poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Tort na chrzciny Basi - Christening Cake







10 kwietnia nasza Basia miała chrzciny. Na taką uroczystość tort powinien być jak mgiełka, delikatny i "ubielony" jak sen dziecka. Tort Basi był w motylkach - jak dziecięce szczęście, beztroskie, zachwycające się każdą chwilą, której nie można zatrzymać.


Basia...

Basia to małe szczęście, w którym można się zakochać od pierwszego wejrzenia. Jednak kiedy z Basią jest się troszkę dłużej to zakochanie  nabiera dodatkowych barw. Basia bowiem zasypia z uśmiechem, budzi się z uśmiechem, patrzy dużymi, niebieskim oczkami tak, że widać w nich całe dziecięce szczęście i niewinność dziecięctwa. 
Delikatna jak chmurka i motyl, aż chce się zawołać: Basiu, bądź jak najdłużej dzieckiem,,, bo dzieciństwo trwa tak krótko, za krótko...

Tort dla Basi był z ciasta biszkoptowego. Biszkopt posmarowany był konfiturą morelową i przełożony masą śmietankowo - mleczną. Ozdobiony masą cukrową z motykami, które robiłam sama.
Nie podaję przepisu bowiem w zakładce torty znajdziecie przepisy na wszystko. Chciałam pokazać kolejną wersję zdobienia :)




Tort na Chrzest Święty Basi
















Do zrobienia tortu bardzo pomocne były mi niezbędne akcesoria. Bez, niektórych wykonanie toru byłoby niemożliwe a inne bardzo mi pomogły. 

- folia do żywności, którą rozkładam na stole i na niej wałkuję masę cukrową, następnie ją podnoszę i przekładam z masą cukrową na tort
- miękkie ściereczki, niezwykle pomocne przy wycieraniu, nakładaniu lukru i zmywaniu
- gąbki - zmywaki, są super wytrzymałe i świetnie szorują
- srebrna folia, przykrywam nią biszkopt w połowie pieczenia

Firmę Stella odkryłam niedawno. Mają całą gamę produktów do zmywania, pieczenia, czyszczenia. Produkty są w przystępnej cenie ale najważniejsze, że są dobrej jakości. Jestem estetką więc dodatkowo zachwyciła mnie estetyka opakowań. Przyjemnie się po nie sięga a jeszcze przyjemniej użytkuje. Jeśli nie mieliście kontaktu z produktami firmy Stella do gorąco polecam, wypatrujcie na półkach sklepowych bowiem nie zawiedziecie się.

Moja ocena: 5/5








13 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego dla Basi.
    Tort cudny.
    Jak miło, że znów wraca imię Basia...
    Moc buziaków!

    OdpowiedzUsuń
  2. DZieło sztuki, jesteś Kochana mistrzynią!

    OdpowiedzUsuń
  3. niech całe życie Basi będzie tak piękne jak ten tort :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Matko jakie CUDO! Słodkie arcydzieło-wszystkiego co najsłodsze dla maleńkiej Basienki:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pod ogromnym wrażeniem ,myślałam że jest zakupiony w cukierni
    Ps.wygląda tak ślicznie że szkoda jeść xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny tort i zapewne pyszny...wszystkiego NAJ! dla Basi...buziaki Ava...

    OdpowiedzUsuń
  7. cudeńko manualne...jesteś niesamowitą zdolniachą... mnie takie cuda nie wychodzą. Mam chyba zbyt sztywne dłonie - pozdrawiam
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/2015/09/14/narcyz/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)