Każda kobieta to lubi.
Nowinki kosmetyczne, nowe wyzwania i ciekawe propozycje. Mam dla was coś
takiego. Na moją skrzynkę mailową przyszła propozycja konkursowa. Muszę dodać, że z braku
czasu nie biorę udziału w żadnych konkursach, propozycjach testowania czy
degustowania. Nie mam czasu nawet na propozycje pisania recenzji. Blog to moje hobby, a
większość czasu pochłania mi praca i obowiązki rodzinne. Może kiedy dożyję emerytury poświęcę więcej czasu na blogowe hobby.
Muszę przyznać, że
kliknęłam z ciekawości na link konkursowy, bowiem zaciekawiła mnie znajoma
nazwa: Restylane .... Po odpowiedzi na kilka pytań przyszła wieczorem
odpowiedź, że wygrałam krem Restylane za 1 zł i konsultację w wybranym z listy
gabinecie medycyny estetycznej. Wizyta jest bezpłatna. Potem należy przedzwonić
i umówić się na wizytę z wydrukowanym voucherem.
Jest jeszcze drugi etap
konkursu, ale o tym za chwilę.
Byłam na konsultacji w
jednym z gabinetów Juweny. Dość sporo wiem o medycynie estetycznej i zabiegach,
jednak muszę przyznać, że nie korzystam. Dowiedziałam się, że mam skórę w
dobrej kondycji a zabiegi tylko wzmocnią i ujędrnią mój owal i dodają młodszego
wyglądu. Szczególnie "interesujące" były cyfry, które pojawiały się
na kartce przy proponowanych zabiegach. Zresztą nie dowiedziałam się nic nowego
bowiem wcześniej weszłam na stronę internetową. Płacąc 1 złotówkę za krem
Restylane wyszłam z uśmiechem z gabinetu. Wieczorem w domu wklepałam w komputer kod z
kremu, który był potrzebny do rozpoczęcia drugiego etapu konkursu.
Dziewczyny, twarzą kampanii
i kosmetyków jest sama Sharon Stone, więc
zachęcam do konkursu. Gabinety też są profesjonalne. Ja jak przystało na fankę
olejków do wieczornej pielęgnacji dodam kilka kropli, a na dzień zanim nałożę
krem wysmaruję buzię dobrym serum. U kosmetyczki byłam parę razy w życiu, a
medycyna estetyczna to dla mnie informacje w markowych czasopismach. Zawsze
warto wiedzieć co jest na topie i dzięki czemu tak świetnie wyglądają niektóre
celebrytki.
Jeśli
chcecie wziąć udział to klikajcie.
O kremie nie mogę napisać za dużo bo testuję go dopiero od dwóch dni. Ma lekką konsystencję, przyjemny, delikatny zapach, bardzo dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustych śladów na skórze, która jest dobrze nawilżona i przygotowana do nałożenia podkładu.
Jak wam się podoba?
Fajne kremy, ale nie skorzystam, bo za daleko mieszkam. Nawet jak bym wygrala, to jest to za odlegla spraw.
OdpowiedzUsuńGratuluje Avo, ze wygralas.
Podoba mi sie ostatnie zdanie, ze czytasz w czasopismach o nowinkach hirurgii estetycznej, bo "Zawsze warto wiedzieć co jest na topie i dzięki czemu tak świetnie wyglądają niektóre celebrytki."
Moze Sharon Stone jest jedna z nich, wyglada swietnie, ale czyzby tylko od kremow?? Oval u kazdej osoby z wiekiem sie zmienia i nie wierze, ze tylko kremy sa tam cudownym sprawca!
Pozdrawiam Cie serdecznie, Avo:)
Całkowicie się z tobą zgadzam. Nie ma cudów, same kremy nie pomogą. Na twarzach celebrytek jednak doskonale widać, która z nich korzysta z fachowców i to z umiarem, a która przesadza i nie ma umiaru. Serdeczności ślę
UsuńPodpisuję się pod Waszymi komentarzami. Umiar przede wszystkim i zdrowy rozsądek. Pozdrawiam.
UsuńTak, masz racje. Umiar jest wskazyny i tu. Nadmiar jak ze wszystkim jest szkodliwy. Zal mi tych piekynch kobiet, co z przesada naduzywaja chirurgii estetycznej, a go gorsze silikonow i botoksow. Po Sharon Stone wiadc, ze ma dobrego fachowca, swietnie podnisione policzki, moze to zlote nitki, a moze podciagnieta skora, a moze laser ?? Mimo wszystko wyglada pieknie i subtelnie ! Nie wiadac zadnych napompowanych ust czy policzkow, co jest masakra u niektorych celebrytek...
OdpowiedzUsuńSciskam mocno i cieplo Cie pozdrawiam, Avo:)
Pierwszy akapit tego posta to też cała moja sytuacja, stąd niezwykle rzadko wchodzę w jakieś ponadprogramowe sprawy :-) Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła zrezygnować z pracy na etacie i jeśli do tej pory blog przetrwa, to dopiero sobie poszaleję! Będziemy blogowymi babciami, hehehe ;-)
OdpowiedzUsuńGratulacje wygranej :) ja często rozwiązuję różne konkursy, ale jeszcze nic nie wygrałam :(
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki i tych kremów,w konkursach również nie biorę udziału,bo to wyścig szczurów.Jeśli chodzi o zabiegi medycyny estetycznej,to również znam je tylko z czasopism
OdpowiedzUsuńTego kremu nie znam, a nowe wolę wypróbować gdyż wiele z nich mnie uczula. Gratuluję wygranej bo dzięki niej masz możliwość przetestowania go na sobie i stwierdzić jak działa, Możliwe ze wybierzesz coś z tej serii. Ale każda twarz jest inna i działanie tego kremu na innych też odmienna. A już zupełnie inna sprawą jest mieć możliwość korzystania z takich usług i dochodzi jeszcze nasza naturalna metryka. Tą akurat trzeba zaakceptować. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :) Produkt zapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i czekam na opis efektów, zawsze interesują mnie kosmetyki ,które mogą choć trochę poprawić sytuację ... :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ale wierzę, że może zdziałać cuda :)
OdpowiedzUsuń