sobota, 29 czerwca 2013

Beauty Street Douglas








https://www.facebook.com/#!/photo.php?fbid=581474245205987&set=a.357384830948264.83702.347826615237419&type=1&theater


        Dostałam zaproszenie na makijaż i fryzurę w akcji Douglasa Beauty Street. Pomyślałam czemu nie, przecież jestem kobietą. Makijaż (na moją prośbę - bez żadnych ekstrawagancji), został wykonany kosmetykami marki Guerlain. Kosmetyczka zapisała mi wszystkie użyte produkty:
  • podklad: lingerie de peau 03
  • korektor: precious ligh 01
  • puder: meteorites compact 02
  • róż: rose aux joues 02
  • szminka: shine automatique 261
  • kredka do ust: le stylo levres 44
  • cienie: ecrin 6 couleurs 4.2
  • tusz do rzęs: cils d’Enfer

       Potem był jeszcze fryzjer, ale też bez żadnych ekstrawagancji (tak chciałam), tylko kilka ruchów prostownicą i spryskanie włosów mgiełką. Na koniec kilka zdjęć - które zostaną przesłane na maila - jeszcze czekam. Wszyscy mili, sympatyczni, profesjonalni...

      Najbardziej zawsze w takich akacjach cieszy mnie widok osób starszych. Sama nie jestem młodą osobą, ale obok mnie były malowane dwie chyba 70 - letnie, bardzo eleganckie panie. Ach, ile zachwytów można było usłyszeć z ich ust, ile radości. One naprawdę się cieszyły....
Cóż powiem  - warto było. To nie koniec akcji, jest jeszcze w innych miastach i zachęcam Was! Jak same nie skorzystacie wyślijcie mamę albo babcię, czemu nie!

      Ze zdjęciami trochę pofantazjowałam, bo są zrobione moim aparatem, a profesjonalne mają być przysłane na maila.









  •  
    Polecane kosmetyki do włosów


    Kilka ruchów prostownicą






    Gotowe...

    Mimo wszystko lubię to prześwietlone zdjęcie





    Jak czerwony dywan to i czerwone szpilki :)













    ...a na koniec był jeszcze pezent (to co lubią kobiety), ale o tym w innym poście.





23 komentarze:

  1. wspaniała atrakcja :) sama chętnie wybrałabym się na taką imprezę ;) jak gwiazda na czerwonym dywanie :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale szalejesz "dzioucho", super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądasz pięknie! Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super! ktora kobieta nie lubi takich akcji! Pieknie wygladasz. Pamiętam jak kiedyś w sobotni poranek wskoczyłam na jednej nodze do pobliskiego schoopinga, po cos tam: nieumalowana, włosy przetłuszczone, trampki, stsare dzinsy i bluza od dresów, a niechcacy wpadlam w ręce pani malującej-ależ odmieniona wróciłam do domu, tyle, ze mój elegancki makijaż gryzł sie z całą resztą. U ciebie wszystko super współgra! milej niedzieli, dobranoc:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przy okazji takich akcji, zawsze coś nowego dowiadujemy się o sobie, chociazby nowy odcień cieni, szminki czy inny rodzaj podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna akcja, sama bym się wybrała, świetnie wyglądasz a czerwone szpilki super...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie wyglądasz!
    bardzo fajnie,że organizują dla nas takie atrakcje:)

    pozdrawiam

    ps.już odpowiedziałam na Twoje zaproszenie do Google+:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna akcja :) Pięknie :) A dziękuję za gratulacje, niestety od poniedziałku praca a nie wypoczynek :) Chociaż częściowo także :P Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna akcja, wyglądasz przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna fryzura, bardzo ładnie wygladasz ;)
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, że Douglas organizuje takie akcje :). Świetnie wyglądasz !

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne przeżycie...sama bym chętnie na coś takiego się pisała:)
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładnie Wyglądasz! :D Takich akcji powinno być więcej!!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Mimo, że zdjęcie prześwietlone to mi też się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. OOO,Katowice! To mój Douglas! Szkoda, że przegapiłam akcje :P

    OdpowiedzUsuń
  16. fajna akcja :) i fajnie,że mogłaś wziąć udział :)
    wyglądasz olśniewająco!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)