodaję również sporo oregano, które wyjątkowo obrodziło w tym roku. Wyszło z ziemi wraz z pierwszymi promykami wiosny i do dzisiaj układa się zielonym kobiercem na mojej grządce.
Zapraszam zatem na energetyczne kopytka, które będą również dobrym daniem nie tylko dla dzieci ale także dla seniorów.
Zielone kopytka z serem
Składniki:
- około kilograma ziemniaków
- około 250 g dobrego twarogu
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- około 1/2 szklanki uniwersalnej mąki bezglutenowej
- 1 żółtko (jeśli robisz wegańskie może być bez żółtka)
Jak zrobić kopytka?
- obrane ziemniaki ugotuj w osolonej wodzie
- kiedy ziemniaki lekko przestygną przeciśnij je przez praskę
- dodaj do ziemniaków pozostałe składniki i wymieszaj
- z ciasta formuj wałek i nacinaj go ukośnie
- wrzucaj kopytka do lekko osolonego wrzątku i kiedy zaczną się gotować dodaj 1/2 szklanki wody
- powtórz tę czynność 2-3 razy, tak aż kopytka po przekrojeniu w środku będą ugotowane
Dodatki:
- jogurt grecki
- posiekane oregano i odrobina młodego koperku
- kiełki lucerny (kiełkuję na okrągło)
Dobry pomysł na letni obiad :)
OdpowiedzUsuńJa lubie z pesto bazyliowym , bo nam wstręt do jedzenia na słodko , dlatego jogurtowo - kielkowa , ziołowa wersja mnie przekonuje
To mamy podobne smaki.
UsuńPysznie, pysznie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie! :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione! Pychotka. Sciskam
OdpowiedzUsuńJa nie ze śląska ale u nas tez czesto gościły na stole w takim wydaniu:)
OdpowiedzUsuńPrzepychotaa!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSamo zdrowie:)
OdpowiedzUsuńPycha.
pozdrawiam majowo:)
Pysznie :) Może dzisiaj się skuszę na takie kopytka. Dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń